Cykl: Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff (tom 4)
Tytuł oryginału: Schneewittchen muss sterben
Wydawnictwo: Media Rodzina
Seria: Gorzka Czekolada
Data wydania: 6 maja 2013
Liczba stron: 518
Nele Neuhaus jest niemiecką autorką powieści kryminalnych. Książka "Śnieżka musi umrzeć" przyniosła jej wielki sukces. Także wśród polskich czytelników autorka zyskała sporą rzeszę fanów, a Śnieżka stała się jedną z jej najbardziej popularnych książek na naszym rynku. Kuszona dobrymi opiniami i ocenami zdecydowałam się sama po nią sięgnąć. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Nele Neuhaus i już wiem że na pewno nie ostatnie.
Tobias Sartorius zostaje skazany na dziesięć lat więzienia za zabójstwo dwóch nastolatek. Po odsiedzeniu wyroku wychodzi na wolność i wraca do swojej rodzinnej wioski Altenhain, by na nowo ułożyć swoje życie. To co zastaje na miejscu nie napawa go optymizmem. Jego rodzice się rozeszli, dom zmienił się w ruinę, a karczma którą niegdyś prowadził ojciec została zamknięta. Tobias stara się uporządkować swoje życie i zapomnieć o przeszłości. Niestety mieszkańcy miasteczka są wrogo do niego nastawieni i najchętniej widzieliby go znowu za kratkami, bądź martwego. Rękę wyciąga do niego garstka przyjaciół, w tym Nadja, koleżanka z dzieciństwa, oraz Amelie, nastolatka która jest uderzająco podobna do jednej z zamordowanych dziewczyn.
Tymczasem na starym lotnisku, w podziemnym zbiorniku zostają znalezione ludzkie kości. Niedługo potem kobieta zostaje zepchnięta z kładki dla pieszych, wprost pod rozpędzone samochody. Pia Kirchhoff i Oliver von Bodenstein rozpoczynają śledztwo. Wszystkie tropy prowadzą do Altenhain i Tobiasa. Tam jak się okazuje panuje zmowa milczenia, wszyscy mają swoje sekrety i tajemnice. Każdy coś knuje i wydaje się mieć coś na sumieniu. Wina Tobiasa staje pod znakiem zapytania.
Książkę czyta się bardzo dobrze i wyjątkowo szybko. Ja wręcz ją pochłonęłam. Tak naprawdę mogłabym się rozpisywać i rozpisywać na temat fabuły, bo wątków i wydarzeń jest tam mnóstwo, co na szczęście moim zdaniem jeszcze bardziej rozbudza ciekawość czytelnika, a książka staje się coraz bardziej zawiła i intrygująca. Mimo iż momentami się gubiłam i łamałam sobie głowę kto jest kim, to i tak czytało mi się ją rewelacyjnie. Przy czytaniu nie ma czasu na nudę, bo cały czas coś się dzieje, co sprawia że nie sposób się od niej oderwać. Książka Nele Neuhaus to typowy kryminał, co dla fanów gatunku będzie niepowtarzalną gratką. Ja przepadłam bez reszty, a wieczory z nią spędzone były dla mnie niesamowitym relaksem.
"Śnieżka musi umrzeć" pokazuje nam że nic nie jest takie na jakie wygląda, że ludzie którym ufamy mogą okazać się naszymi wrogami, a za fasadą ludzkiej życzliwości, może tak naprawdę kryć się chęć zysku. Najbardziej celne będzie tutaj określenie - kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada.
MOJA OCENA:
9 / 10
9 / 10