Kochać można na wiele sposobów. W
końcu to indywidualna sprawa każdego człowieka. I choć może wydawać się to
trochę dziwne, są i tacy którzy szczególną miłością darzą swoje buty.
Zaskoczeni? Poznajcie panią Piontek i jej ekscentryczny sposób bycia, a zobaczycie,
że jeszcze wiele rzeczy was zadziwi.
Gertruda Poniatowska z domu
Piontek to dość niezwykła kobieta. Od zawsze marzyła, żeby wieść wielkomiejskie
życie i wyrwać się z zapadłej wsi. Gdy na jej drodze stanął Romuald
Poniatowski, postanowiła za wszelką cenę złapać go w swoje sidła. Oczywiście
osiągnęła swój cel. Dziś żyje w luksusie, pije kawę tylko z porcelanowych
filiżanek i uwielbia drogie buty na obcasie. A ma ich całe mnóstwo! Uważa się
za lepszą od innych, a jej największym oczkiem w głowie jest syn Augustyn
Poniatowski. On natomiast ma dość mieszkania z ekscentryczną matką, dlatego
pewnego dnia podejmuje desperacką decyzję – wyprowadza się i to natychmiast.
Jednak Gertruda nie zamierza tak łatwo wypuścić swojego skarbu z rąk.
Postanawia za wszelką cenę sprowadzić syna z powrotem do domu. Tymczasem
Romuald, mąż Gertrudy również postanawia uciec od żony, zwłaszcza, że między
nimi ostatnio wcale nie układa się zbyt dobrze. Augustyn wynajmuje mieszkanie u
sympatycznej pani Halinki, która jak się okazuje postanowiła je wynająć również
komuś innemu, niejakiej Anuli, studentce, nagle pozbawionej dachu nad głową.
Tak przecinają się drogi Ani, Augustyna i jego sympatycznego przyjaciela
Cyryla.
Odkąd przeczytałam „Po prostu
bądź”, każdą kolejną książkę autorki biorę w ciemno. Magdalena Witkiewicz to
bez wątpienia bardzo utalentowana pisarka. Potrafi w perfekcyjny sposób
nakreślić swoją historię tworząc oryginalną fabułę, z wyrazistymi i życiowymi
bohaterami. Pełne emocji, prawdziwych uczuć, ludzkich dramatów, ale też
wielkich miłości - książki Magdaleny Witkiewicz w niezwykły sposób trafiają do
serca i zostają tam na bardzo długi czas. Czasem poruszając duszę, wyciskają
łzy, a w innych momentach wywołują niepohamowane ataki śmiechu. Tak właśnie
było z „Moralnością pani Piontek”. Choć nie obyło się również bez momentów, skłaniających
do zadumy i głębszych przemyśleń. Mimo to książka posiada pozytywny wydźwięk i
na pewno rozweseli nie jednego ponuraka.
„Człowiek jest taki durny, że zawsze czeka na szczęście, albo wspomina te chwile, kiedy był szczęśliwy. A tu i teraz? Boi się sam sobie przyznać, że jest szczęśliwy, bo coś mu spadnie na łeb albo spotka go siedem plag egipskich.” *str.213
„Czasem los pomaga nadrobić pewne braki z przeszłości, szykując nam niespodzianki.” *str.231
„Moralność pani Piontek” na
początku wydawała mi się trochę pokręcona i mówiąc szczerze, główna bohaterka
nie specjalnie wzbudziła moją sympatię. Ale tak było tyko na początku. W miarę
jak zagłębiałam się w lekturę, zaczęłam dostrzegać drugą stronę Gertrudy, która
bez wątpienia podobała mi się dużo bardziej. Patrząc na wszystko z boku, można
zauważyć, że w pewnym sensie była nieszczęśliwa i za wszelką cenę starała się grać kobietę z
wyższych sfer. Choć nie można zaprzeczyć, że szło jej to całkiem nieźle. I
mówię tu o wszystkich wymuskanych manierach, „mąszeri” i tym podobnych. A nawet
o tej niebotycznej kolekcji butów na obcasie! Bez wątpienia, mogłaby założyć
własny sklep. Momentami po prostu zwalała mnie z nóg i nie potrafiłam
powstrzymać się od śmiechu. Nie zdradzę, co tak naprawdę ukrywa Gertruda, ale mogę
zapewnić, że autorka zadbała o to, abyśmy byli zaskoczeni i zdziwieni
przebiegiem wydarzeń. Nie mogę nie wspomnieć, o Romualdzie Poniatowskim, który
swoim nienachalnym sposobem bycia, od razu mnie do siebie przekonał. Tak samo
jak Cyryl, zabawny i trochę napalony przyjaciel Augustyna. To bez wątpienia
jedna z najbardziej pozytywnych postaci w tej historii.
Wszyscy bohaterzy powieści zostali w genialny sposób wykreowani. Różnią się między sobą, są kontrastowi,
ale niezwykle ciekawi i barwni, dzięki czemu cała książka nabiera kolorów i wyrazistości.
Książka Magdaleny Witkiewicz, poza swoją pozytywną stroną, pokazuje również
ludzki dramat skrywany za fasadą pozorów. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak
wielu ludzi wkłada maski, by ukryć swoje prawdziwe ja, bądź problemy które go
trapią. Autorka w mistrzowski sposób ukazuje nam ludzi, ich zmartwienia i
rozterki. Nie szczędząc przy tym wzruszających momentów, ale taż takich które
potrafią rozbawić nas do łez.
„Moralność pani Piontek” to
słodko-gorzka historia, która zachwyca swoją oryginalnością. Magdalena
Witkiewicz wie, jak rozbawić i poruszyć czytelnika i robi to w perfekcyjny
sposób. To romantyczna komedia pomyłek, która nastraja pozytywnie, jak również
skłania do głębszych refleksji. Przepędzi nudę i zły humor, pozostawiając w
naszych sercach radość, a na twarzach ogromny uśmiech. Gorąco polecam!
Autor: Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Moralność pani Piontek
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 20 maja 2015
Liczba stron: 304
Gatunek: literatura obyczajowa/komedia
MOJA OCENA: 7/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce, oraz Wydawnictwu Filia
Nie miałam okazji zapoznać się jeszcze z twórczością tej autorki, jednak z Twojej recenzji wynika, że mam zaległości. W samych superlatywach opisałaś tę powieść. Chyba muszę się przełamać i osobiście przekonać się do twórczości p. Witkiewicz.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam wszystkie książki Witkiewicz, ale nie wiem jak to się stało, że tej jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńMamy dopiero zamiar się wziąć za tą autorkę :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Nie zawiodłam się jeszcze na książkach Magdy, więc na tę pewnie również bym przeczytała z przyjemnością. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki, ale ostatnio co krok natykam się na jej książki, może spróbuję, choć nie jestem przekonana czy to rodzaj książek dla mnie
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Magdy Witkiewicz! Jeszcze się nie zawiodłam, wiem czego się spodziewać i zawsze jest to mój gust :) Moralność pani Piontek mnie powaliła na łopatki! Jest po prostu świetna, ogromnie mi poprawiła humor, polecam! również inne książki autorki
OdpowiedzUsuńPo lekturze "Po prostu bądź" chciałabym zapoznać się z resztą książek autorki. Ta będzie następna:)
OdpowiedzUsuńO rany, ja też uwielbiam swoje buty, szczególnie szpilki, więc chyba polubiłabym się z główną bohaterką... :) A powieść przeczytam na pewno!
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna! Skąd wiedziałaś, że potrzebuję takiej akurat książki? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać nic od tej autorki, ale planuje się zapoznać z jej twórczością. Wydaje mi się, że zacznę od "Pierwsza na liscie", zdaje się być najbardziej w moim guscie. :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach już od jakiegoś czasu i ciagle mi z nią nie po drodze;) Muszę w końcu ją przeczytać;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Kocham tę książkę. Naprawdę dawno się tak nie uśmiałam :D I pokochałam panią Piontek!
OdpowiedzUsuńJa też sięgam po książki Magdy w ciemno - ta babka potrafi pisać! "Moralność" mam przed sobą - wierzę, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńUściski,
Tirindeth's
Czytałam kilka książek autorki i bardzo mi się podobały, tę na pewno też przeczytam.
OdpowiedzUsuńJuż od pewnego czasu mam ochotę na lekturę pani Witkiewicz, a "Moralność pani Piontek" zbiera wiele pochlebnych opinii. Widać, że jest taką słodko-gorzką opowieścią i z chęcią się za nią zabiorę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale może kiedyś się na nią skuszę. Na razie ciągle rozpamiętuję „Po prostu bądź”, która wywarła na mnie niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńPóki co czytałam tylko "Po prostu bądź", którą to książkę uwielbiam! Dlatego chętnie sięgnę po coś innego, co wyszło spod pióra Magdaleny Witkiewicz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Podobała mi się ta książka:) Magdalena Witkiewicz zdecydowania jest autorką, którą mogę czytać w ciemno.
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka książek tej autorki, ale „Moralność pani Piontek” mam dopiero w planach :)
OdpowiedzUsuńChociaż to nie do końca moja bajka, jestem bardzo ciekawa tej pozycji! :)
OdpowiedzUsuńOdkąd przeczytałam rewelacyjne "Po prostu bądź", wiem, że muszę zapoznać się z wszystkimi książkami Magdaleny Witkiewicz. Wprost uwielbiam jej styl pisania. :-) Ciekawi mnie też tytułowa pani Piontek - jej miłość do butów, wielkomiejskiego życia oraz syna. Na pewno wkrótce przeczytam. :-) PS. Widzę, że kolejna Twoja recenzja będzie dotyczyła "Jak najdalej stąd". Ja jestem właśnie w trakcie lektury tej książki i w sumie nie wiem czy mi się podoba, czy nie. Jest trochę dziwna... Będę czekała z niecierpliwością na Twoją opinię. Ściskam. :-))
OdpowiedzUsuńNa mojej półce czeka "Po prostu bądź".
OdpowiedzUsuńMyślę, że tej lekturze zaraz sięgnę po "Moralność..."
Pozdrawiam ;)