Wydawnictwo: MG
Cykl: Upalne lato (tom 3)
Data wydania: 30 kwietnia 2015
Liczba stron: 272
Każdy z nas popełnia błędy. W
końcu jesteśmy tylko ludźmi i przez całe życie się uczymy, nawet, a może przede
wszystkim, na błędach. Nie znaczy to, że jeden błąd, musi przekreślić wszystko.
Tylko od nas zależy, czy będziemy nosić w sobie urazę, czy postaramy się o tym
zapomnieć i zrozumieć dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Krzywd
wyrządzonych w przeszłości, nie da się tak łatwo zapomnieć. Jednak, można
spróbować wybaczyć...
Gabriela Kern to znana i ceniona
pisarka. Od rozwodu mieszka na wsi, ma wspaniałego syna, którego kocha ponad
wszystko. Jednak jej życie nigdy nie było łatwe. Jako dziecko wychowywała się
bez matki, która po dość poważnym wypadku wyjechała do Francji i tam osiadła na
stałe. Wychowywała ją opiekunka i ojciec. To z nimi Gabriela wiąże najlepsze
wspomnienia z dzieciństwa. Już jako dorosła kobieta, po śmierci ojca, ucieka z
Warszawy i zamieszkuje na Mazurach. Tam oddaje się pisaniu najnowszej powieści,
do której skłoniły ją dość kontrowersyjne dokumenty, które znalazła w rzeczach
ojca. Mają one związek z jego przeszłością, która jak się okazuje wcale nie
była taka, jak się Gabrieli zdawało. Dodatkowo wszystko się komplikuje, gdy
pewnego dnia odbiera telefon z Francji z informacją, że jej matka, Kalina,
umiera i przed śmiercią chciałaby się z nią zobaczyć. Gabriela będzie musiała
zmierzyć się ze swoją przeszłością i spróbować rozwiązać rodzinne tajemnice.
"Upalne lato" to seria opisująca
losy trzech pokoleń kobiet. Gabriela jest bohaterką trzeciej części, osadzonej
w czasach współczesnych. Jest to również moje pierwsze spotkanie z cyklem, jak
również z twórczością autorki. I muszę przyznać że jak na początek, dość udane.
Książkę czytało mi się naprawdę dobrze i szybko, a historia Gabrieli bardzo
mnie zaciekawiła. Autorka pisze niezwykle lekko, co sprawia że nie sposób
oderwać się od książki.
"(…) należy żyć według własnych
zasad. Przede wszystkim dla siebie, bo nikt inny nie przeżyje życia za nas.
Należy czerpać z niego pełnymi garściami i być dla siebie dobrym." *str. 113
Bohaterowie są dopracowani i
niezwykle realni, dzięki czemu historia tchnie autentycznością. Główna
bohaterka na początku trochę mnie denerwowała, a zwłaszcza jej upór i
pasywność. Jednak im dalej czytałam, tym bardziej przyzwyczajałam się do stylu
bycia Gabrieli i nawet udało mi się ją trochę polubić. Nie ma się co dziwić że,
autorka przedstawiła Gabrielę, w taki, a nie inny sposób. Kobieta od
dzieciństwa nie miała lekko. Już sam fakt, wychowywania się bez matki stanowił
dość poważny problem, co miało znaczący wpływ na jej dalsze życie. Opiekunka,
ani ojciec, nie byli w stanie zastąpić jej matki, której mała Gabriela tak
bardzo potrzebowała. Jako dziecko wciąż żyła nadzieją, że któregoś dnia matka
wróci do domu i znów będą mogli być kochającą się rodziną. Jednak z upływem lat,
zaczęła sobie uświadamiać, że szanse na powrót Kaliny są znikome. Powoli
zaczął się w niej rodzić bunt i nienawiść, za to że została porzucona przez
kobietę którą tak bardzo kochała.
Jako dorosła kobieta, dalej żywi
w sobie nienawiść do matki, a telefon z Francji, całkowicie wyprowadza ją z
równowagi. Gabriela nosi w sercu ogromny żal i gniew, co sprawia że nie potrafi
wybaczyć matce krzywd jakie jej wyrządziła. Porzucenie, ucieczka z Polski, a do
tego zdrada. Jak uporać się z tym wszystkim? Jak sobie to poukładać? I w końcu
jak wybaczyć? Nie jest to łatwe, zwłaszcza gdy doświadczyło się w przeszłości tyle
zła ze strony bliskich. Gabriela będzie musiała spróbować zrozumieć
postępowanie matki, a także rozwikłać tajemnice swojego ojca.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
pięknie opisuje emocje i uczucia targające bohaterami. Ich losy są zagmatwane i
czasem ciężko połapać się w tych zawiłych relacjach. Wszystko ma początek w
czasach Marianny, babki Gabrieli, która dała początek tej historii. Dopiero pod
koniec dowiadujemy się co było przyczyną konfliktu między Kaliną, a Gabrielą.
Otrzymujemy dokładny obraz sytuacji, który zaskakuje i sprawia że patrzymy
zupełnie pod innym kontem na obie kobiety i ich historię.
"(…) bywają sytuacje, które
należy przeżyć, żeby móc się do nich ustosunkować." *str. 136
"Upalne lato Gabrieli" to
świetnie napisana powieść pokazująca trudne relacje matki z córką. Opowiadająca
o krzywdach i utraconych marzeniach, o poszukiwaniu bliskości i miłości. Ale
przede wszystkim o odzyskiwaniu zaufania, o poszukiwaniu prawdy i sztuce
wybaczania. To bardzo piękna i ujmująca historia, której tło stanowią
malownicze i zapierające dech w piersiach opisy prowincji, co sprawia że aż
chciałoby się tam być i zatopić w tych niesamowitych krajobrazach.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
stworzyła niebanalną historię, która porusza i zmusza do refleksji. Choć
zaczęłam od trzeciej części, jestem pewna że sięgnę po dwa pierwsze tomy. To
historia, która skrywa głębsze dno, a ja bardzo chciałabym je poznać i
dowiedzieć się co spotkało Mariannę i Kalinę. Was zachęcam do zapoznania się z
tą wyjątkową serią i przekonania się na własnej skórze co skrywa upalne lato.
*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Czytam Opasłe Tomiska, Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!
MOJA OCENA:
7 / 10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu MG
Zachęcasz tą recenzją by sięgnąć po książki pani Zyskowskiej-Ignaciak :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam - i u mnie niebawem recenzja ;)
OdpowiedzUsuńJupi! Nowa saga:) Z treści trochę mi przypomina Grocholę, ale z Twojej recenzji wynika, że jest to książka bardziej złożona, wielopokoleniowa, a nie tylko babskie czytadło. Na pewno przeczytam, ostatnio coraz bardziej podobają mi się nowości wydawnictwa MG:)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki, ale bardzo chcę poznać, Twoja recenzja skutecznie zachęca mnie, aby jak najszybciej sięgnąć po książki K. Zyskowskiej-Ignaciak :) Najpierw muszę zapolować na tom I :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie poprzednie części, a tę mam oczywiście w planach. Koniecznie muszę poznać dalsze losy bohaterów.
OdpowiedzUsuńJeszcze o tej książce nie słyszałam
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Nie czytałam, ale lubię książki z tzw. ,,głębią"
OdpowiedzUsuńNie czytałam ani jednej z książek tej autorki, ale mam zamiar to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcia!
RecenzjeAmi.blogspot.com
Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej sagi. Muszę wkońcu przeczytać i sprawdzić na własnej skórze, zy jest az tak dobra :)
OdpowiedzUsuńNie najlepsza i nie najgorsza książka z tej serii :)
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/
Ja też zaczęłam od trzeciej części, ale już czekają na mnie 1 i 2 :)) uwielbiam styl pani Kasi:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać,zapowiada się cudownie ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mi się podobała, jak i cała trylogia która jest rewelacyjna, ale osobiści druga część najbardziej mi się podobała i wywarła na mnie największe wrażenie.
OdpowiedzUsuńKsiążka w tych kwiatach wydaje się taka romantyczna :) A treść dosyć ciężka. Nabrałam ochoty na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńA książki tej autorki są dopiero przede mną.
Bardzo dziękuję! :)
Usuń