Wydawnictwo: Harper Collins
Data wydania: 8 maja 2015
Liczba stron: 336
Życie
to jedna wielka niewiadoma. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć co wydarzy się za
godzinę, za minutę, a nawet za sekundę. Choć zdajemy sobie sprawę z
niebezpieczeństw które na nas czyhają, to nie dopuszczamy do siebie myśli, że
któregoś dnia może nam się przytrafić coś złego. Weronika, główna bohaterka
książki "Czuły punkt" przekonała się na własnej skórze, że wystarczy zaledwie
kilka chwil, by życie zmieniło się nieodwracalnie...
"Małe
rzeczy decydują o tym, jacy jesteśmy, składają się na kompletną całość,
oryginalną i inną od reszty." *str. 180
To
był piękny, upalny majowy wieczór. Weronika w jednej sekundzie szczęśliwa i
zakochana podąża ulicą do domu, by już w następnej zostać brutalnie zaciągnięta
do wnętrza nieznanego samochodu. Tam zostaje zgwałcona i pobita przez dwóch mężczyzn.
Gdy odzyskuje przytomność, dochodzi do niej że została porwana. Zamknięta w
ciemnym pokoju walczy z natłokiem myśli. Pilnuje jej milczący mężczyzna. To on
decyduje kiedy wolno jej jeść, pić i korzystać z łazienki. Weronika jest
przerażona. Dni mijają, a ona wciąż pozostaje w zamknięciu. Nadzieja na
szczęśliwe zakończenie, powoli gaśnie. Jednak tajemniczy mężczyzna pomimo iż
jest jednym z napastników, zamiast nienawiści, wzbudza w Weronice coraz
cieplejsze uczucia. Relacja porywacz-ofiara staje się coraz bardziej
niejednoznaczna.
Autorka
skrupulatnie i bardzo szczegółowo opisuje uczucia Weroniki. Zagłębiamy się w
jej umysł i poznajemy jej myśli. Weronika zmienia się w jedną, wielką kulę nerwów.
Boi się, gdyż nie wie co ją czeka. Po głowie krążą jej najbardziej przerażające
myśli i obrazy. Porwanie, gwałt i w końcu przetrzymywanie w zamknięciu
sprawiają że, staje się coraz bardziej wycofana. Zdana na łaskę nieznanego
mężczyzny, trwa w odrętwieniu. Powoli traci wiarę i nadzieję, uzmysławia sobie
fakt, że nikt nie przyjdzie jej z pomocą. Przygotowuje się na najgorsze, a
oczekiwanie na tą chwilę sprawia że coraz bardziej popada w obłęd.
Luke,
to gangster. Zimny, nieczuły i pozbawiony wszelkich skrupułów. Pracuje dla
mężczyzny który zajmuje się handlem żywym towarem. Niejednokrotnie pomagał w
porwaniach i przetrzymywaniach kobiet, które później były wywożone za granicę.
Podobny los czeka Weronikę. Jednak sprawy przybierają zupełnie inny obrót.
Mężczyzna choć bardzo się stara, nie może przestać myśleć o kobiecie zamkniętej
w jego mieszkaniu. Weronika wzbudza w nim coraz więcej ciepłych, ale
jednocześnie niezrozumiałych dla niego uczuć. Luke choć na początku z tym
walczy, to jednak wie, że nie jest w stanie dłużej opierać się uczuciu, które powoli
zaczyna w nim rosnąć. Mężczyzna obmyśla plan, który może mieć dla niego przykre
konsekwencje.
"Czasem
trzeba zadać ból tym, których kochamy, by ochronić ich przed jeszcze gorszym
cierpieniem." *str. 328-329
Uczucie
które rodzi się między tą dwójką jest nietypowe, ale równocześnie bardzo
skomplikowane. Oboje starają się na swój sposób, zrozumieć obecną sytuację.
Weronika, choć bardzo się boi mężczyzny który ją przetrzymuje, z dnia na dzień
zaczyna patrzeć na niego z zupełnie innej strony. Czuje wdzięczność, co sprawia
że staje się coraz bardziej od niego zależna. Mężczyzna zaczyna ją fascynować, dostrzega
w nim dobroć i szlachetność. Wie, że jest zdana na jego łaskę i pomimo strachu
coraz bardziej mu ulega.
"Czuły punkt" to książka która w perfekcyjny sposób ukazuje postać ofiary i oprawcy, a także relację która zaczyna się wywiązywać między nimi. Nie jest to jednak relacja normalna, bo uczucie które się między nimi tworzy, okazuje się być destrukcyjne dla nich obojga. Sytuacja w której znaleźli się bohaterowie nie powinna mieć miejsca, jednak jak to w życiu bywa, na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Również Weronika i Luke znajdują się w nieciekawym położeniu, a decyzje które przyjdzie im podjąć, będą mieć fatalne skutki w przyszłości. Autorka z wielką dokładnością opisuje wydarzenia, kreuje bohaterów i ich relacje. Narracja jest przemienna, dzięki czemu zdarzenia, śledzimy raz z punktu widzenia Weroniki, a raz Luka. To daje nam możliwość dokładnego odbioru sytuacji, przeanalizowania jej i wyciągnięcia właściwych wniosków.
Niestety,
to co najbardziej uderza w oczy podczas czytania, to zbyt wolne tempo akcji. Od
samego początku wszystko dzieje się zbyt wolno, co wywołuje znużenie i
zmęczenie. Brak tutaj pokaźnych zwrotów akcji i wywołujących emocje scen.
Najbardziej wyróżnia się zakończenie, które zdecydowanie dodaje tej historii
mocnego akcentu.
"Obietnice.
Tak łatwo je składać, dają nam iluzoryczne poczucie, że mamy kontrolę nad przyszłością,
że mamy władzę nad potokiem wydarzeń, podczas gdy wszystko, co mamy, to
nadzieja." *str. 283
"Czuły
punkt" to kontrowersyjna powieść, która daje do myślenia. Pomimo kilku minusów,
książkę zaliczam do udanych. Może i nie jest to jakieś wybitne dzieło, ale jak na debiut, trzeba przyznać że wypada całkiem przyzwoicie. Jeśli macie ochotę na coś
nietypowego, to nie wahajcie się i sięgnijcie po ten tytuł. Jestem
pewna że, nie będziecie zawiedzeni.
*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!
MOJA OCENA:
7 / 10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Harper Collins
Podchodziłam do niej sceptycznie i po przeczytaniu niewiele się zmieniło :)
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/
Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Zarys historii, który przedstawiłaś, rzeczywiście może świadczyć o niejakiej trudności w zrozumieniu książki... dość kontrowersyjna, fakt. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Kasiu średnia, niby szybko ją przeczytałam ale wg mnie autorka bardzo "po łebkach" podeszła do tematu.Zero akcji i momentami nużace opisy znacznie zmniejszą moją ocenę
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo jestem przekonana do tej książki. Czas pokaże czy po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Czytałam już o tej książce i jeśli będę miała okazję, na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę, zwłaszcza, że niestety nie jest to żadne arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie przekona mnie motyw rodzącego się uczucia pomiędzy bohaterami. Wydaje mi się to zbyt nieprawdopodobne, chociaż oczywiście wiem, że teoretycznie możliwe. Autorka musiałaby przedstawić naprawdę dopracowane i wiarygodne charakterystyki bohaterów, żeby przekonać mnie, że ofiarę i oprawcę połączyło jakieś uczucie.
OdpowiedzUsuńSkomplikowane relacje porywacz-ofiara powinny być interesujące, choć podobnie jak Dominika S. uważam, że w realnym świecie taka sytuacja jest mało prawdopodobna.
OdpowiedzUsuńPomimo kilku minusów przeczytam książkę.
OdpowiedzUsuńMnie interesuje ta książka, jednak po jednej złej recenzji boję się, że może nie jest aż tak świetna.
OdpowiedzUsuńGłównie powieść mnie interesuje ze względu na ten syndrom sztokholmski.
Czytałam książkę i również zwróciłam uwagę na powolne tempo akcji. Trochę mi to przeszkadzało, ale sama historia wynagradza te drobne niedogodności. Udany debiut.
OdpowiedzUsuńCzuję się zainteresowana tą ksiażką :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa. Czytałam inne recenzje tej książki i wypada ona tak.. no własnie, srednio. Chciałabym przeczytac,ale nie jestem do konca przekonana, czy warto :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam :) chcę sama się przekonać jak jest z tą książką... opinie są różne;)
OdpowiedzUsuńRóżne opinie na temat tej książki czytałam, muszę chyba sama przeczytać i określić swoje zdanie :)
OdpowiedzUsuń