Gdy miłość pojawia się w życiu człowieka, wszystko od razu staje się prostsze. Cały świat mieni się kolorami, a świadomość tego, że obok jest bliska osoba, sprawia że czujemy się szczęśliwi. Nie myślimy o tym co będzie później. Liczy się tu i teraz. Ta chwila, kiedy jesteśmy razem, kiedy możemy kochać. Jednak los jest nieprzewidywalny, często ma inne plany w stosunku do nas. Odbiera nam to co kochamy, w najmniej odpowiednim momencie. Zostawia pustkę w sercu i rozdzierający ból. Jak dalej żyć? Jak rozpoczynać każdy nowy dzień? Co zrobić, by świat znowu nabrał barw?
„(…) miłość to uczucie podobne do puszystej i miękkiej pierzynki, którą człowiek okrywa się w chłodne, zaśnieżone wieczory. Uczucie, którym człowiek owija się niczym ciepłym szalem. Z drugiej strony miłość jest krucha niczym lód. A po lodzie należy stąpać bardzo ostrożnie. Trochę strachu, euforia szczęścia. Niepokój i zachwyt. Życie.” *str.106
Paulina, od zawsze marzyła żeby
wyrwać się z domu. Nie chciała zostać na wsi i zajmować się gospodarstwem, a
taką przyszłość przewidzieli dla niej rodzice. Dziewczyna postanowiła iść za
głosem serca i spełniać swoje marzenia. Decyduje się iść na studia, co
równa się z tym, że będzie musiała opuścić dom. Rodzice nie przyjęli tego
dobrze i stanowczo sprzeciwili się pomysłowi Pauliny, twierdząc że jej miejsce
jest na wsi. Nawet wybrali jej kandydata na męża, nie rozumiejąc że Adrian i
Paulina, są tylko przyjaciółmi i żadne z nich nie zamierza brać ślubu.
Dziewczyna stawia jednak na swoim i wyjeżdża do Gdańska. Niestety nie może
liczyć na wsparcie i pomoc rodziców. Został jej tylko Adrian, który od samego
początku wspierał ją w swoim postanowieniu. Życie Pauliny zmienia się, gdy
poznaje Aleksandra, swojego wykładowcę. Uczucie które rodzi się między nimi, w
końcu przeradza się w prawdziwą miłość. Stają się nierozłączni. Jednak los mam
inne plany w stosunku do nich. W jednej chwili odbiera Paulinie to co
najcenniejsze. Kobieta pogrążona w rozpaczy, nie wie jak dalej żyć. Jednak jest
przy niej ktoś, kto nie pozwoli jej upaść. Przyjaciel, który obiecał że się nią
zaopiekuje. Przyjaciel, z którym zawarła pewien pakt.
Zdarzają się takie książki, które
pożerają naszą duszę, rozrywają serce na milion kawałków i wkradają się głęboko
do naszych myśli. Wywołują lawinę emocji, poruszają każdą komórkę ciała i
trwają przy nas, przez bardzo długi czas. Książki, o których nie da się i nie
chce zapomnieć. „Po prostu bądź” Magdaleny Witkiewicz, to powieść, którą się
kocha całym sobą. Która, gdy już zaczniecie czytać, sprawi, że na długie
godziny zapomnicie, o całym świecie. Będziecie czytać i czytać,
a uczucia, które zakiełkują w waszych sercach, sprawią, że jeszcze długo po
przeczytaniu książki, nie będziecie potrafili dojść do siebie. Macie ochotę na
prawdziwą karuzelę emocji? Ta książka poruszy was do głębi, rozgrzeje serce i
zagwarantuje wam istny natłok wrażeń.
„(…) w życiu nie chodzi o to, by robić to, co wypada. Chodzi o to, by robić to o czym marzysz. Bo jeżeli umiesz marzyć, to jest już połowa sukcesu.” *str.35„Są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Są momenty w życiu, których nie można cofnąć. Nawet, jeżeli znamy tak potężne zaklęcie, jakim jest miłość.” *str.119
„Po prostu bądź” to książka która
opowiada o miłości. Ale nie jest to, taka zwykła miłość. Książka Magdaleny
Witkiewicz, opowiada o istocie tego wzniosłego uczucia. Pokazuje nam, jak silna
potrafi być więź, która łączy dwójkę ludzi. Jak wiele są w stanie wytrzymać i
znieść, w imię uczucia, które złączyło ich serca i dusze. Autorka, poprzez
swoich bohaterów, stara się nam pokazać, jak piękna i silna potrafi być miłość.
Jak wiele jest w stanie przetrwać i jak potrafi odmienić ludzi. Jak duży wpływ
ma na ich decyzje i wybory, jak znacząco wpływa na relacje między nimi.
Widzimy jak bohaterowie się zakochują, jak budują swoje
szczęście i trwają obok siebie. Są dla siebie podporą i zawsze mogą na sobie
polegać. Wiemy jednak, że życie ma wiele odcieni. Nie wszystkie są piękne i
tęczowe. Paleta barw składa się też z tych ciemnych kolorów, które wkradają się
do naszego życia niepostrzeżenie i zakłócają spokój. Niszczą szczęście i to co
dla nas ważne. Często nie spodziewamy się, że nieszczęście może zapukać do
naszych drzwi, nie zauważamy czarnych chmur, które zbierają się na horyzoncie.
Chcemy być szczęśliwi, chcemy kochać i czuć się kochani. Nie dopuszczamy do
siebie, że los, może z nas zadrwić. Ale czy można się tego spodziewać? Czy
można wypatrywać burzy, skoro na niebie wciąż świeci słońce? Nie myślimy o tym
co będzie kiedyś, nie dopuszczamy do siebie czarnych myśli. Ważne jest tu i
teraz. Świadomość, że mamy to, na czym nam najbardziej zależy.
Magdalena Witkiewicz, stara się
zwrócić naszą uwagę, również na cierpienie po utracie tego co najcenniejsze. Widzimy jak
bohaterowie rozpaczają, pogrążają się w odmętach bólu i straty. Starają się
leczyć rany, które wcale nie chcą się goić. Widzimy ile wysiłku i trudu ich to
kosztuje, ile wyrzeczeń, ile straconych marzeń i planów. Razem z bohaterami
przeżywamy, czujemy ich ból, który staje się wręcz namacalny. Widzimy jakie
przemiany w nich zachodzą. Odkrywamy razem z nimi drogę do szczęścia, która
wcale nie będzie taka prosta.
„Fajnie byłoby mieć mapę z zaznaczonym miejscem, gdzie leży szczęście. Człowiek musi się bardzo namęczyć, by je znaleźć na mapie życia. By wybrać właściwą drogę, minąć bagno łez, rozpaczy, przekopać się przez kamienie problemów i znaleźć przydrożną tabliczkę z napisem: „Szczęście”. W życiu nie ma GPS-a, który w momencie, gdy obierzemy niewłaściwą drogę, powie nam: „Zawróć, gdy to tylko możliwe”.” *str. 31
„Po prostu bądź” to piękna opowieść o stadiach
miłości. O sile przetrwania i radzeniu sobie ze stratą. Autorka mówi również o
wybaczaniu, o tym, że zawsze trzeba dać komuś drugą szansę. W końcu każdy
człowiek popełnia błędy i to od nas zależy, czy będziemy żywić urazę, czy
spróbujemy przebaczyć. „Po prostu bądź” daje nadzieję i rozgrzewa duszę. Pokazuje
nam, że każdy z nas zasługuje na szczęście. Trzeba tylko przyjąć je do swojego
serca. Należy pamiętać o tym, że każdy medal ma dwie strony i tak jak życie,
raz potrafi być okrutne i bolesne, ale innym razem może pozytywnie zaskoczyć.
Książka Magdaleny Witkiewicz to prawdziwa poezja, oraz wspaniała pożywka dla
duszy i emocji. Piękna, niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju. Pamiętajcie,
aby nie zamykać swojego serca, bo nigdy nie wiadomo, kiedy miłość zapuka do
jego bram.
Autor: Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Po prostu bądź
Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 07 października 2015
Liczba stron: 336
Gatunek: literatura obyczajowa
MOJA OCENA: 10/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce, oraz Wydawnictwu Filia
To musi być wspaniała książka, co widać czytając Twoją bardzo emocjonalną recenzję. Zresztą nie jesteś jedyna, do tej pory trafiam na same pozytywne. Dziś idę na spotkanie z pisarką więc na pewno zaopatrzę się w ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńOch, brzmi cudnie, mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać!
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze. Wspaniała powieść. Niebawem o niej napiszę.
OdpowiedzUsuńCzuję, że mi się także spodoba:)
OdpowiedzUsuńAch, twórczość tej autorki dalej jest mi nieznana! Strasznie mnie to irytuje. Idę do biblioteki.
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej wiedziałam, że książka trafiła w Twój gust, ale nie wiedziałam, że aż tak bardzo. :-) Cieszę się, że Ci się podobała i wywołała tak wielką lawinę mocji, bo ja też pokładam w "Po prostu bądź" duże nadzieje. :-) Czekam tylko do dnia premiery, żeby ją kupić. Baaaaardzoo podoba mi się Twoje zdjęcie!!! Mam wrażenie, że te różowe piórka idealnie podkreślają urok okładki i poetycki klimat książki. Śliczności po prostu. :-))
OdpowiedzUsuńTak zachwalasz, że będę musiała po tę książkę sięgnąć, mimo że zazwyczaj pochłaniają mnie zupełnie inne historie. Poza tym koniecznie muszę po raz drugi spotkać się z twórczością Magdaleny Witkiewicz, ponieważ pierwsze spotkanie udane nie było.
OdpowiedzUsuńZawsze wyszukujesz takie ładne cytaty :)
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z pozytywną recenzją tej książki
Chętnie oderwałabym się od kryminałów, które obecnie mnie otaczają i przeczytała tę książkę :)
Ta książka wydaje mi się naprawdę świetna po twojej recenzji. Na pewno ją przeczytam, lubię historie o miłości, ale nie czytałam jeszcze żadnej polskiej autorki :))
OdpowiedzUsuńściskam :)
Latające książki
Zazdroszczę Ci lektury :) Mam na nią wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńFabuła bardzo mnie skusiła, więc będe ją miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńTAK - na pewno przeczytam, jak tylko trafi w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńW dniu dzisiejszym premiera, a ja oczywiście nie mogłam się doczekać i natychmiast zamówiłam :) Niedługo trafi w moje ręce :) Cieszę się, że tak wysoko ją oceniłaś :) Jak widzę wiele emocji przede mną :) Coraz bardziej lubię M. Witkiewicz, jestem świeżo po lekturze "Moralności pani Piontek", to byłą świetna lektura, bawiłam się wybornie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy w końcu będę mogła przeczytać tę publikację. Wszędzie widzę tylko i wyłącznie pozytywne opinie. Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam tak poruszającej i prawdziwej książki!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona ;*
Dodaję bloga do obserowanych i będę tu zaglądać <3
Recenzja również u mnie!
http://modnaksiazka.blogspot.com/2015/10/zycie-jest-zbyt-krotkie-by-przejsc.html
Zostaw ślad po sobie :)
Opis tej książki tak mnie zauroczył, że nawet pomimo, że to polska książka, mam na nią ochotę (i to jaką!). To musi coś znaczyć ;)
OdpowiedzUsuńsięgając po tą książkę, myślałam, że może to być lekka, banalna powieść, ale okazała się być przepiękną powieścią o miłości zakazanej, następnie spełnionej i tak krótko trwającej. Jednak miłość nie jedno ma imię.
OdpowiedzUsuńpolecam książkę! z pewnością sięgnę po kolejną i poprzednią powieść autorki :)
Witkiewicz czytałam do tej pory ,,Pierwszą na liście" i ,,Zamek z piasku", koniecznie muszę poznać pozostałe książki autorki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą książkę
OdpowiedzUsuń