Nadszedł czas, by po raz kolejny
odwiedzić Jagodno. Karolina Wilczyńska zabiera nas w piękną podróż, gwarantując
ogrom emocji i niezapomnianych wrażeń. Jesteście gotowi?
Tamara w końcu może złapać chwilę
oddechu. Jej nastoletnia córka Marysia, po przejściu młodzieńczego buntu,
powoli wraca do normalności. Nie jest to dla niej łatwe, ale przy pomocy
najbliższych, udaje się jej odnaleźć spokój. W małym, białym domku w Jagodnie,
matka i córka zaczynają odbudowywać relacje między sobą, a pomaga im w tym
babcia Róża, która stała się im wyjątkowo bliska. Niestety matka Tamary – Ewa, jest
bardzo wrogo nastawiona do mieszkanki białego domku w Jagodnie, o czym na
każdym kroku informuje. To sprawia, że kobiety coraz bardziej się od siebie
oddalają, a Tamara woli spędzać czas z babcią Różą, niż z matką. Tymczasem
Marysia, podczas spaceru w lesie, natrafia na malowniczy i zaniedbany dworek.
Jego mieszkanki są dość nietypowe i niezwykle tajemnicze. Jaki sekret skrywają?
I co łączy Ewę z babcią Różą?
„Na realizację pragnień czasami musimy poczekać, znaleźć w sobie cierpliwość i siłę do ich spełnienia.” *str.155„Do szczęścia potrzebne są dwie rzeczy: najpierw trzeba pomyśleć, co cię uszczęśliwi, a potem pozwolić sobie na to, żeby to zrobić i poczuć.” *str.194
„Marzenia szyte na miarę” to
druga część cyklu „Stacja Jagodno” opisująca trzy pokolenia kobiet. Karolina
Wilczyńska urzekła mnie swoją piękną historią, która tchnie ciepłem i
optymizmem. Już podczas czytania pierwszej części, czułam się oczarowana,
bowiem książka posiada w sobie niesamowity czar i urok, który mocno do siebie
przyciąga. Wyruszamy do magicznej wioski Jagodno, by po raz kolejny śledzić
losy bohaterów. Widzimy jak się zmieniają i jak pewne życiowe doświadczenia wpływają
na relacje między nimi. Tak naprawdę to one ich kształtują, tak jak osoby, które
przyjdzie im spotkać na swojej drodze.
Autorka przedstawia nam losy
Tamary, nastoletniej Marysi, Ewy i babci Róży i to przede wszystkich na nich
skupia się w swoich książkach. Od samego początku widzimy, że Ewa ukrywa coś
przed Tamarą i w jakiś dziwny sposób, czuje niechęć do babci Róży. Nie szczędzi
przy tym niemiłych uwag, pod adresem córki, jak i mieszkanki białego domku w
Jagodnie. Nie wiemy, tak naprawdę, skąd wzięła się jej niechęć do Róży, ale
możemy się domyślać, że ma to podłoże w przeszłości obu kobiet. „Marzenia szyte
na miarę” są odpowiedzią na wiele nurtujących nas pytań. Wiele wątków z części
pierwszej zostaje tutaj rozwiniętych, ale zostają też nierozwiązane kwestie,
które miejmy nadzieję rozstrzygną się w trzecim tomie.
Poza wątkiem opowiadającym o
losach Ewy i Róży, w międzyczasie śledzimy perypetie Tamary, w której życiu
pojawia się mężczyzna. Kobieta nie wie co przyniesie ta znajomość, ale liczy,
że może tym razem los się do niej uśmiechnie. Nie zapominajmy również o
Łukaszu, który jest do niej nieprzychylnie nastawiony, z resztą tak jak Tamara
która też nie specjalnie darzy go sympatią. Oboje skaczą sobie do gardeł i przy
każdej nadarzającej się okazji, nie szczędzą sobie przykrych słów. Co z tego
wyniknie? Jaką rolę odegra Łukasz w całej historii? Tego, mam nadzieję dowiemy
się w tomie trzecim. Autorka dużą część książki poświęca również Marysi, która
po przejściu młodzieńczego buntu, powoli wraca do siebie. Na szczęście wspiera ją
wierny przyjaciel Kamil, który z każdą chwilą staje się jej coraz bliższy. Jest
też wątek opowiadający o mieszkankach zaniedbanego dworku, który ciekawie łączy
się z resztą książki.
Najnowsza książka Karoliny
Wilczyńskiej, przybliża nam dalsze losy bohaterów „Zaplątanej miłości”. Jednak
poza nimi, wprowadza do swojej historii nieznane nam jeszcze postacie, które
wniosą wiele nowego do tej historii. Autorka już w pierwszej części stworzyła
wspaniałych i wartościowych bohaterów, którzy są wręcz autentyczni i namacalni.
Bez problemu możemy się z nimi identyfikować, co jest o tyle łatwe, gdyż mamy
tutaj trzy pokolenia kobiet, dlatego też myślę, że każda czytelniczka znajdzie
tutaj coś dla siebie. „Marzenia szyte na miarę” to książka niesamowicie
dojrzała, pełna rodzinnego ciepła i miłości. Karolina Wilczyńska pisze lekko i
płynnie, z niesamowitą precyzją nakreśla nam losy swoich bohaterów i robi to w
świetny i przemyślany sposób. Zachwyca prostotą, delikatnością i
oryginalnością. „Stacja Jagodno” to seria która mnie uzależniła i absolutnie
zdobyła moje serce. Zwłaszcza babcia Róża, która jest zdecydowanie najbardziej
pozytywną i ciepłą postacią w całej książce. Czuję się urzeczona, a każdy tom
tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że książki Karoliny Wilczyńskiej są wyjątkowe
i jedyne w swoim rodzaju.
„Marzenia szyte na miarę” to piękna i wartościowa książka, która zmusza do refleksji i zastanowienia się nad własnym życiem. To niesamowita opowieść o poszukiwaniu miłości i szczęścia, przełamywaniu swoich barier i własnych słabości, a przede wszystkim mówiąca o trudnych relacjach między bliskimi i odbudowywaniu więzi oraz zaufania. Ciepła, niebanalna i niezwykle urzekająca. Zatrzymajcie się na „Stacji Jagodno” i dajcie się oczarować.
„Czasami już tak jest, że najdroższe sercu osoby nas zawiodą albo rozczarują. Może właśnie dlatego tak to boli, że je kochamy. Jeżeli ktoś obcy nas skrzywdzi, to łatwiej się z tym uporać, ale z żalem do najbliższych dużo trudniej.” *str.240
„Marzenia szyte na miarę” to piękna i wartościowa książka, która zmusza do refleksji i zastanowienia się nad własnym życiem. To niesamowita opowieść o poszukiwaniu miłości i szczęścia, przełamywaniu swoich barier i własnych słabości, a przede wszystkim mówiąca o trudnych relacjach między bliskimi i odbudowywaniu więzi oraz zaufania. Ciepła, niebanalna i niezwykle urzekająca. Zatrzymajcie się na „Stacji Jagodno” i dajcie się oczarować.
Autor: Karolina Wilczyńska
Tytuł: Marzenia szyte na miarę
Cykl: Stacja Jagodno (tom 2)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 21 października 2015
Liczba stron: 340
Gatunek: literatura obyczajowa/kobieca
MOJA OCENA: 9/10
STACJA JAGODNO:
Zaplątana miłość | Marzenia szyte na miarę | Po nitce do szczęścia
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona
Słyszałam bardzo dużo dobrego o tej serii i sama mam ją w planach, ale dopiero muszę zacząć od pierwszej części;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze żadnej z pozycji pani Karoliny Wilczyńskiej, ale gwarancja lektury pełnej emocji, a do tego tajemniczy dworek z jeszcze bardziej tajemniczymi lokatorkami, bardzo mnie intryguje. Z dużą chęcią przeczytam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś i ja trafię na Jagodno:)
OdpowiedzUsuńW sumie jestem nia zaciekawiona..
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej sięgam po polskich autorów, więc tę serię będę mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńApteka Literacka
Wiele słyszałam o tej książce i powiem szczerze, mam na nią ogromną ochotę, szkoda tylko, że mój portfel ma odmienne zdanie. Może Mikołaj się zlituje i podrzuci mi pod choinkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna
Chętnie bym dojechała do stacji Jagodno, może za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuń"Marzenia szyte na miarę" ! Uwielbiam! DO książki jeszcze nie zaglądałam, ale zrobię to jak tylko znajdę czas. Przewinęła mi się przed oczyma w miejskiej bibliotece ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńMuszę zapoznać się z autorką
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale gdy znajdę więcej wolnego czasu postaram się przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńZ tą autorką spotkałam się przy okazji książki "Jeszcze raz, Nataszo" (co lepsze, ma być kontynuacja, na którą czekam z niecierpliwością! :D), jednak tej serii nie czytałam do tej pory - chyba muszę nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Nie czytałam pierwszej części, więc najpierw powinnam nadrobić, a dopiero potem myśleć o kontynuacji. Na razie jednak mam ochotę na inne książki, może latem przychylniej spojrzę na tego typu historię :)
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna na ten świąteczny czas, z wielką chęcią do niej zajrzę, bardzo lubię takie rodzinne klimaty. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic autorki, ale pierwszy tom Jagodna mam na półce :)
OdpowiedzUsuńRobisz już czytelnicze plany na przyszły rok?
Zapraszam Cię do mojego nowego wyzwania na 2016 - wybierasz tylko 5 książek na 12 miesięcy: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2015/12/mini-czelendz-na-2016-rok.html
Ja jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z serią, chociaż słyszałam o niej dużo dobrego ;) Kiedyś i ja się na nią skuszę! :D
OdpowiedzUsuńNie znam pierwszego tomu, ale ta książka jakoś do mnie nie przemawia, chociaż recenzja jest świetna :D
OdpowiedzUsuńMoże w okresie świątecznym znajdę więcej czasu na czytanie, bo teraz z czasem u mnie krucho...
OdpowiedzUsuńMoże w okresie świątecznym znajdę więcej czasu na czytanie, bo teraz z czasem u mnie krucho...
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie dam się namówić :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Po powieści "Jeszcze raz, Nataszo" w ciemno mogę czytać książki Karoliny Wilczyńskiej. Stacja Jagodno jeszcze przede mną i mam nadzieję, że szybko to nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńPiękne cytaty wybrałaś, a do książki bardzo zachęcasz. Przyznam, że już na nią natrafiłam na którymś blogu, ale jakoś szczególnie nie zwróciła mojej uwagi. Teraz widzę, że warto po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuń