Herbaciarnia Nadmorska to miejsce
wyjątkowe. Pełne tajemnic, kuszących aromatów i niezwykłych smaków. Tutaj każdy
może czuć się jak u siebie w domu. Spędzić miło czas na pogawędkach z
przyjaciółmi, a przy okazji delektować się smakiem wyśmienitej i jedynej w
swoim rodzaju herbaty.
Charlotte, zwana przez wszystkich
Charlie pracuje jako dziennikarka. Podejmuje się napisania artykułu o
najlepszych herbaciarniach Wielkiej Brytanii. Przez przypadek trafia do
Nadmorskiej, która od razu wzbudza jej zachwyt. Kobieta chciałaby podzielić się
swoim odkryciem z czytelnikami, jednak sama nie wie czy powinna. Tam poznaje
Kathryn, samotną matkę, która prosi ją by nie opisywała Nadmorskiej w swoim
artykule. W zamian obiecuje jej pomoc w poszukiwaniach najlepszych herbaciarni
w okolicy. Dołącza do nich Seraphine, francuska opiekunka pasjonująca się
wypiekami. Kobiety wyruszają w podróż po kraju, opisując miejsca które warto
odwiedzić. Nie przypuszczają jednak, że będzie to początek wielkich zmian w ich
życiu, a także przyjaźni na dobre i na złe.
„(…) miłość to brak pytań, wątpliwości. To pewność, że znalazło się to, czego się szukało, i że nie ma powodów, by szukać dalej.” *str.27
Na książkę „Sekretna
herbaciarnia” miałam apetyt już od dawna. Po pierwsze dlatego, że uwielbiam
serię „Leniwa niedziela”, a po drugie dlatego, że jestem wielkim herbacianym
smakoszem i po prostu nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Książka
Vanessy Greene to idealna lektura na leniwe popołudnie, lub wieczór, podczas
którego będziemy mogli wypocząć, delektując się dobrą książką i filiżanką
wybornej herbaty.
„Sekretna herbaciarnia” to ciepła
i urokliwa opowieść o trzech kobietach znajdujących się w różnym położeniu
życiowym. Każda z nich ma swoje problemy z którymi musi się zmierzyć. Charlie,
poza pisaniem artykułu o herbaciarniach, będzie musiała spędzić trochę czasu z
siostrą, z którą do tej pory nie miała zbyt dobrego kontaktu. Nie obejdzie się
bez kłótni i sporów, jednak życie sprawi, że obie siostry będą miały szansę
odbudować swoje relacje. Kathryn zaś, samotnie wychowuje trzyletniego synka.
Musi zmagać się z problemami finansowymi, dlatego gdy dostaje propozycje pracy
od Charlie, nie waha się ani chwili. W jej życiu pojawia się również ojciec
dziecka, który domaga się kontaktu z synem. Kat ma pewne obawy, które niestety
okazują się słuszne. Mężczyzna tak naprawdę wciąż nie dojrzał do roli ojca.
Trzecią bohaterką książki jest Seraphine, francuska aur pair. Kobieta skrywa
przed rodziną pewien sekret i wciąż nie ma odwagi by wyznać im prawdę. Dzięki
pomocy nowych przyjaciółek, zrozumie co w jej życiu jest najważniejsze. W końcu
będzie miała szansę by pokazać jaka jest naprawdę.
Vanessa Greene porusza w swojej
książce dość trudne tematy, takie jak samotne macierzyństwo i homoseksualizm.
Jednak jak dla mnie zostały one potraktowane zbyt powierzchownie, a cała
historia wydaje mi się być trochę przesłodzona. Główną ideą książki jest
kobieca przyjaźń i trzeba przyznać, że autorka ukazała ją naprawdę pięknie.
Niestety przez cały czas brakowało mi napięcia i odrobiny zaskoczenia, bo
właściwie od samego początku można się domyślić jak skończy się ta historia. Na
uznanie zasługuje jednak styl jakim posługuje się autorka. Jej opowieść jest
lekka, prosta i niezwykle ciepła. I choć zdarzają się fragmenty przygnębiające,
to jednak całość została ukazana w bardzo optymistyczny sposób, dzięki czemu
nie odczujemy znużenia podczas czytania, a wręcz przeciwnie, będziemy mieli
szansę odpocząć i zrelaksować się.
„Nieważne, jak daleko zajdziesz, są rzeczy, których nie można zostawić za sobą.” *str.115
„(…) ważne jest, by podążać za swoim marzeniem, nie pozwalać, by życie toczyło się obok.” *str.228
„Sekretna herbaciarnia” to
książka o kobietach i dla kobiet. To opowieść o dążeniu do szczęścia i poszukiwaniu
miłości. Niezwykle ciepła i optymistyczna, ale też odrobinę wzruszająca. I choć
nie spełniła do końca moich oczekiwań, to jednak miło spędziłam z nią czas,
delektując się pyszną herbatą, która podczas czytania książki smakowała
niezwykle dobrze. Jeśli macie ochotę na lekką i odprężającą lekturę, to książka
Vanessy Greene, będzie w sam raz.
Autor: Vanessa Greene
Tytuł: Sekretna herbaciarnia
Tytuł oryginału: The Seafront Tea Rooms
Seria: Leniwa Niedziela
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 18 listopada 2015
Liczba stron: 352
Gatunek: literatura obyczajowa/kobieca
MOJA OCENA: 6/10
Mam ochotę na taką ciepłą książkę... ;)
OdpowiedzUsuńOoo tak, to dla mnie. Nawet ze względu tylko i wyłącznie "HERBATA" jestem chyba największym smakoszem herbat we wsi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Przyglądałam się ostatnio tej pozycji, ale w sumie nie do końca byłam przekonana. Bałm się, że będzie to lekko mdława historia, którą może nie do końca polubię. Chyba muszę się wrócić do księgarni. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMam ją na celowniku czytelniczym. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za typowymi "babskimi" powieściami :P muszę w końcu się do nich przekonać :)
OdpowiedzUsuńhttp://ifeelonlyapathy.blogspot.com/
Szkoda, że się trochę rozczarowałaś. Ja mimo to sięgnę po ten tytuł, bo strasznie mnie ciekawi;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Przepiękne zdjęcie :3
OdpowiedzUsuńJa książkę już mam u siebie na półeczce i polecam starszym członkom mojej rodziny. No... może powinnam powiedzieć - dojrzalszym ;)
Ja jeszcze styczności z tą serią nie miałam, chociaż kilka książek na półce mam :)
OdpowiedzUsuńTo książka dla mnie, a już sam tytuł zachęca mnie do jej przeczytania - uwielbiam herbatę :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńA tymczasem:
ZAPRASZAM!
Uwaga Konkurs!
Do wygrania jedna albo dwie książki.
Przyłącz się!
http://monweg.blog.onet.pl/2016/01/21/robie-konkurs-bo-moge-4/
Piękne i smakowite zdjęcie Kasiu :) Jeśli będę miała ochotę na coś smakowitego i niezobowiązującego do herbatki, sięgnę po tę książkę.... tematyka ciekawa, szkoda tylko, że potraktowane nadto powierzchownie ;).
OdpowiedzUsuńAż ślinka leci... :) Pięknie oddałaś zdjęciem klimat książki. Autorka trudne tematy potraktowała lekko, ale mi to nie przeszkadzało. Całość zrobiła dobre wrażenie :)
OdpowiedzUsuńTaki fajny tytuł, fajna okładka... idealna dla smakoszów herbaty. :D (dla mnie na przykład XD)
OdpowiedzUsuńPrzez tą herbatę mam ochotę na te powieść, choć raczej nie są to moje klimaty. Ale jest coś takiego w tej powieści, może ten ciepły i optymistyczny klimat, co mnie przyciąga! ^_^
Lekka, fajna do czytania lektura, również polecam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja, na tak pięknym planie książka prezentuje się rewelacyjnie :) chce się natychmiast po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisana lektura, cudownie ujęty klimat powieści :)
OdpowiedzUsuńJuż samo piękne zdjecie zachęca do zapoznania się z książką a po przeczytaniu recenzji tym bardziej chce się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuń