wtorek, 15 grudnia 2015

"Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" Michelle Falkoff


Zwykle ciężko nam mówić o śmierci. To temat niezwykle trudny i przykry. Zwłaszcza gdy słyszymy o osobie młodej, która tak naprawdę dopiero rozpoczęła swoje życie. Wtedy jest jeszcze trudniej. Coraz więcej nastolatków decyduje się na ten ostateczny krok. Samobójstwo wydaje się jedynym wyjściem z trudnej sytuacji, jedynym ratunkiem, gdy rzeczywistość staje się nieznośna.

Pewnego dnia, po dość nieudanej imprezie, Sam budzi się w domu swojego najlepszego przyjaciela Haydena. Najgorsze jest jednak to, że jego przyjaciel w nocy odebrał sobie życie. Sam jest zdruzgotany i załamany. Ciężko pozbierać mu się po tej tragedii i zrozumieć postępowanie przyjaciela. Jednak w głębi serca czuje się winny jego śmierci. Próbuje dojść do prawdy i dowiedzieć się dlaczego popełnił samobójstwo. Pomóc ma mu w tym playlista, którą zostawił dla niego Hayden w dniu swojej śmierci z dołączoną kartką „Posłuchaj, a zrozumiesz”. Czy Sam odkryje dlaczego jego przyjaciel odebrał sobie życie? Czy piosenki które zostawił mu Hayden pomogą mu pozbierać się po tragedii?

„Ludzie mówią mnóstwo różnych rzeczy. Niektóre z nich mogą się przydać, inne cię rozdrażnią, a wiele z nich będzie ci działać na nerwy. Mówią je jednak dlatego, że inne osoby im je powiedziały, lub dlatego, że okazały się one przydatne, gdy sami kogoś stracili. Intencje mieli dobre.”

Historia Haydena i Sama, smuci i głęboko porusza. To książka, która rozbija emocjonalnie, rozrywa serce i wywołuje ogromny ból. Ciężko czytać o śmierci, a jeszcze trudniej gdy jest to śmierć samobójcza. Coraz więcej młodych ludzi odbiera sobie życie i nic, ani nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. Przyczyny są różne, nam mogą wydawać się błahostką, ale dla osoby która tkwi w dołku, sytuacja staje się na tyle poważna i nieznośna, że ciężko ją potem udźwignąć i samemu spróbować sobie z nią poradzić. Jedynym wyjściem wydaje się samobójstwo, które skutecznie skróci cierpienie i ból. Ostateczny krok, który przyniesie ukojenie i upragniony spokój. Statystyk nie da się oszukać, fala samobójstw wciąż zbiera swoje żniwo. I choć jest to temat niezwykle trudny i bolesny, to jednak należy mówić o tym głośno, by każdy z nas wiedział, jak poważny problem stanowi.

Hayden odebrał sobie życie i zostawił swojego jedynego przyjaciela z setką pytań, na które musi sam poszukać odpowiedzi. Co wydarzyło się na pamiętnej imprezie? Czy było to coś, co skłoniło go do popełnienia samobójstwa? Czy przyczyną jego śmierci był brat i jego koledzy, którzy przez cały czas znęcali się nad Haydenem? Kto ponosi winę? A może, to Sam zawinił i dlatego jego przyjaciel się zabił? I kim jest tajemnicza dziewczyna, która niespodziewanie pojawiła się w życiu Haydena? Z każdą chwilą pytać przybywa, a Sam im dalej drąży, tym bardziej wydaje mu się to pogmatwane. Zbiór piosenek który zostawił mu przyjaciel, ma być dla niego podpowiedzią i choć chłopak na początku nie jest w stanie rozgryźć tej zagadki, w końcu odkrywa w czym tkwi problem. Nie będę ukrywać, że i dla mnie było to ogromne wyzwanie i tak naprawdę do końca nie wiedziałam jakie przeznaczenie miała playlista Haydena. Rozwiązanie jest jednak bardzo proste i niezwykle pouczające. Tak naprawdę cały czas miałam je na wyciągnięcie ręki, tak samo jak główny bohater. Wsłuchajcie się w muzykę i spróbujcie zrozumieć, jestem pewna że sami odkryjecie w czym rzecz.

Playlist for the dead” to książka niezwykle wartościowa. Skłania do refleksji i głębszych przemyśleń na temat samobójstwa i straty. Bo pomimo wątku przewodniego którym jest właśnie samobójstwo, autorka porusza również temat znęcania się psychicznego i fizycznego, upokarzania, poniżania i gnębienia osób słabszych, co skutecznie może doprowadzić do tragedii. Nikt z nas nie chciałby przecież stać się obiektem kpin i drwin, a właśnie to spotkało Sama i Haydena, nie ma się więc co dziwić, że oboje unikali kontaktu z rówieśnikami i woleli spędzać czas w swoim towarzystwie. W pewien sposób izolowali się od reszty otoczenia i uciekali w świat gier komputerowych i komiksów. Michelle Falkoff w swojej książce mówi również o poczuciu winy, o radzeniu sobie ze stratą bliskiej osoby i odnajdowaniu nowej życiowej drogi. To historia niezwykle prawdziwa, szczera aż do bólu, pokazująca nam do czego są zdolni ludzie którzy krzywdzą i ci, co zostali skrzywdzeni.

„Wiele osób pragnie zniknąć. Może im się nawet wydawać, że tak już się stało. Ale ktoś zawsze je obserwuje.”

„Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz” to głęboko poruszająca i dająca do myślenia powieść. Napisana lekkim językiem, z niezwykle charyzmatycznymi bohaterami i świetnie poprowadzoną fabułą. Smutna, wyrazista i niebanalna. Jestem pewna, że znajdzie wielu zwolenników. Ja ze swojej strony mogę tylko polecić i zachęcić was do poznania tej niezwykłej historii.

Autor: Michelle Falkoff
Tytuł: Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Tytuł oryginału: Playlist for the dead
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 4 listopada 2015
Liczba stron: 272
Gatunek: literatura młodzieżowa
MOJA OCENA: 8/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej BookAndWalk


21 komentarzy :

  1. Wydaje mi się, że tematyka jest dosyć dołująca, ale sam pomysł na wątek i bohaterów świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem dlaczego, ale myślałam, ze to coś lżejszego...w tej tematyce planuję przeczytać "Trzynaście powodów"

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze powiem, ze chyba nie sama książka wyszła emocjonująco, ale także twoja recenzja. Rzadko mi się zdarza czytać o takich tematach śmierci. I nie rozumiem czemu tak wiele osób obwinia siebie, że ktoś bliski zginął, przecież to nie jego wina. Jakoś nie myślałam nad przeczytaniem tej powieści, ale bardzo lubię książki skłaniające do przemyśleń.
    Pozdrawiam ciepło :* Books World

    OdpowiedzUsuń
  4. Podczas czytania moja ciekawość rosła z każdym rozdziałem, dlatego polecam powieść dla osób lubiących zagadki. Styl pisania jest bardzo przyjemny i łatwy w odbiorze, można ją w całości bez problemu przeczytać jednym tchem. Bardzo podobało mu się rozpoczynanie rozdziału innym tytułem utworu, Aczkolwiek brakowało mi jednoznacznego połączenia 27 piosenek z wydarzeniami prowadzącymi do samobójstwa. Wątek miłosny również nie przypadł mi do gustu. Mam wrażenie, że jest zupełnie oderwany od rzeczywistości. Nie mam pomysłu co mogłabym więcej napisać... Książka nie jest ani wybitnie dobra, ani też bardzo zła - jest przeciętna. Zakończenie również nie wywołało u mnie mocniejszego bicia serca, nie było spektakularne i zaskakujące, było po prostu zwykłe.
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiąc szczerze, nie skupiałam się na wątku miłosnym, bo nie on odgrywał znaczącą rolę w tej powieści, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Jest to książka przeznaczona raczej dla młodzieży, ale uważam że każdy ma szansę wychwycić z niej coś innego. Podoba mi się koncepcja i bohaterowie i właśnie ta lekkość, w końcu nie jest to łatwy temat, a autorce udało się bardzo zgrabnie to wszystko uchwycić. Zakończenie może i było zwykłe, ale sama książka ma w sobie to "coś". Ja odebrałam ją bardzo dobrze i miło spędziłam czas na lekturze. Oczywiście szanuję Twoje zdanie, w końcu nie każdemu musi się podobać to samo ;).

      Usuń
  5. Hmm... może jednak warto się skusić i przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama nie wiem, co sądzić o tej książce. Z jednaj strony ogromnie mnie kusi, ale z drugiej - wolałabym teraz nieco weselszą tematykę, gdyż nie chce na święta nastrajać się jakoś melancholijnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie najbardziej zacgeca do tej pozycji tematyka samobojstwa. Byc moze dostane ta ksiazke na gwiazdke z czego bardzo bym była zadowolona.
    Serdecznie zapraszam:
    kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa tej powieści, mimo że zbiera dość skrajne opinie. Niedawno czytałam recenzje, której autorka była rozczarowana tą historią. Dla mnie to sygnał, że skoro zdania są podzielone to koniecznie muszę sama sięgnąć po powieść i przekonać się jakie wrażenie na mnie zrobi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda na to, że to niezwykła, ale i budząca skrajne emocje książka. Jeśli wpadnie mi w ręce na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aktualnie nie mam ochoty na smutne i dołujące historie. Jednak ta książka jest już na mojej liście ,,do przeczytania" i na pewno niedługo po nią sięgnę. ;)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie książki, choć tematyka nie do końca mi bliska. Ale chętnie poznam - z ciekawości, bo dużo osób poleca.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio mam za sobą nieco literatury z wątkami samobójczymi i przekonałam się, jak wielkie potrafią się kryć w człowieku emocje. To, co jeden odbiera za żart, dla innego jest powodem do podjęcia drastycznej decyzji. W miarę możliwości chętnie przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Trudna tematyka, ale tak jak piszesz warto ją podejmować :) Obecnie wolę nieco lżejsze lektury, ale będę pamiętać o tym tytule :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta książka zbiera bardzo różne opinie - ja spotkałam się już na prawdę ze skrajnymi, ale zawsze najlepszym wyjściem jest samemu zapoznać się z lekturą! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem skłonna przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę na pewno miło się czyta, wprowadza w stan melancholii, ale czy wzrusza? Hmm... mnie akurat nie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak czytam, ciekawie przedstawiony temat- lista piosenek, która ma naprowadzić na powód samobójstwa. Chętnie sięgnę, szczególnie, że twierdzisz, iż to książka pełna emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaskakuje mnie ilość pozytywnych recenzji na temat tej książki, bo początkowo uznałam, że jest to kolejna pozycja dla młodzieży, która miała być mądra, a wyszła pseudomądra. Zaciekawiłaś mnie; z chęcią sięgnę i sama się przekonam, co w niej takiego niezwykłego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Marzę, by ją przeczytać w najbliższym czasie!

    PS. Zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem w trakcie czytania. Gdy tylko przeczytałam opis trafiła na liste "must have". zaciekawiła mnie. Motyw playlisty i wogóle... Wprawdzie nie słucham przy lekturze, nigdy nie byłam fanem słuchania konkretnych piosenek pod ksiażke ale mam zamiar ich przesłuchać. Póki co ksiażka mnie nie zawodzi, mam nadzieje że tak będize do końca :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka