Wszyscy wiemy że owoce i warzywa
są zdrowie i każdy powinien je jeść. Ale czy wiedzą o tym nasze dzieci? Bo
przecież owoce i warzywa, poza tym że są smaczne, zawierają również całe
bogactwo witamin i składników odżywczych, niezbędnych nam do prawidłowego funkcjonowania.
Każdy z nas potrzebuje warzyw i owoców, a dzieci w szczególności. W końcu rosną
i rozwijają się, a to jak będą się odżywiać teraz, na pewno zaprocentuje w
przyszłości. Wpajanie dziecku zasad zdrowego odżywiania to podstawa i każdy
rodzic powinien o tym pamiętać.
Agnieszka Sowińska przychodzi do
nas w wyjątkową książeczką, kierowaną do najmłodszych, choć myślę że i starsze
dzieci będą zachwycone tą publikacją. Ja osobiście jestem oczarowana, że nie
wspomnę o moim synku, który gdy tylko zobaczył książeczkę, od razu się nią
zainteresował. Świat stworzony przez autorkę fascynuje, zachwyca i wywołuje
uśmiech na twarzy. Nie sposób przejść obojętnie obok tej wyjątkowej książeczki,
a ilustracje zawarte w środku na pewno wzbudzą ciekawość każdego malucha.
"Przekroje: owoce i warzywa" to książeczka obrazkowa. Nie znajdziecie tutaj za wiele tekstu, może poza wierszowanym wstępem i legendą, która ma na celu przedstawić nam wszystkich bohaterów. Każdy z nich jest inny i ma inne cechy. Dowiemy się między innymi że, witamina K jest pełna energii, a witamina C, to złota rączka, białko roślinne jest ogromnym siłaczem i lubi dużo ćwiczyć, magnez to urodzony optymista, a błonnik, troszkę się wstydzi, bo pęcznieje pod wpływem wody. Poznamy również rodzinę barwników, które pomimo tego że bardzo się różnią, to jednak mają wiele wspólnych cech które je łączą. Chociażby taki beta-karoten to przystojniak, który uwielbia o siebie dbać, a luteina to pasjonatka wędrówek, jednak najważniejsze to fakt, że poza tym, iż nadają owocom i warzywom piękny wygląd, to chronią nas przed chorobami i infekcjami.
Na kartkach książeczki znajdziemy przekroje owoców i warzyw, a w nich całe domy, wraz z mieszkańcami. Tak naprawdę można godzinami przyglądać się obrazkom i odkrywać co porabiają witaminy i inni bohaterowie. Mają różne cechy, więc i ich zajęcia są różne. Niektóre się bawią, inne pracują lub odpoczywają. Wszystko jak w prawdziwym życiu. Każdy rysunek jest wykonany z ogromną starannością. Pełno tutaj elementów i szczegółów, które pozwolą dziecku ćwiczyć koncentrację, spostrzegawczość i pamięć. Będzie to również świetna zabawa, nie tylko dla dzieci. Jestem pewna że i dorośli będą oczarowani tą wyjątkową książeczką.
"Przekroje" to książeczka edukacyjna, która poza dobrą zabawą, dostarczy dziecku wielu cennych lekcji. Przede wszystkim o tym, jak ważne jest jedzenie owoców i warzyw. Należy pamiętać że, poza pysznym smakiem, są zdrowe i dostarczają wiele energii. Może to być również świetny sposób na niejadka. Myślę że każde dziecko, po obejrzeniu tej wyjątkowej książeczki, od razu będzie miało ochotę na pyszną marchewkę, jabłuszko, bądź malinkę. Książka Agnieszki Sowińskiej to szczególna publikacja, którą gorąco wam polecam. Dużym atutem jest sam wygląd książki - twarda oprawa, sztywne kartki, a do tego piękne, oryginalne i wartościowe wnętrze. Czegóż chcieć więcej?
"Przekroje: owoce i warzywa" to książeczka która skradnie serca waszych pociech. Nie zastanawiajcie się ani chwili i sięgnijcie po ten wyjątkowy tytuł. Jestem pewna że nie będziecie zawiedzeni. A dzieci? Będą oczarowane!
"Przekroje: owoce i warzywa" to książeczka obrazkowa. Nie znajdziecie tutaj za wiele tekstu, może poza wierszowanym wstępem i legendą, która ma na celu przedstawić nam wszystkich bohaterów. Każdy z nich jest inny i ma inne cechy. Dowiemy się między innymi że, witamina K jest pełna energii, a witamina C, to złota rączka, białko roślinne jest ogromnym siłaczem i lubi dużo ćwiczyć, magnez to urodzony optymista, a błonnik, troszkę się wstydzi, bo pęcznieje pod wpływem wody. Poznamy również rodzinę barwników, które pomimo tego że bardzo się różnią, to jednak mają wiele wspólnych cech które je łączą. Chociażby taki beta-karoten to przystojniak, który uwielbia o siebie dbać, a luteina to pasjonatka wędrówek, jednak najważniejsze to fakt, że poza tym, iż nadają owocom i warzywom piękny wygląd, to chronią nas przed chorobami i infekcjami.
Na kartkach książeczki znajdziemy przekroje owoców i warzyw, a w nich całe domy, wraz z mieszkańcami. Tak naprawdę można godzinami przyglądać się obrazkom i odkrywać co porabiają witaminy i inni bohaterowie. Mają różne cechy, więc i ich zajęcia są różne. Niektóre się bawią, inne pracują lub odpoczywają. Wszystko jak w prawdziwym życiu. Każdy rysunek jest wykonany z ogromną starannością. Pełno tutaj elementów i szczegółów, które pozwolą dziecku ćwiczyć koncentrację, spostrzegawczość i pamięć. Będzie to również świetna zabawa, nie tylko dla dzieci. Jestem pewna że i dorośli będą oczarowani tą wyjątkową książeczką.
"Przekroje" to książeczka edukacyjna, która poza dobrą zabawą, dostarczy dziecku wielu cennych lekcji. Przede wszystkim o tym, jak ważne jest jedzenie owoców i warzyw. Należy pamiętać że, poza pysznym smakiem, są zdrowe i dostarczają wiele energii. Może to być również świetny sposób na niejadka. Myślę że każde dziecko, po obejrzeniu tej wyjątkowej książeczki, od razu będzie miało ochotę na pyszną marchewkę, jabłuszko, bądź malinkę. Książka Agnieszki Sowińskiej to szczególna publikacja, którą gorąco wam polecam. Dużym atutem jest sam wygląd książki - twarda oprawa, sztywne kartki, a do tego piękne, oryginalne i wartościowe wnętrze. Czegóż chcieć więcej?
"Przekroje: owoce i warzywa" to książeczka która skradnie serca waszych pociech. Nie zastanawiajcie się ani chwili i sięgnijcie po ten wyjątkowy tytuł. Jestem pewna że nie będziecie zawiedzeni. A dzieci? Będą oczarowane!
Ilustracje: Agnieszka Sowińska
Forma wydania: książka papierowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Forma wydania: książka papierowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2015
Wiek: 3+
MOJA OCENA: 10/10
Za możliwość zapoznania się z tą wyjątkową książeczką dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia
Świetna edukacyjna książeczka. Warto polecać.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tej książeczki. Zazwyczaj kupuję tylko o zwierzątkach, bo takie są najbardziej pożądane przez moją rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio przerzuciłam się na zdrowy tryb życia i chyba zainwestuję w taką książkę, bo z biadolenia Chodakowskiej niewiele rozumiem....
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/2015/07/zakon-mimow-samantha-shannon.html
Jestem bardzo na tak! Podoba mi się pomysł połączenia zabawy z nauką, a w tym tytule faktycznie tak jest, choćby biorąc pod uwagę fagmenty Twojej recenzji :) Dodatkowo, wszystko jest czytelne, pięknie zobrazowane.
OdpowiedzUsuńKsiążka niewyobrażalnie cieszy oko i bez wątpienia uczy, ale wokół mnie żadnych dzieci, także tego ;) A mnie jakoś niespecjalnie ciągnie do tej książeczki.
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/
Sama jestem nią zainteresowana, dużo łatwiej zapamiętać, gdzie występują składniki pożywienia patrząc na takie ciekawe i świetnie wykonane prace. ;) Pomysł niesamowity!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przeurocza publikacja :D
OdpowiedzUsuńDla dzieci w sam raz! :)
OdpowiedzUsuńJakbym miała młodsze rodzeństwo to bym im to poleciła, ale już są w takim wieku, że książek (nawet lektur) nie czytają.
OdpowiedzUsuńOch! jakaż kolorowa bajeczka! Ja już się zakochałam, a moje dzieciaki w rodzinie byłyby zachwycone! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuń