Wydawnictwo: Dreams
Cykl: Wszechświaty (tom 2)
Tytuł oryginału: Multiversum. Memoria
Liczba stron: 252
Data wydania: 22 maja 2014
"Twój umysł jest
kluczem..." *str. 195
Po przeczytaniu pierwszej części
„Wszechświatów” moje wymagania względem drugiego tomu serii były ogromne. Świat
wykreowany przez autora, od samego początku mnie zafascynował i zaciekawił. Nie
mogłam wyjść z podziwu dla kreacji rzeczywistości, jaką przedstawił Leonardo
Patrignani w swoich książkach. Jednak ilość pytań, która zrodziła się w mojej
głowie po przeczytaniu "Wszechświatów", nie dawała mi spokoju. Z
niecierpliwością czekałam, aż sięgnę po kontynuację, mając nadzieję że uzyskam
przynajmniej część odpowiedzi, na nurtujące mnie pytania. Tak naprawdę pytań
powstało w mojej głowie jeszcze więcej, a autor tak wszystko poplątał, że
czasami miałam problem z odnalezieniem się na kartkach powieści. Czułam
dezorientację i niedowierzanie, a ciekawość choć w pewnym sensie została
zaspokojona, to jednak wciąż czuję niedosyt i mam nadzieję że ostatnia część mi
to wynagrodzi.
Alex i Jenny po uderzeniu asteroidy budzą się w Pamięci, miejscu nieznanym i przepełnionym tajemnicami. Nie wiedzą co ich czeka i jaki los jest im pisany, ale Pamięć, choć z pozoru przypomina świat w którym żyli wcześniej, zaczyna przed nimi odkrywać swoje mroczne sekrety. Nastolatkowie się przerażeni, zwłaszcza że nie wiedzą, jak wydostać się z tego miejsca. Choć przeżyli koniec świata, jak się okazało, śmierć wcale nie była im pisana. Nowa rzeczywistość z jaką przyjdzie się im zmierzyć, całkowicie różni się od świata jaki znali, a odkrycie prawdy będzie wyjątkowo bolesne i przerażające. Nie da się uciec przed przeznaczeniem, a to co przyszykował im los, całkowicie zburzy ich rozumienie świata.
"Wszechświaty. Pamięć" to książka nietypowa, która od początku wzbudza w czytelniku zainteresowanie. Razem z bohaterami trafiamy do miejsca znanego Pamięcią. Ani oni, ani my, nie wiemy czym owa Pamięć jest i co tak naprawdę wydarzyło się w poprzednim życiu Alexa i Jenny. Wiemy już, że cywilizacja ludzka została całkowicie zmieciona z powierzchni ziemi, przez uderzenie asteroidy. Jednak nasi bohaterowie w jakiś sposób się uratowali i wylądowali w tym tajemniczym miejscu, które z pozoru, niczym nie różni się od świata jaki dotychczas znali. Jednak czy na pewno? Czym jest Pamięć? Jak się z niej wydostać? Czy świat w którym wcześniej żyli przetrwał, czy faktycznie został zniszczony przez asteroidę?
Alex i Jenny po uderzeniu asteroidy budzą się w Pamięci, miejscu nieznanym i przepełnionym tajemnicami. Nie wiedzą co ich czeka i jaki los jest im pisany, ale Pamięć, choć z pozoru przypomina świat w którym żyli wcześniej, zaczyna przed nimi odkrywać swoje mroczne sekrety. Nastolatkowie się przerażeni, zwłaszcza że nie wiedzą, jak wydostać się z tego miejsca. Choć przeżyli koniec świata, jak się okazało, śmierć wcale nie była im pisana. Nowa rzeczywistość z jaką przyjdzie się im zmierzyć, całkowicie różni się od świata jaki znali, a odkrycie prawdy będzie wyjątkowo bolesne i przerażające. Nie da się uciec przed przeznaczeniem, a to co przyszykował im los, całkowicie zburzy ich rozumienie świata.
"Wszechświaty. Pamięć" to książka nietypowa, która od początku wzbudza w czytelniku zainteresowanie. Razem z bohaterami trafiamy do miejsca znanego Pamięcią. Ani oni, ani my, nie wiemy czym owa Pamięć jest i co tak naprawdę wydarzyło się w poprzednim życiu Alexa i Jenny. Wiemy już, że cywilizacja ludzka została całkowicie zmieciona z powierzchni ziemi, przez uderzenie asteroidy. Jednak nasi bohaterowie w jakiś sposób się uratowali i wylądowali w tym tajemniczym miejscu, które z pozoru, niczym nie różni się od świata jaki dotychczas znali. Jednak czy na pewno? Czym jest Pamięć? Jak się z niej wydostać? Czy świat w którym wcześniej żyli przetrwał, czy faktycznie został zniszczony przez asteroidę?
"Witajcie w Pamięci.
W miejscu, w którym jedynym możliwym scenariuszem jest wspomnienie. Niekończąca się cisza między zakończeniem płyty i początkiem ukrytej ścieżki." *str. 8
W miejscu, w którym jedynym możliwym scenariuszem jest wspomnienie. Niekończąca się cisza między zakończeniem płyty i początkiem ukrytej ścieżki." *str. 8
Leonardo Patrignani jest mistrzem
w budowaniu napięcia i tworzenia niepowtarzalnego klimatu, który jest wręcz
nieodzowym elementem jego powieści. To prawdziwa gratka dla miłośników
fantastyki, a autor co chwilę raczy nas ciekawostkami naukowymi, nie szczędząc
przy tym zjawisk paranormalnych. Razem z bohaterami wędrujemy poprzez
niezliczoną ilość wszechświatów i poznajemy różne rzeczywistości, w jakich
mogliby żyć. Sprawia to, że sami zastanawiamy się nad naszym
istnieniem i analizujemy nasze dotychczasowe życie. Co by było gdybyśmy mogli
żyć nieskończoną ilość razy, w nieskończonej ilości światów? Mieć
nieograniczoną ilość możliwości i perspektyw, doświadczać rzeczy, których w tym
życiu nie jest nam dane? Ale przede wszystkim, być tego świadomym i przemieszczać
się między światami alternatywnymi. Jak wyglądałoby wtedy nasze życie? Czy
bylibyśmy szczęśliwi? Tak naprawdę, można godzinami spekulować i zastanawiać
się, co by było gdyby… Jednak fakty są takie, że sami nie wiemy, jaki jest sens
naszej egzystencji, a zastanawianie się nad tym, może przyprawić o zawrót
głowy.
"Żyjemy w
nieskończonych rzeczywistościach, możliwości się zwielokrotniają. W
równoczesności nieskończonych wymiarów Wszechświatów śmierć nie istnieje."
*str. 231
"Wszechświaty. Pamięć" to
mistrzowsko napisana powieść, która wzbudza podziw i fascynację. Autor stworzył
świat, który daje mu nieskończoną możliwość w kreacji bohaterów i ich losów.
Można godzinami zastanawiać się, jak zostanie poprowadzona akcja, jednak za
każdym razem okazuje się, że nasze przypuszczenia były mylne. Leonardo
Patrignani niejednokrotnie mnie zaskoczył, a każda kartka dostarczała mi coraz
więcej wrażeń i emocji. Do samego końca siedziałam jak na szpilkach, a finał,
wręcz wbił mnie w fotel. Znowu zostałam z natłokiem pytań i niewiadomych, co i
tak nie zepsuło mi odbioru powieści. Może został pewien niedosyt, ale i tak
czuję się oczarowana. Warto wspomnieć również o okładce książki, która, tak jak
ta z pierwszej części, jest po prostu fantastyczna! Mogłabym na nią patrzeć
godzinami.
"Wszechświaty" to wyjątkowa
seria, która całkowicie burzy postrzeganie świata rzeczywistego, a druga część
jest po prostu fenomenalna! Porywa czytelnika do swojego świata i do samego
końca trzyma w niepewności i napięciu. Gwarantuje niezliczoną ilość doznań i
odczuć, wzbudza fascynację i oszołomienie. Pokochałam tą serię od samego
początku i jestem pewna że jeszcze nie jeden raz do niej wrócę. Z czystym
sercem zachęcam was do zapoznania się z tą serią, bo naprawdę warto. Wyruszcie
w podróż po światach alternatywnych, ale uważajcie, gdy już wrócicie, nic nie
będzie takie samo.
*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Grunt To Okładka, Czytam Opasłe Tomiska, Okładkowe Love
WSZECHŚWIATY:
Wszechświaty | Wszechświaty. Pamięć | Wszechświaty. Utopia
MOJA OCENA:
8 / 10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Dreams
Czytałam! znaczy tylko pierwszą część ale wkrótce idę po tę i po 3. Masz rację tyle pytań że nie obejdzie bez przeczytania kolejnego tomu. Mi również książka bardzo się podobała i już nie długo zacznę tę :D
OdpowiedzUsuńhttp://kochamczytack.blogspot.com
Premiera trzeciego tomu dopiero w październiku niestety...
UsuńNiestety za późno :( Już chcę teraz. Właśnie dziś zdobyłam już tę część i będę czytać wkrótce :)
UsuńKurcze ja miałam jedno podejście do pierwszego tomu, ale odpuściłam. Piszesz w tak sugestywny sposób, że najwyższa pora wrócić do tego cyklu :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że lubisz takie książki, ja niestety tej tematyce mówię NIE. Buziaczki
OdpowiedzUsuńSkoro tak porywa to będę musiała się jej lepiej przyjrzeć. Najpierw jednak pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Zastanawiałam się jakiś czas temu nad przeczytaniem pierwszego tomu, ale potem jakoś mi umknęło:) Choć to nie moja tematyka, seria naprawdę mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńNawet nie chcę myśleć, jak długo rozważam zakup pierwszego tomu, serio. Kusisz tym finałem :D
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do herbacianego tagu-
OdpowiedzUsuńhttp://ruderude-czyta.blogspot.com/2015/07/teabooktag.html
:)
Bardzo dziękuję za nominację. Nie wiem tylko czy znajdę czas by zrobić ten TAG ;). Ale chętnie zajrzę.
UsuńCudowna okładka :) Ja jak na razie w planie mam dopiero tom pierwszy.
OdpowiedzUsuńW planach mam jak na razie tom pierwszy, a jak mi się spodoba, to sięgnę po kontynuację zwłaszcza, że tak wysoko oceniasz ;)
OdpowiedzUsuńNa razie mnie nie ciągnie, ale kto wie ;)
OdpowiedzUsuńale piękna okładka! Może zacznę od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przeczytać, ale jakoś szczególnie nie ciągnęło mnie do książek z tej trylogii. Teraz jest trochę inaczej :P
OdpowiedzUsuńWidzę, że II tom sprostał wymaganiom :D Muszę się przyznać, że jeszcze nie poznałam twórczości tego autora, ale z pewności nadrobię to w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńAleż kusisz :) Koniecznie muszę poznać tę serię, bo zaintrygował mnie aspekt życia w tych niezliczonych wszechświatach. Ciekawe jak to sobie autor wszystko wykombinował :)
OdpowiedzUsuńNie znam serii a i pewnie dlatego, że po fantastykę raczej nie sięgam, a jeśli już to bardzo, ale to bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się wreszcie zdobyć dwa tomy tej serii i nie mogę się doczekać aż ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do brania udziału w konkursie na moim blogu http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/2015/07/konkurs-pocztowka-dla-ksiazkoholika.html
OdpowiedzUsuńNa razie jeszcze nie zdecydowałam, czy po nią sięgnę... Oj, ale mnie boli, jak ktoś kładzie książkę w ten sposób - grzbietem do góry.
OdpowiedzUsuńPrzecież nie kładę tak książek cały czas ;). To tylko do zdjęcia, żeby pokazać jak wygląda cała okładka ;).
UsuńWiem o tym, ale i tak tego nie lubię. Mam "schizy" po tym, jak pożyczałam znajomej książki i w ten sposób książka leżała cały dzień, bo tak sobie zaznaczała, gdzie skończyła ;)
UsuńLiteratura S-F nie należy do moich ulubionych, ale tak to wszystko opisałaś, że mam ochotę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam pierwszą część, która bardzo mi się spodobała, a teraz druga czeka już w kolejce do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam oba tomy :)
OdpowiedzUsuńStety niestety z fantastyką nie jestem za pan brat :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że kolejna część trzyma poziom. Nie znam tej serii, ale myślę, że kiedyś się za nią rozejrzę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam tą serię :) Kurdee nie powinnam wchodzić na twojego bloga bo zawsze piszesz takie cudowne recenzje, że lista książek do przeczytania się zwiększa a suma w portfelu maleje ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ http://ksiazkiponadniebo.blogspot.com/
Miałam pewne obawy wobec tej serii, ale chyba się jednak skuszę :) Może mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona do przeczytania nie tylko tej jednej książki, ale całej serii:)
OdpowiedzUsuń