piątek, 29 kwietnia 2016

"Zwodnicza miłość" Julie Cohen


Miłość uskrzydla i sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Jednak czasami potrafi też zaślepić. W końcu zaczynamy się zastanawiać, czy to co czujemy można nazwać miłością, czy tylko chwilową fascynacją. Czym zatem jest miłość? Czy tylko zjawiskiem pojawiającym się w ludzkim umyśle? A może to prawdziwe uczucie które wypełnia nas od środka i rozgrzewa serce?

Felicity ma wspaniałego męża, który jest w niej zakochany po uszy. Kobieta do tej pory myślała, że też kocha Quinna tak jak on ją, jednak od pewnego czasu zaczynają nachodzić ją pewne wątpliwości. Odnosi wrażenie, że nie zasługuje na uczucie, którym ten ją darzy. Niedługo później Felicity doświadcza czegoś niezwykłego: w powietrzu czuje zapach kwiatów i perfum który przypomina jej przeszłość. Zdarza się jej to coraz częściej, a z zakamarków pamięci wyłania się wspomnienie mężczyzny którego pokochała dziesięć lat temu. Uczucie jest na tyle mocne, że zaczyna w niej odżywać na nowo, a sama Felicity nie wie już co tak naprawdę dzieje się wokół niej. Czy iść za głosem serca czy może kierować się zdrowym rozsądkiem? Tylko co jeżeli umysł spłatał jej figla? Jaką decyzję podejmie Felicity?

Książka Julie Cohan to niezwykle emocjonalna i poruszająca lektura. Autorka stworzyła powieść która zachwyca oryginalnym pomysłem i ciekawym podejściem do tematu miłości. Jednak nie jest to typowym romans. Owszem, wątek miłości jest tutaj wiodący, ale historia Felicity jest zupełnie inna i naprawdę wyjątkowa. „Zwodnicza miłość” okazała się dla mnie niesamowitym doświadczeniem, a jej lektura dostarczyła mi niewyobrażalną ilość emocji. Dawno nie czytałam książki która zrobiłaby na mnie tak ogromne wrażenie. Utkwiła głęboko w moim sercu, zawładnęła umysłem i wprowadziła w stan zadumy.

„I to właśnie jest miłość. (…) Składa się z wielu warstw niczego, niedbale połatanych dziur, niewypielonych chwastów, żaden jej kąt nie jest idealny, ale wszystko jest piękne.”

Sytuacja która przytrafiła się głównej bohaterce jest dość nietypowa i w pewnym sensie dziwna. Niespodziewanie odżywają w niej wspomnienia dawnej miłości, które tylko potęguje zapach perfum który niespodziewanie pojawia się wokół niej. Felicity czuje się zagubiona i choć próbuje oprzeć się tej wizji, to jednak uczucie jest na tyle silne i realne, że kobieta sama już nie wie, czy jest to tylko iluzja czy prawdziwa miłość Coraz bardziej oddala się od swojego męża i zaczyna mieć wątpliwości względem niego i uczucia jakim go darzy. Wie jednak, że jeśli nie odkryje co jest źródłem pojawiającego się zapachu, nie będzie mogła normalnie funkcjonować i żyć u boku Quinna. Rozwiązanie zagadki tkwi w przeszłości Felicity, a przede wszystkim ma związek z Ewanem, jej dawną miłością. Wspomnienia odżywają i stają się na tyle realne, że kobieta traci kontrolę nad samą sobą i nad swoim życiem. Do czego ją to doprowadzi? Czy możliwe jest, aby powróciła do niej miłość z dawnych lat?

Historia przedstawiona przez Julie Cohen chociaż jest fikcją, to jednak wydaje się niezwykle realna i prawdopodobna. Autorka opowiada ją w sposób wiarygodny, tworząc niesamowicie barwnych bohaterów, którzy sprawiają, że książka staje się jeszcze bardziej nietypowa. I nie mam tu na myśli tylko Felicity, Quinna i Ewana. Również bohaterowie drugoplanowi zostali przedstawieni nadzwyczaj starannie i dokładnie. Kolejną zaletą książki, jest lekki i bardzo przejrzysty język. Autorka w perfekcyjny sposób potrafi zagrać na emocjach, wie jak wzbudzić ciekawość i mocno zaintrygować czytelnika. Akcja na początku płynie miarowym rytmem, by później przyspieszyć i poprowadzić nas aż do zakończenia, które zaskakuje i powoduje niewyobrażalne wzruszenie. To był ten moment kiedy nie potrafiłam zapanować nad emocjami, które tak naprawdę przez całą książkę aż się we mnie kotłowały. Łzy popłynęły same i mówiąc szczerze, pozwoliłam sobie na tą chwilę wzruszenia i refleksji nad przeczytaną książką. Bo wierzcie mi lub nie ale, „Zwodnicza miłość” to niewyobrażalnie piękna, porywająca i ujmująca lektura, która zostanie w moim sercu przez bardzo długi czas.

Julie Cohen w swojej książce opowiada o różnych odcieniach miłości i o tym, jak wielką burzę potrafi ona wywołać w człowieku. Zabiera nas w podróż po zakamarkach ludzkiego umysłu i psychiki. Pokazuje nam, że to co tak naprawdę może nam się wydawać oczywiste, w gruncie rzeczy może okazać się tylko złudzeniem. „Zwodnicza miłość” to perfekcyjnie napisana powieść która zachwyca, zaskakuje i wstrząsa. Jeśli szukacie powieści oryginalnej i nietypowej to dobrze trafiliście. Dajcie się porwać tej niezwykłej historii, a przekonacie się, że zawładnie Wami bez reszty. Gorąco polecam!

Autor: Julie Cohen
Tytuł: Zwodnicza miłość
Tytuł oryginału: Where Love Lies
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2 kwietnia 2016
Liczba stron: 416
Gatunek: literatura obyczajowa
MOJA OCENA: 9/10


Książkę do recenzji przekazało Wydawnictwo Filia, za co bardzo dziękuję


13 komentarzy :

  1. Z jakiegoś powodu przeraża mnie fabuła tej książki. Raczej nie jest niestety w moim guście. Dwiestronyksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jej, ale przyjemna mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja! Chociaż nie gustuję w takich powieściach twoja recenzja nawet mnie zaciekawiła tą pozycją ^.^
    Pozdraiwam ;*
    http://karolinaandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce i nie ciągnie mnie do tej pozycji. :)
    Pozdrawiam,
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest to kusząca propozycja. Gdy uporam się z tym co mam pomyślę o powyższej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Historia brzmi bardzo ciekawie, ale przede wszystkim bardzo oryginalnie. Już teraz wiem, że wzbudzi we mnie na pewno bardzo dużo emocji, więcej niż zwykły romans.. ;)

    Pozdrawiam
    Rav http://swiatraven.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromnie chcę przeczytać, zwłaszcza że znam poprzednią książkę tej autorki i była ona naprawdę w porządku ;)

    Pozdrawiam,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fabuła brzmi ciekawie, chociaż motyw z zapachem perfum nie do końca mnie przekonuje. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. To fantastyczna recenzja i stanowczo mnie zachęciłaś. Mam tylko jeden ogromny problem, kiedy będę mogła ją przeczytać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ochotę na tę niezwykłą historię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem bardzo ciekawa tej książki i widziałam już kilka różnych opinii. Ciekawa jestem jak ja ją odbiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznam szczerze, że kiedy przeczytałam, iż bohaterka ma wątpliwości czy kocha męża, bo poczuła zapach kojarzący się jej z dawnym ukochanym, pomyślałam, że to zupełny absurd. Zaciekawiła mnie jednak Twoja opinia i chyba muszę przekonać się, co w tej historii jest wyjątkowego i oryginalnego, więc mimo pewnego uprzedzenia, będę szukać tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak pozytywna recenzja zdecydowanie zachęca. Z drugiej strony - romans ani obyczajówka to nie gatunek dla mnie, przez co raczej nie zdecyduję się na "Zwodniczą miłość". Chociaż, kto wie, może kiedyś przekonam się do romansów i również powieść Julie Cohen wpadnie w moje ręce?

    Królowa Książek zaprasza do swego królestwa!

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka