Zwykle ciężko nam mówić o
śmierci. To temat niezwykle trudny i przykry. Zwłaszcza gdy słyszymy o osobie
młodej, która tak naprawdę dopiero rozpoczęła swoje życie. Wtedy jest jeszcze
trudniej. Coraz więcej nastolatków decyduje się na ten ostateczny krok. Samobójstwo
wydaje się jedynym wyjściem z trudnej sytuacji, jedynym ratunkiem, gdy
rzeczywistość staje się nieznośna.
Pewnego dnia, po dość nieudanej
imprezie, Sam budzi się w domu swojego najlepszego przyjaciela Haydena.
Najgorsze jest jednak to, że jego przyjaciel w nocy odebrał sobie życie. Sam
jest zdruzgotany i załamany. Ciężko pozbierać mu się po tej tragedii i
zrozumieć postępowanie przyjaciela. Jednak w głębi serca czuje się winny jego
śmierci. Próbuje dojść do prawdy i dowiedzieć się dlaczego popełnił
samobójstwo. Pomóc ma mu w tym playlista, którą zostawił dla niego Hayden w
dniu swojej śmierci z dołączoną kartką „Posłuchaj, a zrozumiesz”. Czy Sam
odkryje dlaczego jego przyjaciel odebrał sobie życie? Czy piosenki które
zostawił mu Hayden pomogą mu pozbierać się po tragedii?
„Ludzie mówią mnóstwo różnych rzeczy. Niektóre z nich mogą się przydać, inne cię rozdrażnią, a wiele z nich będzie ci działać na nerwy. Mówią je jednak dlatego, że inne osoby im je powiedziały, lub dlatego, że okazały się one przydatne, gdy sami kogoś stracili. Intencje mieli dobre.”
Historia Haydena i Sama, smuci i
głęboko porusza. To książka, która rozbija emocjonalnie, rozrywa serce i
wywołuje ogromny ból. Ciężko czytać o śmierci, a jeszcze trudniej gdy jest to
śmierć samobójcza. Coraz więcej młodych ludzi odbiera sobie życie i nic, ani
nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. Przyczyny są różne, nam mogą wydawać
się błahostką, ale dla osoby która tkwi w dołku, sytuacja staje się na tyle
poważna i nieznośna, że ciężko ją potem udźwignąć i samemu spróbować sobie z
nią poradzić. Jedynym wyjściem wydaje się samobójstwo, które skutecznie skróci
cierpienie i ból. Ostateczny krok, który przyniesie ukojenie i upragniony
spokój. Statystyk nie da się oszukać, fala samobójstw wciąż zbiera swoje żniwo.
I choć jest to temat niezwykle trudny i bolesny, to jednak należy mówić o tym
głośno, by każdy z nas wiedział, jak poważny problem stanowi.
Hayden odebrał sobie życie i
zostawił swojego jedynego przyjaciela z setką pytań, na które musi sam poszukać
odpowiedzi. Co wydarzyło się na pamiętnej imprezie? Czy było to coś, co
skłoniło go do popełnienia samobójstwa? Czy przyczyną jego śmierci był brat i
jego koledzy, którzy przez cały czas znęcali się nad Haydenem? Kto ponosi winę?
A może, to Sam zawinił i dlatego jego przyjaciel się zabił? I kim jest
tajemnicza dziewczyna, która niespodziewanie pojawiła się w życiu Haydena? Z
każdą chwilą pytać przybywa, a Sam im dalej drąży, tym bardziej wydaje mu się
to pogmatwane. Zbiór piosenek który zostawił mu przyjaciel, ma być dla niego
podpowiedzią i choć chłopak na początku nie jest w stanie rozgryźć tej zagadki,
w końcu odkrywa w czym tkwi problem. Nie będę ukrywać, że i dla mnie było to
ogromne wyzwanie i tak naprawdę do końca nie wiedziałam jakie przeznaczenie
miała playlista Haydena. Rozwiązanie jest jednak bardzo proste i niezwykle
pouczające. Tak naprawdę cały czas miałam je na wyciągnięcie ręki, tak samo jak
główny bohater. Wsłuchajcie się w muzykę i spróbujcie zrozumieć, jestem pewna
że sami odkryjecie w czym rzecz.
„Playlist for the dead” to książka niezwykle
wartościowa. Skłania do refleksji i głębszych przemyśleń na temat samobójstwa i
straty. Bo pomimo wątku przewodniego którym jest właśnie samobójstwo, autorka
porusza również temat znęcania się psychicznego i fizycznego, upokarzania,
poniżania i gnębienia osób słabszych, co skutecznie może doprowadzić do
tragedii. Nikt z nas nie chciałby przecież stać się obiektem kpin i drwin, a
właśnie to spotkało Sama i Haydena, nie ma się więc co dziwić, że oboje unikali
kontaktu z rówieśnikami i woleli spędzać czas w swoim towarzystwie. W pewien
sposób izolowali się od reszty otoczenia i uciekali w świat gier komputerowych
i komiksów. Michelle Falkoff w swojej książce mówi również o poczuciu winy, o
radzeniu sobie ze stratą bliskiej osoby i odnajdowaniu nowej życiowej drogi. To
historia niezwykle prawdziwa, szczera aż do bólu, pokazująca nam do czego są
zdolni ludzie którzy krzywdzą i ci, co zostali skrzywdzeni.
„Wiele osób pragnie zniknąć. Może im się nawet wydawać, że tak już się stało. Ale ktoś zawsze je obserwuje.”
„Playlist for the dead.
Posłuchaj, a zrozumiesz” to głęboko poruszająca i dająca do myślenia powieść.
Napisana lekkim językiem, z niezwykle charyzmatycznymi bohaterami i świetnie
poprowadzoną fabułą. Smutna, wyrazista i niebanalna. Jestem pewna, że znajdzie
wielu zwolenników. Ja ze swojej strony mogę tylko polecić i zachęcić was do
poznania tej niezwykłej historii.
Autor: Michelle Falkoff
Tytuł: Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Tytuł oryginału: Playlist for the dead
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 4 listopada 2015
Liczba stron: 272
Gatunek: literatura młodzieżowa
MOJA OCENA: 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej BookAndWalk
Wydaje mi się, że tematyka jest dosyć dołująca, ale sam pomysł na wątek i bohaterów świetny :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale myślałam, ze to coś lżejszego...w tej tematyce planuję przeczytać "Trzynaście powodów"
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, ze chyba nie sama książka wyszła emocjonująco, ale także twoja recenzja. Rzadko mi się zdarza czytać o takich tematach śmierci. I nie rozumiem czemu tak wiele osób obwinia siebie, że ktoś bliski zginął, przecież to nie jego wina. Jakoś nie myślałam nad przeczytaniem tej powieści, ale bardzo lubię książki skłaniające do przemyśleń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :* Books World
Podczas czytania moja ciekawość rosła z każdym rozdziałem, dlatego polecam powieść dla osób lubiących zagadki. Styl pisania jest bardzo przyjemny i łatwy w odbiorze, można ją w całości bez problemu przeczytać jednym tchem. Bardzo podobało mu się rozpoczynanie rozdziału innym tytułem utworu, Aczkolwiek brakowało mi jednoznacznego połączenia 27 piosenek z wydarzeniami prowadzącymi do samobójstwa. Wątek miłosny również nie przypadł mi do gustu. Mam wrażenie, że jest zupełnie oderwany od rzeczywistości. Nie mam pomysłu co mogłabym więcej napisać... Książka nie jest ani wybitnie dobra, ani też bardzo zła - jest przeciętna. Zakończenie również nie wywołało u mnie mocniejszego bicia serca, nie było spektakularne i zaskakujące, było po prostu zwykłe.
OdpowiedzUsuńmodnaksiazka.blogspot.com
Mówiąc szczerze, nie skupiałam się na wątku miłosnym, bo nie on odgrywał znaczącą rolę w tej powieści, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Jest to książka przeznaczona raczej dla młodzieży, ale uważam że każdy ma szansę wychwycić z niej coś innego. Podoba mi się koncepcja i bohaterowie i właśnie ta lekkość, w końcu nie jest to łatwy temat, a autorce udało się bardzo zgrabnie to wszystko uchwycić. Zakończenie może i było zwykłe, ale sama książka ma w sobie to "coś". Ja odebrałam ją bardzo dobrze i miło spędziłam czas na lekturze. Oczywiście szanuję Twoje zdanie, w końcu nie każdemu musi się podobać to samo ;).
UsuńHmm... może jednak warto się skusić i przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, co sądzić o tej książce. Z jednaj strony ogromnie mnie kusi, ale z drugiej - wolałabym teraz nieco weselszą tematykę, gdyż nie chce na święta nastrajać się jakoś melancholijnie.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej zacgeca do tej pozycji tematyka samobojstwa. Byc moze dostane ta ksiazke na gwiazdke z czego bardzo bym była zadowolona.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam:
kruczegniazdo94.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa tej powieści, mimo że zbiera dość skrajne opinie. Niedawno czytałam recenzje, której autorka była rozczarowana tą historią. Dla mnie to sygnał, że skoro zdania są podzielone to koniecznie muszę sama sięgnąć po powieść i przekonać się jakie wrażenie na mnie zrobi.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że to niezwykła, ale i budząca skrajne emocje książka. Jeśli wpadnie mi w ręce na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńAktualnie nie mam ochoty na smutne i dołujące historie. Jednak ta książka jest już na mojej liście ,,do przeczytania" i na pewno niedługo po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Lubię takie książki, choć tematyka nie do końca mi bliska. Ale chętnie poznam - z ciekawości, bo dużo osób poleca.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam za sobą nieco literatury z wątkami samobójczymi i przekonałam się, jak wielkie potrafią się kryć w człowieku emocje. To, co jeden odbiera za żart, dla innego jest powodem do podjęcia drastycznej decyzji. W miarę możliwości chętnie przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrudna tematyka, ale tak jak piszesz warto ją podejmować :) Obecnie wolę nieco lżejsze lektury, ale będę pamiętać o tym tytule :)
OdpowiedzUsuńTa książka zbiera bardzo różne opinie - ja spotkałam się już na prawdę ze skrajnymi, ale zawsze najlepszym wyjściem jest samemu zapoznać się z lekturą! :D
OdpowiedzUsuńJestem skłonna przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążkę na pewno miło się czyta, wprowadza w stan melancholii, ale czy wzrusza? Hmm... mnie akurat nie :)
OdpowiedzUsuńJak czytam, ciekawie przedstawiony temat- lista piosenek, która ma naprowadzić na powód samobójstwa. Chętnie sięgnę, szczególnie, że twierdzisz, iż to książka pełna emocji :)
OdpowiedzUsuńZaskakuje mnie ilość pozytywnych recenzji na temat tej książki, bo początkowo uznałam, że jest to kolejna pozycja dla młodzieży, która miała być mądra, a wyszła pseudomądra. Zaciekawiłaś mnie; z chęcią sięgnę i sama się przekonam, co w niej takiego niezwykłego :)
OdpowiedzUsuńMarzę, by ją przeczytać w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na konkurs :)
Jestem w trakcie czytania. Gdy tylko przeczytałam opis trafiła na liste "must have". zaciekawiła mnie. Motyw playlisty i wogóle... Wprawdzie nie słucham przy lekturze, nigdy nie byłam fanem słuchania konkretnych piosenek pod ksiażke ale mam zamiar ich przesłuchać. Póki co ksiażka mnie nie zawodzi, mam nadzieje że tak będize do końca :)
OdpowiedzUsuń