poniedziałek, 11 kwietnia 2016

"Dziewczyna z ogrodu" Parnaz Foroutan


Zdarzają się takie książki, które po przeczytaniu zostawiają mętlik w głowie, a wyrażenie swoich odczuć po lekturze jest niezwykle trudne i kłopotliwe. Długo zbierałam się w sobie, aby napisać kilka słów na temat powieści Parnaz Foroutan. Chciałabym przekazać wszystkie emocje i uczucia jakie towarzyszyły mi podczas czytania, jednak obawiam się, że nie będzie to takie proste...

Historia rozgrywa się w XX-wiecznym Iranie w mieście Kermanshah i opowiada o losach zamożnej rodziny żydowskiej. Rachel, która wychowywała się w ubogiej rodzinie bez matki, niespodziewanie wychodzi za mąż za bogatego Ashera. Już od pierwszej chwili musi sprostać obowiązkom jakie spadają na nią ze strony męża i społeczeństwa. Musi urodzić dziecko, a najlepiej chłopca. Niestety upragnione dziecko wciąż się nie pojawia, a Rachel zaczyna wpadać w coraz większy popłoch. Boi się, że gdy nie zajdzie w ciąże to straci swoją pozycję, a jej miejsce zajmie inna kobieta. Zagubiona coraz bardziej, nie potrafi poradzić sobie z presją otoczenia, która pogłębia się jeszcze bardziej, kiedy okazuje się, że dziecka spodziewa się jej szwagierka. Rachel zaczyna w sobie hodować zazdrość i mściwość, które przeradzają się w żądzę zemsty i obsesję, które na zawsze ją odmienią.

„Dziewczyna z ogrodu” to książka napisana dość niezwykłym stylem. Nie przepadam za nagłymi skokami w czasie i akcji, a tutaj jest ich dość sporo. Budzi to pewną dezorientację i dyskomfort, przez co na początku bardzo ciężko wgryźć się w historię i przyzwyczaić do specyficznej narracji. Dodatkowo została ukazana w formie wspomnień, co również może trochę utrudniać czytanie. Sprawy nie ułatwia również dość duża ilość bohaterów, którzy co chwilę przewijają się w książce. Nie będę ukrywać, że miałam pewien mętlik w głowie i momentami po prostu nie wiedziałam o kim jest mowa w tekście. Jednak w miarę czytania, wszystko zaczynało się wyjaśniać, a wydarzenia powoli nabierały sensu. Przyzwyczaiłam się również do nietypowej narracji i coraz łatwiej odnajdowałam się w historii. Książka tak bardzo mnie wciągnęła i zaintrygowała, że nawet nie spostrzegłam kiedy skończyłam ją czytać. Budziła we mnie niewyobrażalną ilość emocji, od niepokoju, poprzez niedowierzanie, aż do pewnego lęku o losy bohaterów i o to, jak zakończy się ta opowieść. Bo wręcz było pewne, że nie może się skończyć dobrze. To dodatkowo podsycało moją ciekawość i zniecierpliwienie.

„Mamy tylko tyle czasu na żal, na ile sobie możemy pozwolić.”

Cała opowieść skupia się na losach Rachel i jej męża Ashera. Oboje się bardzo wyrazistymi postaciami i nie można zaprzeczyć, że genialnie wykreowanymi. Autorka z ogromną precyzją nakreśliła ich portrety psychologiczne i charakter. Są w pewien sposób postaciami tragicznymi, a cała opowieść tak naprawdę tchnie melancholią i smutkiem. Rachel choć jest bardzo silną kobietą, to jednak z czasem objawiają się w niej bardzo złe cechy. Żądza posiadania dziecka po pewnym czasie przeradza się w niezdrową obsesję. Chcąc sprawdzić się w roli żony, robi wszystko by zajść w ciąże. Niestety upragniony potomek nie przychodzi na świat, a kobieta z każdą chwilą czuje się coraz bardziej sfrustrowana i przerażona. Presja ze strony otoczenia i społeczeństwa dodatkowo pogłębia jej rozdrażnienie, a jakby tego było mało, jej szwagierka zachodzi w ciąże i rodzi syna. To sprawia, że w Rachel budzi się zazdrość i chęć zemsty. Momentami zachowuje się wręcz jak obłąkana. Nie może znieść myśli, że jest w jakiś sposób gorsza lub naznaczona. Jej obsesja z każdą chwilą staje się coraz bardziej wyraźna i niebezpieczna. Co z tego wyniknie?

Również Asher odgrywa tutaj znaczącą rolę. Choć ma w życiu praktycznie wszystko – oddaną żonę, wspaniałego brata, ogromny majątek i wysoki status w społeczeństwie, to jednak jest jedna rzecz, która spędza mu sen z powiek. Mianowicie brak potomka. W mężczyźnie zaczyna rodzić się złość i nienawiść, choć w pewien sposób również obsesja. O wszystko obwinia swoją żonę Rachel, uważając ją za bezużyteczną dlatego, że nie może dać mu upragnionego syna. Sfrustrowany Asher podejmuje fatalną w skutkach decyzję, która będzie miała wpływ na losy całej jego rodziny.

„Dziewczyna z ogrodu” to bez wątpienia bardzo trudna książka. I choć czyta się ją szybko, to jednak natłok wydarzeń rozgrywających się w książce, może sprawić, że poczujemy się przytłoczeni czytanym tekstem. Wiele tu emocji, czasami dość sprzecznych. Historia Ashera i Rachel głęboko porusza i wywołuje ogromny smutek i niepokój. To niezwykle malownicza, wyrazista, ale również niesamowicie druzgocąca historia opowiadająca przede wszystkim o władzy, zemście, nienawiści, głęboko skrywanym żalu, jak również obsesji, która prowadzi do kolejnych nieszczęść. To fenomenalny debiut, który polecam przede wszystkim tym którzy lubią opowieści rozgrywające się na Bliskim Wschodzie, jak również tym którzy mają ochotę na nietuzinkową i dość wymagającą lekturę.

Autor: Parnaz Foroutan
Tytuł: Dziewczyna z ogrodu
Tytuł oryginału: The Girl from the Garden
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 25 stycznia 2016
Liczba stron: 264
Gatunek: literatura współczesna/dramat
MOJA OCENA: 7/10


Książkę do recenzji przekazało Wydawnictwo Kobiece, za co bardzo dziękuję


23 komentarze :

  1. Czytałam ją i faktycznie nie jest to łatwa pozycja, porusza wiele istotnych problemów w tamtejszej codzienności :) Mimo to jest poruszająca.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa recenzja :) na pewno sięgnę do książki :)
    http://reading-mylove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam o tej książce już sporo opinii. Większość oscyluje wokół tych bardziej na plus. Muszę chyba bliżej przyjrzeć się temu tytułowi.
    Pozdrawiam,
    Chaotyczna A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka ma przepiękną okładkę, lecz jakoś tematyka mnie nie przekonuje. Może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem właśnie w trakcie lektury i zgadzam się z Twoją opinią. Przeskoki w czasie trochę rażą, wymagają skupienia, ale książkę i tak czyta się szybko. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że ta lektura by mnie oczarowała. Zbytnie przeskoki w czasie mnie nie zrażają. Mam ochotę na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam powieść i mam bardzo dobre wspomnienia. Książka porusza trudne tematy, warto je poznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczna recenzja. O takich książkach pamięta się dłużej. Czym więcej wymaga autor od siebie i od czytelnika, tym dłużej książka zostaje w pamięci. To nie łatwe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka piękna, ale Bliski Wschód i tamtejsza kultura to zupełnie nie moja bajka i nie sięgam po takie książki :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi się, że to bardziej powieść dla mojej mamy ;) Ona by czytała, ja bym zajadała granata :D

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i bardzo mi się podobała, aczkolwiek również mną wstrząsnęła.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może mi się spodoba, skoro nie jest taką łatwą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiałam się nad tą książką, ale w końcu sobie darowałam, chociaż nie mówię, że mi się znowu nie odmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio trafiłam na mnóstwo recenzji tej książki, więc bardzo zapadła mi w pamięć. Miałam okazję przeczytać pierwszy rozdział i liczę, że trafię też na resztę. Lubię powieści utrzymane w takim klimacie. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że mogłabym sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawi mnie ta książka. Lubię trudną tematykę, nad którą trzeba się czasami trochę zastanowić. Z chęcią ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z wielką chęcią przeczytam. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mimo, że książka nie jest lekką literaturą, chętnie po nią sięgnę! Ciekawa jestem stylu pisarskiego i samej fabuły :)
    Bardzo fajnie piszesz, przyjemnie się czyta i cieszę się, że znowu tu trafiłam :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Mona Te [Blog]

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam tę książkę w planach, więc cieszę się, że ostatecznie przypadła Ci do gustu. Też nie przepadam za nagłymi przeskokami w czasie, bo wówczas trudno mi się zorientować w sytuacji i odnaleźć, ale tematyka tej książki sprawia, że zaryzykuję.

    OdpowiedzUsuń
  20. Chciałabym przeczytać i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podoba mi się recenzja.Przeczytam tę książkę i wtedy się odezwę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Już dawno miałam w planach tę publikację, w końcu muszę po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  23. Chyba nikt nie lubi przeskoków w czasie.. Ja za nimi też nie przepadam, jednak jestem skłonna dać książce szansę, ponieważ same pozytywne recenzje czytałam na jej temat. ;)
    No i jestem bardzo nią zainteresowana.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;]
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka