środa, 24 lutego 2016

Bajkowy Zakątek: "Przygody kropli wody" Maria Terlikowska


Pewnie zastanawiacie się, jakie to przygody może mieć zwyczajna kropla wody? Po pierwsze, wcale nie jest taka zwyczajna, o nie. A po drugie, mogę zapewnić, że jej perypetie na pewno Was zaskoczą. Przekonacie się, że mała kropla wody, też może mieć niezwykłe przygody.

Wszystko zaczęło się od wiadra wody, z którego wyskoczyła mała kropelka. Najpierw wyruszyła do pralni, potem odwiedziła lekarza, który zaproponował jej wygotowanie mikrobów. Zmieniła się w parę, a później razem z deszczem spadła na ziemię. Miała również okazję przeżyć podróż wodociągami i zamienić się w sopel lodu. Jak widać, przygód jej nie brakuje i choć jest małą kroplą, w wielu sytuacjach potrafi wykazać się zdrowym rozsądkiem.


Książeczka Marii Terlikowskiej to klasyka literatury dziecięcej. Jestem pewna, że wielu z Was kojarzy ją z dzieciństwa. Ja osobiście jakoś nie potrafię wyłonić jej z odmętów swojej pamięci, choć charakterystyczne ilustracje w wykonaniu Bohdana Butenko wydają mi się znajome. Pierwsze wydanie „Przygód kropli wody” miało miejsce w 1965 roku, a dzięki uprzejmości Muzeum Książki Dziecięcej Wydawnictwo Muza SA mogło ponownie wydać tę wyjątkową publikację. Cieszę się, że książka trafiła w moje ręce, a mój synek mógł poznać kroplę i jej niezwykłe przygody. To był prawdziwy strzał w dziesiątkę. Książka od razu zdobyła miano jednej z ulubionych. I nie ma się co dziwić, bo sama jestem nią po prostu oczarowana.


Ilustracje Bohdana Butenko są proste, kolorowe i wyraziste. Bez wątpienia przyciągają wzrok i rozbudzają dziecięcą ciekawość. Tekst w wykonaniu Marii Terlikowskiej został napisany rymowanym wierszem. Z łatwością wpada w ucho, dzięki czemu dzieci nie mają problemu z przyswajaniem informacji i wiedzy. Charakterystyczny jest również sposób w jaki został przedstawiony wiersz. Napisano go odręcznym pismem, co na pewno będzie stanowiło duże utrudnienie, dla dzieci które dopiero uczą się czytać. Warto również zwrócić uwagę na piękne wydanie książki. Twarda tłoczona oprawa, sztywne kartki i niezwykła dbałość o szczegóły sprawiają, że „Przygody kropli wody” zyskują miano książki ponadczasowej, a nasze dzieci mają okazję poznać opowieści, które kiedyś umilały nasze dzieciństwo.

Książeczka nie tylko bawi, ale też uczy. To wspaniałe połączenie przygód tytułowej bohaterki z podstawową wiedzą z zakresu przyrody. Dziecko będzie miało okazję dowiedzieć się czym jest para wodna, sople lodu, lub chmury burzowe. Dowie się skąd się bierze deszcz i woda w naszych kranach. A to wszystko z pomocą małej i sympatycznej kropli wody. Jestem pewna, że odkrywanie fascynującego świata wody i przyrody, dla każdego dziecka okaże się wyśmienitą zabawą i wspaniałą przygodą.


„Przygody kropli wody” to niezwykle wartościowa i mądra publikacja. Uczy poprzez zabawę i zachwyca pięknymi i kolorowymi ilustracjami. Polecam, w szczególności dzieciom w wieku przedszkolnym. Choć jestem pewna, że i te młodsze będą zachwycone. Idealna jako czytanka przed snem i nie tylko. W końcu nic tak nie zbliża jak wspólne czytanie i poznawanie otaczającego nas świata.

Tekst: Maria Terlikowska
Ilustracje: Bohdan Butenko
Tytuł: Przygody kropli wody
Wydawnictwo: Muza SA
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 32
Wiek: 2+
MOJA OCENA: 10/10


Za możliwość przeczytania książeczki dziękuję Business&Culture oraz Wydawnictwu Muza SA


19 komentarzy :

  1. Świetne rysunki! Idealna dla mojego chrześniaka! :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie wydania więc jak tylko będę miała okazję komuś sprezentować, to będę pamiętać o tej propozycji. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co prawda również nie mogę w mej pamięci odnaleźć nic na temat tej książki, lecz muszę się zgodzić - te proste, lecz urzekające rysunki na pewno rozbudzą dziecięcą ciekawość i kreatywność :)
    Pozdrawiam
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Obrazki w bajkach zawsze mnie zachwycają!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna książeczka na pewno zaciekawi nie jedno dziecko .

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka mała kropelka, a taka niepozorna :-) świetny pomysł na bajkę, w której bohaterami wreszcie nie są misie, czy zwierzęta, a coś innego. W dodatku chyba nikt z nas nie zastanawia się, jakie to przygody może mieć zwykła kropla, bo przecież to po prostu woda. Bajeczka na pewno będzie miała wielu zwolenników, w dodatku jeszcze obrazki Butenki przyciągną niejednego ciekawskiego :-) znów muszę sobie zapisać tę bajeczkę na przyszłość, bo szkoda by o niej zapomnieć! A mojej córci na pewno by się przygody kropelki spodobały, póki co jest zafascynowana tym, że stara się łapać wodę do ręki a ona sobie ucieka... :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudowne wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że zarazem uczy i bawi. Takie książeczki rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasia na drugim zdjęciu u góry to przecież jest Bolek w spódnicy z Bolka i Lolka buhhahahahah :-) Książka super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Po pierwsze nie przypominam sobie tej bajki z własnego dzieciństwa. Książka niepozorna a jednak kryje za sobą nie jedną przygodę, bo w końcu kropla wody ma ich całkiem sporo! Coś codziennego, a jednak niezwykłego co pobudzi wyobraźnię szkraba, w końcu nie co dzień czytamy o takim bohaterze! Zwykle są to misie, lalki czy mówiące zwierzęta. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka mała kropelka a tyle potrafi :) Przyznam się szczerze, że nie pamiętam jej z dzieciństwa a książeczek miałam dość sporo (no ale nie można mieć wszystkich), więc sama z chęcią zapoznam się z przygodami Kropelki. Jak zawsze obrazki mnie urzekły (ale przy moim antytalenciu plastycznym to się nie dziwię:) ). A co do pisma ręcznego to myślę, że dzieciaki mogą mieć problem, ale przy pomocy rodziców to będzie sama przyjemność :) a co najważniejsze takiego typu książeczki to nie tylko fajne czytanki, ale też źródło wiedzy dla maluszków (i tu też związek z Kropelką wody, bo źródło to przecież woda:)).Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niby mała a jaka wielka i ważna... bo małe wcale nie jest mniej istotne... a najważniejsze jest niemal niezauważalne. ..


    Z przykrością stwierdzam że nie pamiętam książeczki.. a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  13. Butenko i Terlikowska do duet niemal doskonały - wyrazista, "radosna" kreska i melodyjne rymy to zestaw, który spodoba się większości maluchów!
    u nas podobnie entuzjastycznie przyjęta została "Wędrówka pędzla i ołówka", co tylko potwierdza, że - tak jak piszesz - warto wznawiać stare, sprawdzone pozycje

    OdpowiedzUsuń
  14. Absolutnie nie kojarzę takiej bajki z dzieciństwa, ale wierzę na słowo, że coś takiego gdzieś w odmętach nieinternetowego świata egzystowało ;). Gdy zobaczyłam okładkę książki pomyślałam- będzie słabo. Przyznam szczerze, że pomyliłam się. Lubię, gdy ilustracje są proste, a dla najmłodszego czytelnika to lepiej, bo może się łatwiej skupić. Wierszyki wpadają w ucho. Jest dobrze :). Ania Mackiewicz

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepięknie wygląda! Nie kojarzę tej historii, ale z chęcią kupiłabym tę pozycję - Ot, by pokazywać młodszym dzieciom w rodzinie, które zwykle szukają na moich półkach książek przeznaczonych dla ich grupy wiekowej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaka sympatyczna książeczka! :) Z pewnością znajdzie się wielu młodszych czytelników, którym się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacyjna ta bajeczka, sama bym czytała:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest jeszcze druga książka pani Terlikowskiej (też z ilustracjami mistrza Butenki), którą wznowiono po latach. Ja świetnie pamiętam obie ze swojego dzieciństwa (lata 60.), sporo tekstu mogłabym cytować z pamięci, choć minęło już prawie pół wieku... :)) Ta druga książka to "Chodzi mucha po globusie". Obie polecam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka