wtorek, 12 kwietnia 2016

"Wioska morderców" Elisabeth Herrmann [PREMIEROWO]


Czasami gdy przeszłość zbyt boli, zakopuje się ją głęboko w zakamarkach pamięci. Tak, by już nigdy nie ujrzała światła dziennego. Jednak wspomnienia, zwłaszcza te traumatyczne, mają to do siebie, że i tak wracają i to w najmniej spodziewanym momencie. Wtedy już nie ma odwrotu, trzeba zmierzyć się z demonami przeszłości, aby w końcu odzyskać spokój.

Pewnego dnia w berlińskim ogrodzie zoologicznym dochodzi do makabrycznej zbrodni. W jednej z zagród dla zwierząt zostają znalezione fragmenty ludzkiego ciała. Gdy na miejscu zbrodni pojawia się policjantka Sanela Beara, zastaje chaos i zamieszanie. Kilka dni później zostaje ujawnione nazwisko podejrzanej o dokonanie tego makabrycznego czynu. Jest nią Charlie Rubin, jedna z pracownic zoo. Kobieta przyznaje się, że to ona dopuściła się zbrodni. Jednak Sanela ma pewne wątpliwości i rozpoczyna dochodzenie na własną rękę. Tymczasem profesor Gabriel Brock i młody psycholog Jeremy Saaler muszą przygotować opinię na temat poczytalności Charlie Rubin. Zaczynają podejrzewać, że wszystko może mieć podłoże w dzieciństwie podejrzanej, która wychowała się w małej wiosce Wendisch Bruch, gdzie nie ma już ani jednego mężczyzny. Co takiego zdarzyło się w ogrodzie zoologicznym? Czy faktycznie winną zbrodni jest Charlie Rubin? Co wydarzyło się przed laty w wiosce?

„Do zła należy podchodzić z dystansem. Wprawdzie nie umniejsza to jego działania, ale czyni go bardziej przewidywalnym.”

„Wioska morderców” od samego początku mocno wciąga i intryguje. Pierwsze co rzuca się oczy, to niepokojący, duszny klimat, który praktycznie utrzymuje się aż do samego końca książki. Również uczucie nadciągającej katastrofy jest tutaj obecne, a w niektórych momentach wręcz paraliżuje i wywołuje strach. Wszystko ociera się o tajemnice z przeszłości, która wiąże się z teraźniejszą zbrodnią dokonaną w ogrodzie zoologicznym. Wiemy na pewno, że w dzieciństwie kobiety podejrzanej o morderstwo zdarzyło się coś złego. Jest również mroczna i tajemnicza wioska Wendisch Bruch, która skrywa wiele przerażających sekretów. To tam wychowała się Charlie Rubin, więc możemy spodziewać się, że w dużej mierze wszystko będzie miało związek z tym miejscem. W książce dużą rolę odgrywają zwierzęta. Na każdym kroku jest o nich mowa, a zwłaszcza o psach, które mają coś wspólnego z przeszłością podejrzanej. To dodatkowo budzi niepokój i podsyca tajemniczą atmosferę. Czytelnik z niecierpliwością zagłębia się w lekturę, chcąc jak najszybciej rozwiązać zagadkę. Nie będzie to jednak proste, bo autorka postarała się, aby w książce nie zabrakło nagłych zwrotów akcji i sytuacji które budzą dezorientację.

Dawno nie czytałam tak mrocznego i niepokojącego thrillera. Wszystko zostało tutaj dopracowane i doszlifowane do perfekcji. W niektórych momentach, aż ciężko uwierzyć, że jest to debiut. Zwłaszcza, że Elisabeth Herrmann może pochwalić się wyśmienitym warsztatem pisarskim, a także umiejętnością skonstruowania fenomenalnej intrygi i fabuły, która pochłania od pierwszych stron. Nie można zapomnieć o mistrzowsko wykreowanych bohaterach, a zwłaszcza o ich portretach psychologicznych. Mam tu na myśli przede wszystkim domniemaną morderczynię. Zagłębianie się w jej psychikę, badanie jej poczytalności i szukanie motywów jakie mogłyby nią kierować, to jedna z najmocniejszych stron w tej książce. Za nic w świecie nie byłam w stanie jej rozgryźć i praktycznie do samego końca nie wiedziałam czy to ona była winna zbrodni. Miałam pewne wątpliwości względem jej osoby. Inaczej przedstawiała się sprawa z jej siostrą, która unikała kontaktu z Charlie, jak również Charlie z nią. To kolejny istotny element całej książki. Konflikt między siostrami ma również powiązanie z ich przeszłością i wioską Wendisch Bruch.

„Wioska morderców” otwiera cykl powieści o policjantce Saneli Beara. Odgrywa ona bardzo znaczącą rolę w książce, a jej prywatne śledztwo pozwoli odkryć zagadki jakie skrywa wymarła wioska. Dziwne jest to, że mieszka tam zaledwie garstka kobiet, a po mężczyznach nie został żaden ślad. Sanela próbuje dowiedzieć się, czy faktycznie Charlie Rubin mogła być winna zbrodni i co z tym wszystkim ma wspólnego zniknięcie mężczyzn i psy? Zdradzę tylko, że wszystko się ze sobą łączy, tworząc przemyślaną i zgraną całość.

„W życiu człowieka są czasem takie chwile, gdy zaczyna się nad sobą zastanawiać. Robi wtedy rzeczy, które nakazuje mu sytuacja, bo kolejna okazja może się już nie nadarzyć.”

Książka Elisabeth Herrmann to mistrzowsko napisany kryminał pomieszany z thrillerem, z wyraźnie odznaczającym się tłem psychologicznym. Trzyma w napięciu do ostatniej strony, budząc niepokój i dezorientację. Wartka akcja, mistrzowsko wykreowani bohaterowie i fenomenalna intryga sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Nie można zapomnieć o zakończeniu, które mocno zaskakuje i aż wbija w fotel z wrażenia. Macie ochotę na mrożący krew w żyłach kryminał? Lubicie zagadki z przeszłości? Jeśli tak, to trafiliście idealnie. Ta książka sprawi, że będziecie siedzieć jak na szpilkach i jeszcze długo po przeczytaniu, nie będziecie mogli dojść do siebie. Jednym słowem: wow!

Autor: Elisabeth Herrmann
Tytuł: Wioska morderców
Tytuł oryginału: Das Dorf der Mörder
Cykl: Sanela Beara (tom 1)
Data premiery: 12 kwietnia 2016
Liczba stron: 548
Gatunek: kryminał/thriller
MOJA OCENA: 8/10


Książkę do recenzji przekazało Wydawnictwo Prószyński i S-ka, za co bardzo dziękuję


21 komentarzy :

  1. Rzadko sięgam po thrillery i kryminały, ale jeżeli kiedyś będę miała na to ochotę, to przypomnę sobie "Wioskę morderców".

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, u mnie też niedługo recenzja :) powiem tylko tyle, że zgadzamy się co do niej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładne zdjęcie! Co do książki - to kolejna recenzja, która utwierdza mnie w przekonaniu, że lektura jest idealna dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ mnie zaintrygowałaś tą książką! Uwielbiam thrillery i chętnie dam szansę wykazać się tej debiutującej autorce. Poza tym fabuła brzmi dość interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi strasznie i intrygująco zarazem, ale niestety nie przepadam za kryminałami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli Ty potrafisz zrobić tak piękne zdjęcie ebooka to ja nie mam pytań! ;)
    Wspaniałe! A na książkę mam wielką ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi zachęcająco, aczkolwiek to nie mój gatunek :D
    Pozdrawiam serdecznie!
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę mam na półce, więc może w wolnej chwili się nad nią ''ulituje''.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszę, że książka zbiera pozytywne opinie, bo mam zamiar ją niebawem przeczytać ;)

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka kusi mnie odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest thriller, na który mam ochotę, od kiedy przeczytałam pierwszą zapowiedź. Cieszę się, że klimat jest odpowiednio mroczny, czuję, że się odnajdę w tej historii. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To straszne - muszę przestać czytać recenzje tej książki! Nie mam na nią czasu, ale ochota rośnie i rośnie. Niestety będzie musiała poczekać na swoją kolej :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale kusisz! :))) Mam ogromną ochotę na tę książkę !

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę sięgnąć po tę książkę, bo widzę, że zbiera dość skrajne opinie. Jedni bardzo chwalą, inni narzekają, że się zawiedli. Fabuła zapowiada się intrygująco, więc mam nadzieję, że będę należeć do tej pierwszej grupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio dosyć głośno o tej książce. Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mroczny thriller - coś dla mnie :)
    U mnie tym razem nie ma recenzji, ale można kupić zakładkę - wytwór moich rąk. Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam ten gatunek i książka jest na mojej liście gdzieś na samej górze. Czekam na swój egzemplarz. Mam nadzieję że będę mogła jak najszybciej przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziś to czwarta recenzja tej książki, którą czytam i szczerze mówiąc tylko jednej osobie się nie spodobała kompletnie. I po tej niezbyt pochlebiającej recenzji, Twoja nie jest w stanie naprawić szkód, jakie poprzednie czytana przeze mnie wyrządziła, niestety. Książkę odkładam w czasie.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że to książka dla mnie! Bardzo chciałabym się w końcu na jakiejś książce przestraszyć a thriller jaki ostatnio czytałam... Nie pamiętam kiedy to było. Mam nadzieję, że mi też spodoba się jej klimat :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Bukowy Czytajnik ♥

    www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że to książka dla mnie! Bardzo chciałabym się w końcu na jakiejś książce przestraszyć a thriller jaki ostatnio czytałam... Nie pamiętam kiedy to było. Mam nadzieję, że mi też spodoba się jej klimat :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Bukowy Czytajnik ♥

    www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka