Miłość ma wiele odcieni i barw.
Często granica, między tym co czarne, a co białe, wydaje się niezwykle cienka i
delikatna, a naruszenie jej może wywołać istną katastrofę. Wydawać by się
mogło, że o miłości napisano już wszystko. Ale czy na pewno? Poznajcie „Bardzo
białą wronę” Ewy Nowak, a przekonacie się, że miłość jest jak otwarta księga w
której, jeszcze nie wszystko zostało zapisane.
Natalia to spokojna i dobrze
wychowana dziewczyna. Gdy na jej drodze pojawia się Norbert, jej życie zmienia
się o sto osiemdziesiąt stopni. Nastolatka jest oczarowana chłopakiem,
zwłaszcza że, od samego początku sprawia wrażenie sympatycznego i ułożonego. Za
wszelką cenę stara się jej zaimponować i zrobić na niej wrażenie. Norbert jest
zakochany i nie widzi świata poza swoją dziewczyną. Mogłoby się wydawać, że
wszystko jest w jak najlepszym porządku, jednak w ich związku zaczyna źle się
dziać. Natalia zauważa, że Norbert wcale nie jest taki, za jakiego się podawał,
jest coraz bardziej zaborczy i za wszelką cenę stara się ją kontrolować.
Dziewczyna czuje się osaczona i przygnębiona, a wielka miłość, powoli
przeistacza się w toksyczną relację.
„(…) na tym właśnie polega miłość. Decydujesz się kochać i kropka, klamka zapadła. Kochasz na dobre i na złe, w chorobie i zdrowiu.” *str. 97
Ewa Nowak, to znana i lubiana
przez młodzież pisarka. Jej książki cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony
młodszych, jak i starszych czytelników. Seria Miętowa podbiła serca młodzieży i
nie ma się co dziwić, że coraz więcej osób sięga po książki autorki. Ewa Nowak
pisze fantastycznie, z niezwykłą lekkością i wyczuciem, porusza istotne tematy.
Skupia się przede wszystkim na problemach nastolatków, bo to do nich kierowane
są jej książki. Jednak przy głębszej analizie i dojrzały czytelnik znajdzie
tutaj coś dla siebie. Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, miało miejsce w
przypadku książki „Nie do pary”, która całkowicie podbiła moje serce. Czy
spodziewałam się że może być lepiej? Nigdy w życiu! Ale gdy sięgnęłam po
kolejną książkę pani Ewy, wiedziałam że całkowicie przepadłam. Seria Miętowa to
istny strzał w dziesiątkę, a „Bardzo biała wrona” na pewno zagości w moim sercu
na długo.
Książki Ewy Nowak, mają to do
siebie, że czyta się je niezwykle szybko i sprawnie. Akcja od samego początku pędzi,
bohaterowie są przedstawieni barwnie i szczegółowo, a czytając o ich
problemach, rozterkach, lub radościach, zaczynamy zauważać, że sami przeżywamy,
lub przeżywaliśmy podobne sytuacje w swoim życiu. Podoba mi się to, że autorka,
choć pisze o sprawach trudnych i ważnych, stara się również dodać szczyptę
humoru, dzięki czemu książka jest przyjemna i łatwa w odbiorze. Lekki język i
styl, to główny atut książek Ewy Nowak i choć napisane z niezwykłą prostotą,
potrafią trafić głęboko do serca i duszy.
„Bardzo biała wrona” to jedna z
popularniejszych książek w serii Miętowej, dlatego mój wybór, na początek, padł
właśnie na ten tytuł. Byłam zaskoczona, że w tak krótkiej książce, autorce
udało się poruszyć, tak dużą ilość tematów! Warto również wspomnieć o tym, że
każdy wątek został potraktowany z dużym zaangażowaniem i skrupulatnością.
Autorka szczegółowo opisuje nam dane sytuacje, pokazuje rozterki bohaterów, ich
uczucia i myśli. Widzimy jak cierpią, płaczą, ale i cieszą się i kochają.
Przeżywają swoje pierwsze nastoletnie miłości, mają dylematy i problemy w
szkole. Wszystko to, mogłoby się nam wydać błahe, zwłaszcza w ogromie
problemów, które spadają na nas w dorosłym życiu. Jednak należy pamiętać o tym,
że nastolatki też mają swoje problemy, z którymi czasami ciężko im sobie
poradzić. Ewa Nowak przybliża nam codzienność nastolatków, która wcale nie jest
taka kolorowa, jakby się mogło wydawać.
„(…) nie sztuka okazać się porządnym człowiekiem, gdy się nie ma okazji zgrzeszyć. Sztuką jest być twardym, gdy okazja pcha ci się w łapy.” *str. 250
„Bardzo biała wrona” to opowieść
przede wszystkim o związku dwójki młodych ludzi. O wielkiej miłości, która
zaczyna przeistaczać się w toksyczny związek. Widzimy, jak duży wpływ, ma ta
sytuacja na Natalię, główną bohaterkę książki. Norbert, na początku sprawiał
wrażenie czułego, delikatnego i opiekuńczego, jednak po pewnym czasie ukazał
swoją drugą, mroczną naturę. Ich relacje stają się coraz bardziej toksyczne, a
Natalia choć zaczyna dostrzegać, że coś jest nie tak, wciąż stara się szukać
wymówek, dla złego zachowanie chłopaka. Również Norbert, w sprytny sposób
manipuluje dziewczyną, przez co wielokrotnie usypia jej czujność. Sprawy
przybierają coraz bardziej dramatyczny obrót, co niestety nie wróży nic
dobrego. Ewa Nowak zwraca naszą uwagę na problem przemocy w związku, znęcanie
się psychiczne i fizyczne, upokarzanie i poniżanie, które w końcu może
doprowadzić do tragedii. Autorka w swojej książce, oprócz głównego wątku,
którym w przypadku „Bardzo białej wrony” jest toksyczny związek, porusza
również temat adopcji, jak również przemocy w rodzinie. Daje nam to dokładny
obraz psychologiczny ofiary, jak i sprawcy. Możemy zauważyć, że często dzieci,
które w swoim domu doświadczyły przemocy, wynoszą ją ze sobą i często same
krzywdzą innych.
Książka Ewy Nowak to mądra i
niezwykle poruszająca historia, którą naprawdę warto przeczytać. Właśnie takie
książki, powinna czytać młodzież. I choć seria Miętowa, kierowana jest przede
wszystkim do nastolatków, to uważam że i dorosły czytelnik nie będzie
zawiedziony. A już na pewno, książkę powinien przeczytać każdy rodzic, bo
oprócz nastoletnich problemów, autorka mówi również o problemach dorosłych,
które często mają wpływ na dzieci, czasami z bardzo opłakanym skutkiem. „Bardzo
biała wrona” to kolejna mistrzowsko napisana powieść Ewy Nowak. Lekka, prosta,
ale niezwykle mądra i skłaniająca do refleksji. Zachęcam do przeczytania, bo
naprawdę warto.
Autor: Ewa Nowak
Tytuł: Bardzo biała wrona
Seria: Miętowa (tom 10)
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2013
Liczba stron: 320
Gatunek: literatura młodzieżowa
MOJA OCENA: 9/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniu Poczuj miętę do czytania
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Egmont
Jeszcze parę lat temu sama byłam nastolatką. Ale ten czas leci!
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być warta zainteresowania. Z chęcią przeczytam!
Pozdrawiam. :)
Ta seria robi furorę:)
OdpowiedzUsuńTo zdaje się nie jest książka tylko dla nastolatek. Emocje mają w sobie dużo uniwersalizmu, więc nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńSeria miętowa jest świetna - szczególnie lubię pierwsze tomy, z rodziną Gwidoszów :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra lektura!
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych książek :D
Osobiście bardzo lubię tę pisarkę - tak samo jest z tą pozycją. Jako jedna z kilku, które dotychczas przeczytałam, bardzo przypadła mi do gustu - wręcz ją uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńNiestety, wydaje mi się, że nie dla mnie książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Tą książkę mam i czytałam i bardzo ja lubię, chociaż muszę przyznać, że "Wszystko, tylko nie mięta" to moja ulubiona część :)
OdpowiedzUsuńOd tej książki zaczęła się moja przygoda z twórczością tej autorki :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytałam już o serii Miętowej. Dobrze, że takie książki są wydawane.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam ^^. Jak wiesz przekonałam się do twórczości pani Nowak i przy kolejnej sposobności z pewnością poznam inne jej historię :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami Nowak, chociaż wiele osób chwali sobie pisarkę:)
OdpowiedzUsuńMoże sięgnę po tę powieść, jednak to nic pewnego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.
Lubię literaturę młodzieżową, dlatego jak będzie okazja to chętnie zapoznam się z powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuńTwórczość tej autorki jest mi bardzo dobrze znana, głównie z czasów gimnazjum, pamiętam jak z przyjaciółkami wymieniałyśmy się pozycjami i czytałyśmy :)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam ♥
Ta powieść może być ciekawą propozycją dla mojej dorastającej córci :) Ostatnio widzę, że na wielu blogach pojawiają się książki z tej serii, nie słyszałam o niej wcześniej, będę musiała się nią zainteresować :)
OdpowiedzUsuńTo zasługa blogowego wyzwania, zorganizowanego przez Wydawnictwo Egmont i blog Wymarzona książka. Niestety dziś się kończy :(.
UsuńMyślę że dla Twojej dorastającej córci, książki Ewy Nowak będą w sam raz :). Idealne dla nastolatków, ale i dla rodziców dorastających dzieci. Ja jestem zachwycona i z całym sercem mogę polecić. Przeczytałam dopiero dwie książki z Serii Miętowej, ale już wiem, że na pewno na tych nie poprzestanę ;).
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń