Każdy z nas skrywa jakieś pragnienia i fantazje, o których nie chce
mówić. Czasem jednak, gdy w grę wchodzi namiętność, warto pozwolić sobie na
chwilę zapomnienia. Podjąć ryzyko, wyzwolić emocje i zdecydować się na ten przełomowy krok, który być może zmieni wszystko.
Melania Duvell to silna i niezależna kobieta. Żyje po swojemu i nie
zamierza nikomu się podporządkowywać, a już zwłaszcza mężczyznom których
traktuje jak zabawki. Nie angażuje się uczuciowo i nie szuka stałego związku.
Wszystko się jednak zmienia gdy na jej drodze staje Adam Harding, mężczyzna
twardo stąpający po ziemi. Rzuca Melanii wyzwanie i zaprasza ją do nietypowej
gry. Czy kobieta da się ujarzmić i zdecyduje się na niecodzienny układ? Jak
potoczy się ta niezwykła gra zmysłów i namiętności? Jak daleko posunie się
Melania i Adam?
Augusta Docher, zadebiutowała książką „Eperu”, pierwszą częścią cyklu
„Wędrowcy”. „Anatomia uległości” znacznie różni się od poprzedniej książki
autorki, jednak nie ulega wątpliwości, że Augusta Docher jest bardzo obiecującą
pisarką. Teraz próbuje swoich sił w literaturze erotycznej i trzeba przyznać,
że wychodzi jej to rewelacyjnie. Lekki styl i język, a także dbałość o formę i
szczegóły, wyraźnie rzucają się w oczy podczas lektury książki. Autorka
prowadzi nas przez stworzony przez siebie świat, zachwycając genialnie
wykreowanymi bohaterami, niebanalną fabułą i świetnie poprowadzoną akcją. Jesteście
gotowi na mocne doznania? „Anatomia uległości” to książka, która od samego
początku intryguje, rozpala zmysły i wyobraźnię, a każda kolejna kartka bez
wątpienia dostarczy wam niewyobrażalnej dawki emocji i niezapomnianych wrażeń.
„Anatomia uległości” to książka, która ukazuje nam losy dwójki ludzi,
którzy zawierają ze sobą dość niezwykły układ, a właściwie to Adam stawia
warunki, a Melania ma się mu podporządkować. Mężczyzna daje jej kartkę, na której wypisał siedem zasad i teraz tylko od Mel zależy, czy podejmie wyzwanie i zdecyduje się na krok, który na pewno odmieni jej życie. Kobieta ma pewne
obawy przed podjęciem decyzji, zwłaszcza, że zawsze to ona dyktowała warunki.
Jednak Adam od samego początku niezwykle ją intryguje i fascynuje, a gra którą
jej proponuje wydaje się być warta ryzyka. Ta chwila zmienia wszystko. Adam i
Melania rozpoczynają erotyczną grę, w której tak naprawdę nie liczy się
wygrana, a tylko walka o nią. Oboje mogą wiele stracić, jak również wiele
zyskać i to od nich zależy, jaki będzie finał tej historii.
Książka Augusty Docher to niesamowicie namiętny erotyk, z odrobiną bdsm.
Bohaterowie zawierają ze sobą układ, gdzie on jest Panem, a ona Niewolnicą.
Oboje wyruszają w podróż w głąb swojej seksualności, odkrywając swoje
pragnienia, tym samym odnajdując źródło przyjemności i rozkoszy, a także
spełnienia, którego tak usilnie poszukują. Autorka w swojej książce porusza
temat bdsm, ale robi to z niesamowitym wyczuciem i delikatnością. Poprzez
swoich bohaterów pokazuje nam, jak wielkim zaufaniem muszą się obdarzyć
partnerzy, by móc podjąć tę seksualną grę. Wymaga to od nich ogromnego
zaangażowania i w pewnym sensie ryzyka. Jednak oboje wiedzą, na co się decydują
i jakie konsekwencje mogą mieć ich zabawy. Tak naprawdę, jest to dla nich
sposób na osiągnięcie spełnienia seksualnego i przełamania granic, które do tej
pory ich ograniczały. Ich wewnętrzne bariery pękają, przez co w całości mogą
oddać się swoim pragnieniom i fantazjom, dopuszczając możliwość przyjmowania
kar i używania niektórych gadżetów seksualnych, które pozwolą im osiągnąć
jeszcze większą rozkosz.
„Anatomia uległości” to świetnie skonstruowana powieść, która gwarantuje
niezwykle silne doznania i prawdziwą ucztę dla zmysłów. Książka dzieli się na
dwie części, gdzie pierwsza to istna bomba emocji i namiętności. Bohaterowie
prowadzą ze sobą zmysłową grę, a autorka nie szczędzi nam pikantnych i pieprznych
fragmentów, które pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że momentalnie robi nam się
gorąco. Druga część, to moment kiedy możemy ochłonąć i ostudzić szalejące w nas
emocje. Choć i tu pojawiają się sceny łóżkowe, to jednak jest ich znacznie
mniej niż w części pierwszej. Wszystko się jednak ze sobą świetnie komponuje,
tworząc wyśmienitą i fascynującą całość.
Choć zwykle do literatury erotycznej podchodziłam z przymrużeniem oka,
to jednak w miarę jak zaczęłam zagłębiać się w ten gatunek literacki, odkryłam,
że są to książki po które również warto sięgać. „Anatomia uległości” Augusty
Docher, jest tego najlepszym przykładem. Niezwykle namiętna, gorąca i zmysłowa,
ale też zabawna i niesamowicie intrygująca. Jestem zachwycona i jedyne co mogę
zrobić, to gorąco wam ją polecić. Dajcie się jej skusić i porwać, a jestem
pewna, że nie prędko o niej zapomnicie.
Autor: Augusta Docher
Tytuł: Anatomia uległości
Patronat: Czytanie Moja Miłość
Wydawnictwo: Lucky
Data premiery: 29 stycznia 2016
Liczba stron: 600
Gatunek: literatura erotyczna
MOJA OCENA: 9/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce, oraz Wydawnictwu Lucky
Cieszę się, że autorka postarała się, aby książka niosła dużo emocji i rozpalała niektóre zmysły. Z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOj przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMoże i mi spodobałaby się literatura erotyczna :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja!
Podpisuję się pod Twoją recenzja w zupełności.
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność przeczytać egzemplarz sygnalny. Jestem zachwycona i zła, że nie mogłam kontynuować czytania. I to w takim momencie ??? Kupię na 100% :)
OdpowiedzUsuńRecenzja świetna.
Czekam jak tylko wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńZ recenzji wynika, że ksiażka jest podobna do 50 twarzy Greya. czy tylko mam takie odczucie?
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam "50 twarzy Greya", więc się nie wypowiem. Proponuję sięgnąć po "Anatomię uległości" i samemu się przekonać ;).
UsuńLiteratura erotyczna to śliski temat, łatwo przedobrzyć, lub popaść w skrajności. mam nadzieję, że pani Docher poradziła sobie z tematem bardzo dobrze, a po lekturze egzemplarza sygnalnego moje nadzieje wzrosły. Zobaczymy czy i mi się spodoba, w końcu niejedną tego typu książkę mam za sobą.
OdpowiedzUsuńA jak tam moje Eperu? Czekam z niecierpliwością na recenzję :) Pozdrawiam. Augusta Docher
UsuńSzkoda tylko, że wszystkie dzisiejsze erotyki są wzorowane na Greyu :/
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak myślę, że kiedyś po nią sięgnę:)
pozdrawiam
http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/
Ojejku, ale mi zajechało Greyem, czy już naprawdę tak trudno wymyślić coś oryginalnego? Proza tej autorki - pomimo Twojej wysokiej oceny - mnie niestety nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńLubię literaturę erotyczną, ale ta powieść jakoś mnie nie przekonuje... mam wrażenie, że to już było. :|
OdpowiedzUsuńMuszę poznać twórczość autorki, ale raczej nie tą pozycją. Literatura erotyczna nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńErotyk o bdsm z Panem i Niewolnicą? Nie wiem, czy mój uraz do Greya pozwoli mi się przełamać...
OdpowiedzUsuńNiewolnica? ;) Nie kojarzę.
UsuńMelania to twarda sztuka.
Nawet bardzo twarda, rzekłabym.
To zupełnie inna historia. Mam nadzieję, że gdy już przeczytasz, zmienisz zdanie :) Pozdrawiam serdecznie. Augusta Docher
No nic tylko brać, jak się pojawi na półkach sklepowych!
OdpowiedzUsuńErotyki to niezupełnie moja bajka, bardzo rzadko decyduję się na ich lekturę. Tym razem też spasuję :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się do tego typu literatury przemóc, więc podziękuję jak na razie ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się intrygująco :)
OdpowiedzUsuńNie czytam erotyków, ale jeśli kiedyś się do nich przekonam, to po "Anatomię uległości" na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za literaturą erotyczną, dlatego tym razem raczej spasuję :) Ale cieszę się, że Tobie się podobała i powiem Ci, że tak pięknie kusisz Kasiu, że kto wie? może jednak kiedyś sięgnę... ;))
OdpowiedzUsuńTo raczej obyczajowa powieść (scen erotycznych jest kilka, ale każda uzasadniona i inna, a ich główne zadanie to raczej nieść emocje, niż opisywać łóżkowe brewerie ;)
UsuńMam nadzieję, że kiedyś przeczytasz :)
Pozdrawiam ciepło. Augusta Docher
Lubię Greya, ale zaczynam po prostu mieć dość podobnych historii. "Dotyk Crossa", "Driven.Namiętność silniejsza niż ból"..."Anatomia uległości". Nawet najlepiej napisana książka po czasie może się znudzić, jeżeli wałkuje się ciągle to samo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po lekturze zmienisz zdanie ;)
Usuń(kłania się autorka)
Pozdrawiam.