czwartek, 15 października 2015

"Pierwsze koty" Ewa Nowak


W życiu tak już jest, że zawsze musimy zmagać się z jakimiś trudnościami. Nie da się ich uniknąć, a jedyne co można zrobić, to spróbować jakoś im zaradzić. Jednak stawić czoło swoim problemom jest niezwykle ciężko, zwłaszcza gdy cały świat, nagle wali się na głowę.

Ada ma szesnaście lat, a jej życie wcale nie jest takie kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Kłopoty w domu, problemy w szkole, a do tego nieciekawa sytuacja z chłopakiem. Dziewczyna czuje się przytłoczona ilością problemów. Ojciec terroryzuje całą rodzinę i śmiało można powiedzieć, że znęca się nad nimi psychicznie. Sytuacja w szkole, też nie przedstawia się zbyt kolorowo, a ciągła presja ze strony nauczycielki, dodatkowo ją deprymuje. Do tego jej chłopak, Konrad, zmienił się nie do poznania. Stał się zimny, oschły i wciąż nie ma dla niej czasu. Ada zaczyna dostrzegać jego wady i powoli uzmysławia sobie, że najlepszym wyjściem z sytuacji, będzie rozstanie. W międzyczasie znajduje dorywczą pracę, która całkowicie wywraca jej życie do góry nogami. Mała Hela, którą ma się opiekować, od samego początku daje jej w kość i wcale nie zamierza ułatwić jej zadania. Ada czuje, że czekają ją wielkie zmiany, a gdy na horyzoncie pojawia się pewien mężczyzna, sprawy zaczynają komplikować się jeszcze bardziej...

Seria Miętowa, Ewy Nowak, to współczesna proza polska, opowiadająca o życiu codziennym polskiej młodzieży i dorosłych. Poruszająca ich problemy i radości, tematy ważne i trudne, z którymi na co dzień muszą się zmagać. Autorka w sposób prosty, ale niezwykle celny opowiada o nastolatkach i ich rodzicach, o tym, z czym muszą się zmagać na co dzień i jak trudnych wyborów muszą niejednokrotnie dokonywać. A wszystko jak w prawdziwym życiu. Ewa Nowak kieruje swoje słowa do młodzieży, bo w końcu, dla nich powstała ta seria. Ale nie martwcie się, nawet dojrzały czytelnik znajdzie tutaj coś dla siebie. Seria Miętowa, to książki, którym scenariusz pisało samo życie. A zapewniam was, że lepszego reżysera nie znajdziecie.

„Jest takie powiedzenie: chcesz rozśmieszyć Pana Boga, to opowiedz mu, jakie masz plany.”

„Pierwsze koty” to historia szesnastoletniej Ady. Dziewczyna znajduje się na zakręcie życiowym, a problemy które spadają na jej głowę, zdają się nie mieć końca. Jej związek z Konradem, zaczyna się rozsypywać, choć Ada robi wszystko by jakoś uratować sytuację. Jednak chłopak wcale nie przejawia chęci by coś zmienić. Kiedyś czuły i kochający, teraz traktuje ją z pogardą i dystansem. Woli spędzać czas z kolegami, niż spotkać się z Adą. Dziewczyna powoli dostrzega, że ich związek nie ma przyszłości i z każdym dniem dojrzewa do decyzji o rozstaniu. Czy w końcu wykona ten pierwszy krok?

Sytuacja w domu, również nie przedstawia się zbyt dobrze. Ojciec, trzyma dyscyplinę, a wszelkie objawy niesubordynacji, są od razu karane. Ada i jej siostra Blanka, mają już serdecznie dość, wydzielania listków papieru toaletowego, jedzenia dzień w dzień wstrętnej grochówki i codziennych wędrówek po wodę do pobliskiej studzienki. Oszczędność i skąpstwo ojca, stają się wręcz chorobliwe, a życie z nim zaczyna być coraz bardziej uciążliwe. Również matka Ady, ma już dość ciągłego upokarzania i życia u boku tyrana. Kobieta odnajduje w sobie siłę, by stawić czoło swoim lękom i zawalczyć o rodzinne szczęście i spokój. Czy jej się uda?

W międzyczasie przyglądamy się temu, co dzieje się w szkole Ady. Nauczycielka nie daje jej spokoju i wciąż suszy głowę, by zdecydowała się iść do liceum plastycznego. Ada wie, że ma ku temu predyspozycje, ale jakoś wciąż brakuje jej siły i wiary w swoje możliwości. Dodatkowo koleżanki z klasy, nie za bardzo darzą ją sympatią i na każdym kroku dają jej to odczuć. Dziewczyna stara się je ignorować, ale nie da się ukryć, że szkolne problemy, w ogromnym stopniu odbijają się na jej życiu codziennym. Dużą odskocznią od kłopotów, jest opieka nad małą Helą. Choć na początku nie jest łatwo, w końcu udaje się jej znaleźć wspólny język z pięciolatką. Dodatkowo ojciec dziewczynki, w dziwny sposób intryguje Adę. Dziewczyna jest zafascynowana mężczyzną. Co z tego wyniknie?


„Pierwsze koty” to kolejna genialnie napisana książka, w dorobku Ewy Nowak. Autorka ukazuje nam życie nastolatków i ich problemy, z którymi muszą zmagać się na co dzień. Tak naprawdę każdy z nas coś przeżywa, ma większe lub mniejsze rozterki, ale wszyscy musimy zmagać się z jakimiś trudnościami. Niezależnie od wieku, musimy stawić czoło codzienności, musimy radzić sobie z kłopotami i przeciwnościami losu. Niektórzy starają się być samowystarczalni, ale najczęściej potrzebujemy pomocy drugiej osoby, by  móc stanąć na nogi. Autorka opowiada również o pierwszych razach. O pierwszych miłościach, zauroczeniach, ale też rozczarowaniach. O sile, która potrzebna jest by zrobić ten pierwszy krok i wziąć sprawy w swoje ręce. Stawić czoło swoim lękom i odnaleźć spokój. W swojej książce, Ewa Nowak, mówi również o przemocy w rodzinie. Tym razem jednak, opowiada o znęcaniu się psychicznym. Idealnie odwzorowuje obraz ofiary i oprawcy, oraz tego, do czego taka sytuacja może doprowadzić. To przerażający i bardzo wstrząsający obraz. Autorka wie, jak zbudować napięcie i w jaki sposób poruszyć czytelnika. Razem z bohaterami przeżywamy ich ból i smutek, jesteśmy świadkami ich cierpienia i upokorzenia. Dostajemy solidną dawkę emocji, która działa jak kubeł zimnej wody – wywołuje dreszcze i od razu stawia na nogi.

„Pierwsze koty” to pełna emocji książka, opowiadająca o problemach życia codziennego. Barwni i realni bohaterowie, lekki język i dojrzałe podejście do trudnych tematów, zasługują na szczególne uznanie. Ewa Nowak ma niezwykły talent, do tworzenia historii, które głęboko poruszają, wgryzają się w duszę i zakorzeniają w umyśle. To książki o których się mówi, o których się pisze i o których chce się pamiętać. Mądre, pełne wartości i refleksji, na pewno trafią do serca każdego czytelnika. „Pierwsze koty” są tego świetnym przykładem. Jeśli jeszcze nie przeczytaliście, to koniecznie musicie to zmienić. Najnowsza książka Ewy Nowak sprawi, że poczujecie prawdziwą miętę do czytania, a Seria Miętowa na pewno podbije wasze serca!

Autor: Ewa Nowak
Tytuł: Pierwsze koty
Seria: Miętowa (tom 17)
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 23 września 2015
Liczba stron: 320
Gatunek: literatura młodzieżowa
MOJA OCENA: 8/10

 Recenzja bierze udział w wyzwaniu Poczuj miętę do czytania


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Egmont

14 komentarzy :

  1. Muszę kiedyś wziąć się za tę serię. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj przyszła do mnie paczka z tą książką. Niedługo zacznę czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zauważyłam, że ostatnio w sieci jest jakiś wysyp recenzji książek Ewy Nowak, co działa na mnie niezbyt zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to tylko dlatego, że trwa Miętowe wyzwanie i dużo blogerów recenzuje książki autorki ;).

      Usuń
  4. Widzę, że Ciebie także wzięło na tę serię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze żadnej książki z serii Miętowa, jednak ostatnio bardzo dużo widziałam recenzji tych powieści.Możliwe, że zapoznam się kiedyś z tymi książkami :)
    http://slowajakobron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przede mną długa droga zanim sięgnę po tę książkę, ale na pewno kiedyś się to wydarzy! Ewa Nowak jak na razie jest na dobrej drodze do podbicia mojego serca ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasem miło wrócić do młodzieżowych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O serii słyszałam już wiele dobrego. Na pewno w końcu zajrzę do jakiejś książki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa, jak zareagowałabym teraz na taką typowo młodzieżową lekturę. Jak nie spróbuję to się nie przekonam, a widzę, że mogę spodziewać się dużo refleksji i rozważań na temat życia młodego człowieka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ZAPRASZAM NA KONKURS! DO WYGRANIA CAROL CASSELLA "ZŁĄCZENI" :)
    http://artemis-shelf.blogspot.com/2015/10/konkurs-z-carol-cassella-zaczeni.html

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę już czytałam i recenzowałam, ale dziękuję za zaproszenie ;).

      Usuń
  11. o, a ja się zastanawiałam ostatnio nad zakupem tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Choć od kilku lat nie należę już do grona nastolatek, a ta książka wydaje się trochę skierowana do nich, to i tak sięgnę- precz z granicami! :D

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka