poniedziałek, 9 maja 2016

"Magonia" Maria Dahvana Headley


Czy istnieje podniebny świat pełen tajemniczych i magicznych stworzeń? Świat latających statków? A może to co widzimy gdy patrzymy w niebo, w gruncie rzeczy jest czymś zupełnie innym? Może właśnie tam, ponad chmurami skrywa się fantazyjna kraina. Magonia.

Aza Ray od dzieciństwa cierpi na tajemniczą chorobę płuc, przez którą ciężko jej oddychać. Na domiar złego jest jedyną osobą na świecie która zmaga się z tym schorzeniem. Lekarze nie są w stanie jej pomóc, bo na jej przypadłość jeszcze nie wynaleziono lekarstwa. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że przyjdzie czas kiedy będzie musiała pożegnać się ze światem żywych. Pewnego dnia Aza zauważa na niebie statek wyłaniający się z chmur. Rodzina przypisuje to skutkom ubocznym zażywania leków. Dziewczyna wie, że to co widziała to nie były halucynacje. Słyszy głos wołający ją ze statku. I tylko jej przyjaciel Jason zdaje się jej wierzyć. Wtedy pierwszy raz słyszy słowo Magonia. Jednak zanim ma okazję poważniej się nad tym zastanowić, dzieje się coś strasznego i dziewczyna umiera. Budzi się zupełnie gdzie indziej. W świecie latających statków i magicznych stworzeń. Tutaj Aza może w końcu swobodnie oddychać, do tego ma potężną moc. Nie będzie jej dane jednak zbyt długo cieszyć się spokojem. Szykuje się wojna między Ziemią a Magonią. W jej rękach spoczywa los całej ludzkości i chłopaka który ją kocha. Po której stronie stanie Aza?

„Nie wiesz, czym są prawdziwe halucynacje, póki ich nie doświadczysz. To coś niewyobrażalnego.”

Zdarza się tak, że gdy spojrzymy na jakąś książkę, wiemy już, że będzie to strzał w dziesiątkę. Czujemy to pod skórą i w każdej komórce ciała. I choć czasami staramy się nie ulegać pokusie, to jednak prędzej czy później ta książka i tak trafi w nasze ręce. Tak właśnie było ze mną i „Magonią”. Zahipnotyzowana przepiękną okładką i intrygującym opisem fabuły, dałam się złapać w sidła. Cieszę się jednak, że uległam, bowiem ta książka sprawiła, że na kilka godzin wręcz oderwałam się od ziemi i wyruszyłam w podniebną podróż. A była to tak ekscytująca i niewyobrażalnie wspaniała wędrówka, że najchętniej znowu bym się w nią wybrała. Szkoda tylko, że skończyła się tak szybko, pozostawiając odrobinę niedosytu i żalu, że już muszę pożegnać się z tym magicznym światem.

Pierwsze o czym pomyślałam patrząc na okładkę książki, to że będzie to opowieść o aniołach. Może to zasługa tego wielkiego pióra i opisu fabuły, w którym mowa o podniebnym świecie. Jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłam w czym sęk i że wcale nie będzie tu żadnych aniołów. Zostałam pozytywnie zaskoczona, a im dalej odkrywałam świat magicznych istot ukrytych w książce, po prostu nie mogłam wyjść z podziwu. Autorka stworzyła tak niesamowicie oryginalną i niepowtarzalną powieść, która zdumiewa, a jednocześnie fascynuje. Choć książka w całości jest fikcją, to jednak autorka opierała się na źródłach historycznych. Można więc wywnioskować, że niegdyś wierzono w istnienie podniebnego świata i statków wyłaniających się z chmur. Pierwsze o czym pomyślałam, to Piotruś Pan i jego Nibylandia. W końcu tam też pojawiają się latające statki.

„Magonia” to niesamowicie złożona i momentami dość chaotyczna książka. Język jest dość szczególny i na początku miałam duży problem z wgłębieniem się w tekst. Również nietypowy rodzaj narracji może budzić pewną dezorientację. Historię poznajemy z punktu widzenia Azy i Jasona, jednak w niektórych momentach bohaterowie zwracają się do czytelnika. Moim zdaniem powodowało to niepotrzebny chaos i było po prostu zbędne. Inaczej ma się sprawa z bohaterami, których w całej książce jest dość wielu. Należy ich rozdzielić na ludzi i mieszkańców podniebnego świata. Niestety ci pierwsi nie wzbudzili we mnie zbyt wielu emocji i mówiąc szczerze, z żadnym z nich jakoś specjalnie się nie zżyłam. Ciężko wyrazić mi swoją opinię na temat Azy i Jasona, bo wydaje mi się, że ich charakterystyka była dość uboga. Podoba mi się natomiast wątek miłosny, który nie przytłoczył całej historii, a był dla niej poniekąd pewnym urozmaiceniem. Relacja jaka się wywiązuje między bohaterami jest dość specyficzna, ale również bardzo subtelna i delikatna. Ciekawe jest również ukazanie Azy jako osoby cierpiącej na nieuleczalną chorobę. Dodaje to pewnego dramatyzmu do całej historii. Jeśli chodzi o postacie fantastyczne, to tutaj zostałam naprawdę mile zaskoczona. Podobały mi się opisy magicznych stworzeń i mieszkańców Magonii. To dość barwne i zróżnicowane osobowości, a przede wszystkim bardzo pomysłowe i oryginalne. Dzięki temu nasza wyobraźnia ma szansę odrobinę popracować.

„Nawet ludzie, którzy nigdy nie widzieli cudu, mogą uwierzyć w cuda, Azo Ray. Nawet ludzie, którzy nigdy nie widzieli światła, którzy byli trzymani w ciemnościach, których oślepiła biel śniegu lub błękit nieba. Nawet oni są w stanie uwierzyć w niewyobrażalne rzeczy.”

Maria Dahvana Headley stworzyła magiczną i niepowtarzalną historię która zachwyca mnogością szczegółów, malowniczymi opisami wykreowanego przez nią świata i zróżnicowanymi postaciami. Wszystko się ze sobą idealnie komponuje i sprawia, że „Magonia” zyskuje miano nieszablonowej, nietypowej i niezwykle błyskotliwej książki. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych książek fantastycznych, zwłaszcza, że nie znajdziemy tutaj żadnych wampirów, aniołów, demonów i innych tym podobnych stworzeń. To coś znacznie innego i lepszego. Wnosi odrobinę świeżości i niepowtarzalności do literatury.

Mówiąc szczerze, mi takie rozwiązanie jak najbardziej odpowiada. A Wam? Macie ochotę na coś fantazyjnego, nieszablonowego i odrobinę dziwnego? Jeśli tak, to „Magonia” będzie w sam raz. Dajcie się skusić i wyruszcie w tę podniebną podróż. Na pewno, nie prędko o niej zapomnicie.

Autor: Maria Dahvana Headley
Tytuł: Magonia
Cykl: Magonia (tom 1)
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 3 lutego 2016
Liczba stron: 291
Gatunek: literatura młodzieżowa/fantastyka
MOJA OCENA: 8/10


Książkę do recenzji przekazała Księgarnia TaniaKsiążka.pl, za co bardzo dziękuję


23 komentarze :

  1. Książka interesuje mnie już od dnia premiery :) Mam nadzieję, że uda mi się ją kiedyś schwycić i przeczytać, bo zapowiada się naprawdę "nieziemska" lektura :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie sięgnę. :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszam do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczęłam czytać tę książkę, ale przerwałam w połowie. Coś mi w niej nie pasuje i nie mogę się przełamać, żeby do niej wrócić. :(
    Dwiestronyksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajj kusi mnie ta nieszablonowość i dziwność o której wspomniałaś ;) Czytałam już przeróżne recenzje tej pozycji, ale bardzo chcę zapoznać się z nią osobiście.
    Pozdrawiam,
    Kochamy Książki

    OdpowiedzUsuń
  5. No to mnie zaciekawiłaś tymi istotami czy cokolwiek to jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chętnie się skuszę! :) Lubię dziwne rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam same dobre opinie, więc czekam aż będę miała okazję się z nią zapoznać!
    Recenzja świetnie napisana, zachęca mnie całkowicie do lektury. 😊
    Pozdrawiam!
    zaczytana-iadala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa tej lektury, wszędzie czytam jedynie o pozytywach z nią związanych, więc myślę, że mogłabym jej dać szansę.
    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się dosyć ciekawie, ale nie da się ukryć - przeraża mnie ta ilośc fantastyki! Boje się, że moja wyobraźnia nie da sobie rady z takimi wydarzeniami.

    Pozdrawiam cieplutko :*
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejciu jaką ja mam ochotę na tę lekturę <3 Kusisz mnie nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio było bardzo głośno o tej pozycji.Przyznam szczerze,że sama z chęcią bym przeczytała.Okładka jest niesamowita i fabuła też wydaje się dobra.Po Twojej recenzji jestem przekonana,że jest to świetna książka i może wkrótce uda mi się ją przeczytać. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Przydałaby się taka odmiana i coś nieszablonowego. Książka zwróciła moją uwagę już ostatnio, ale jednak odrzuciłam pomysł jej przeczytania. Widzę, jednak, że powinnam to jeszcze rozważyć. Bo zdecydowanie kusisz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam w planach ją kupić, a jednak nie kupiłam... Coraz więcej napływa pozytywnych opinii, więc czemu by jej nie przeczytać? Oficjalnie ta książka dołącza do listy Must read! Skoro to coś nieszablonowego, chętnie się skuszę!
    Pozdrawiam serdecznie! :)
    http://natalie-and-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Z jednej strony ciągnie mnie do tej pozycji, a z drugiej mam całkiem sporo obaw. Idea wydaję się ciekawa, opinie widzę raczej pozytywne, więc chyba się jednak skuszę. Twoja ocena również napawa mnie optymizmem, nawet mimo tych mankamentów :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Boooorówki <3 Aaaaa <3
    Poza tym, jestem na tak, czekam, aż pojawi się w bibliotece . ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Twoje zdjęcia, uwielbiam Twoje recenzje ♥ Zawsze narobisz mi ochoty na jakąś książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi się ciągle ta książka wydaje schematyczna przez opis i nie wiem, czy w ogóle z nią zaczynać. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  18. O jak fajnie, dzisiaj właśnie ta książka trafiła w moje łapki! :D
    Liczę, że będzie tak cudowna i piękna i również dam się złapać w sidła, jak mówisz.
    Słyszałam też kilka negatywnych opinii, ale chcę być z tych co będą zachwycone z książki! :D
    Lost in books

    OdpowiedzUsuń
  19. Na tą recenzję czekałam, gdyż widziałam już wiele różnych opinii. Twoja chyba przesądziła o tym, że po ksiażkę chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. "Magona" ma piękną okładkę, nie da się ukryć, ale na tą chwilę sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantazyjne to idealne określenie dla tej książki! :)

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  22. Zainteresowała mnie okładka i tytuł. Nie jestem jednak przekonana do tej książki, wydaje mi się, że ma trochę za dużo fantastyki, nie jestem przekonana do podniebnego świata.

    OdpowiedzUsuń
  23. Już dawno nie czytałam tego typu książki, zatem bardzo chętnie się skuszę!

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka