Lato i wakacje w pełni, a żeby wam umilić ten czas, przygotowałam mały konkurs!
Do wygrania najnowsza książka Katarzyny Puzyńskiej "Z jednym wyjątkiem"! Moją recenzję możecie przeczytać tutaj: >klik<.
Zachęcam do wzięcia udziału w zabawie, bo książka jest naprawdę niesamowita ;).
Jesteście gotowi? No to zaczynamy...
baner konkursowy |
Co trzeba zrobić aby wziąć udział w konkursie?
- zgłosić chęć udziału w konkursie.
- być obserwatorem mojego bloga, lub fanem na FB
- udostępnić baner konkursowy na swoim blogu/facebooku/google+ i gdzie tylko chcesz (wystarczy w jednym miejscu)
- podać swój adres e-mail
- odpowiedzieć na pytanie konkursowe!
ZADANIE KONKURSOWE:
Poleć mi książkę na wakacje! Podaj tytuł, autora i krótko przekonaj mnie do przeczytania tej książki.
Wybiorę jedną osobę, której odpowiedź najbardziej mi się spodoba.Wybraną książkę przeczytam i zrecenzuję na swoim blogu do końca wakacji :). Możecie skorzystać z wyszukiwarki na blogu, lub z zakładki: MOJE RECENZJE, by sprawdzić jakie książki JUŻ przeczytałam i zrecenzowałam od początku istnienia bloga.
Jeśli zgłosi się większa liczba chętnych, wybiorę jeszcze jedną osobę która otrzyma książkę niespodziankę ;).
REGULAMIN KONKURSU:
- Organizatorem konkursu jestem ja, czyli właścicielka bloga czytanie-moja-milosc.blogspot.com.
- Sponsorem nagrody jest Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
- Nagrodą w konkursie jest jeden egzemplarz książki Katarzyny Puzyńskiej "Z jednym wyjątkiem".
- Konkurs trwa od 09.07.2015 r. do 06.08.2015 r. do godziny 23:59. Zgłoszenia które pojawią się później, nie będą brane pod uwagę.
- Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest dołączenie do Obserwatorów bloga lub polubienie mojej strony na FB: facebook.com/Czytanie-moja-miłość.
- Dodatkowo należy polubić stronę Wydawnictwa Prószyński i S-ka na Facebooku: https://www.facebook.com/Prószyński.
- Przy zgłoszeniu należy podać swój adres e-mail, udostępnić baner konkursowy i odpowiedzieć na pytanie!
- Wyniki konkursu zostaną opublikowane w ciągu 7 dni od daty zakończenia zabawy.
- Do konkursu może zgłosić się każdy, kto posiada adres korespondencyjny na terenie Polski. Nie wysyłam nagród za granicę!
- Wybiorę jedną osobę, której odpowiedź najbardziej przypadnie mi do gustu.
- Jeśli zgłosi się mniej niż 25 osób - konkurs zostanie anulowany.
- Jeśli w konkursie weźmie udział więcej niż 60 osób, wybiorę jeszcze jedną osobę, która otrzyma książkę niespodziankę!
- Ze zwycięzcą skontaktuje się mailowo. W przypadku braku odpowiedzi w ciągu 3 dni, wybiorę inną osobę.
WZÓR ZGŁOSZENIA:
Zgłaszam się!
Obserwuję (lub lubię na FB) jako:
Baner:
E-mail:
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Powodzenia! :)
Super konkurs, też kiedyś organizowałam podobny! Mam ebook, więc udziału nie biorę, ale udostępniam!
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię na FB jako Mariola Niowak,
E-mail:mariola.niowak@gmail.com
Odpowiedź na pytanie konkursowe: Polecam Ci książkę "Lodowaty grób" Charlaine Harris. Bohaterką jest dwudziestokilkuletnia Harper, która ma niezwykłą zdolność. Przez to, że w dzieciństwie poraził ja piorun, potrafi odnajdywać zwłoki i czytać w głowach umarłych. Jest zwykle wynajmowana przez rodziny zaginionych, ale teraz dostała nietypowe zlecenie - ma odszukać ofiary seryjnego mordercy. Przyjeżdża do małego miasteczka i .... Oczywiście nie opowiem Ci co będzie dalej. Zauważyłam, że lubisz kryminały Charlotte Link, więc wydaje mi się, że Charlaine Harris też przypadnie Ci do gustu.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię jako: Anna Dudkowiak
Baner: https://plus.google.com/109803421480339227544/posts/1TyocVdckAm
e-mail: annis16@op.pl
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Pewnego razu sięgnęłam po debiutancką książkę Danuty Awolusi "Na wysokim niebie". Na początku nie sądziłam, że ta książka może mi się aż tak spodobać. Wraz z kolejnymi stronami, zrozumiałam, że książek nie można oceniać zanim się ich nie przeczyta. Na kartach tej powieści poznałam bohaterkę o wielkim sercu, czyli Anię. Pomimo jej ciężkiego życia, braku pieniędzy oraz rodziców, którzy wcale się nią nie interesowali a także pomimo tego, że zawsze była poniżana i nielubiana w klasie, przetrwała ciężkie chwile w życiu i dała sobie radę. Kiedy w jej klasie zjawił się nowy kolega, dziewczynka mu pomogła, a nawet ocaliła życie. Była jedyną osobą, która się z niego nie śmiała, bo doskonale wiedziała, przez co przechodzi. Zawsze wiernie trwała u jego boku, nawet w najtrudniejszych chwilach. Podziwiam ją, bo okazała się być odważniejsza niż niejeden dorosły. Ale czemu tak naprawdę zakochałam się w tej książce? Bo niesie ona ze sobą tyle przesłań, tyle mądrych rad i zdań, po których przeczytaniu musiałam zastanowić się, czy na pewno postępuję słusznie w niejednej sytuacji. Każde słowo w tej książce przepełnione było emocjami, które zależnie od sytuacji wyrażało ból, nienawiść, zawód, szczęście. Polecam Ci tę książkę, bo doskonale otwiera ona oczy i sprawia, że po przeczytaniu jej stajemy się bardziej świadomi problemów innych ludzi.
Pozdrawiam :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię na FB jako: Natalia Kapela
Baner: udostępniłam na swoim fb informację o konkursie
E-mail: nk1986@wp.pl
Odpowiedź na pytanie konkursowe: Polecam książkę "Ukochany z piekła rodem" Alka Rogozińskiego ponieważ jest fajnie napisana jest i trochę kryminału i trochę zabawnie, można się pośmiać, świetnie i szybko się czyta. Na wakacje zdecydowanie się nadaje!
Książkę już czytałam ;). Może spróbujesz jeszcze raz?
UsuńProponuję skorzystać z wyszukiwarki na blogu, lub z zakładki: MOJE RECENZJE.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię jako: Patrycja Sudoł
Baner: https://plus.google.com/116464160670968465442/posts/Vm7oYjwhF7V
E-mail: powerless251298@wp.pl
Polecam książkę Marii Rodziewiczówny "Między ustami a brzegiem pucharu". Książka Marii Rodziewiczówny opowiada historię mężczyzny, którego postawa życiowa ulega przemianie pod wpływem niespodziewanej znajomości z piękną kobietą. Za sprawą rodzącego się między bohaterami, gorącego uczucia, Wenzel poznaje własne dziedzictwo. Kształtuje się w nim poczucie tożsamości z narodem, z którego się wywodzi. Dotychczas nienawidził swoich polskich korzeni, jednak miłość otwiera mu oczy na piękne aspekty tradycji i kultury kraju. Rodziewiczówna wykreowała postać o niezwykle bogatym wnętrzu, w miarę rozwoju akcji powieści obserwujemy jakby dwóch bohaterów. Początkowo Wenzel jawi się czytelnikowi, jako zatwardziały, niemiecki konserwatysta, który opiera swoje pojęcie na temat społeczeństwa polskiego wyłącznie na najgorszych stereotypach. Jest zamknięty na wszelkie innowacje, nie dopuszcza do siebie myśli, że może się mylić. W końcowych rozdziałach mężczyzna staje się osobą niezwykle otwartą na nowe doświadczenia, chętnie poznaje kolejne fakty z życia swoich polskich przodków i dojrzewa do patriotyzmu. "Między ustami a brzegiem pucharu" jest napisana codziennym językiem.
Od chwili, gdy przeczytałam tę książkę jestem w niej zakochana...
Jeszcze raz bardzo gorąco polecam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Zawsze uśmiechnięta!
Baner: https://plus.google.com/u/0/115985630082081500521/posts
E-mail: aleksandra.g17@interia.pl
Odpowiedź: Myślę, że dobrą książką na wakacje, którą mogę Ci polecić jest powieść autorstwa G. Musso pt. "Ponieważ Cię kocham". Mylny tytuł tego dzieła sugeruje, iż jest to powieść poruszająca temat miłości, zranienia, odrzucenia. Lecz tak naprawdę fabuła książki opiera się na wątku straty dziecka. Akacja toczy się szybko, wątki są spójne i logiczne,autor nas cały czas zaskakuje, a takiego zakończenia to chyba nikt się nie spodziewał.
Zgłaszam się!!!
OdpowiedzUsuńLubię na FB jako: Marta K. Filipczak
Baner: facebook
E-mail: martafilipczak@poczta.fm
Z czystym sercem polecam książkę "Kartagińskie ostrze" autorstwa Wojciecha Dutka. Jest to opowieść osadzona na przełomie III i II w.p.n.e. w starożytnym świecie Rzymu i Grecji. Ponieważ jestem miłośniczką starożytności to właściwie tylko ta informacja wystarczyła abym po tę książkę sięgnęła. Jednak nie każdy jest może podzielać moje zainteresowanie dziejami dawnymi więc kilka słów co czeka śmiałka przemierzającego kolejne stronice tej książki.
Przede wszystkim wspaniale oddany świat coraz bardziej głodnego podbojów, republikańskiego Rzymu, gasnąca potęga greckich polis i państw powstałych na zgliszczach imperium Aleksandra Wielkiego. To świat który odurza, kusi, zachwyca ale również przeraża brutalnością i czającą się wszędzie zdradą. Autor posługując się świetnym stylem i znajomością tematu odmalował realia, na tle których toczy się historia ludzi.
Ludzi niezwykłych ale jednocześnie ze swoimi emocjami i trudnymi wyborami tak zwykłych. Opis książki od razu nam mówi czyje losy śledzimy ale ja po skończonej lekturze, czułam że nie rozstaje się tylko z Polibiuszem ale z każdą pojedynczą postacią.
Jestem z wykształcenia historykiem, tak jak autor, który napisał powieść na kanwie prawdziwej historii - bo przecież każdy z nas zna dzieje Hannibala i Scypiona Afrykańskiego. Jednak ... i to właśnie jest tak piękne w tej książce – mimo że ja znam tę historię i wiedziałam jaki powinien być koniec tej powieści, to czytałam ją jakbym po raz pierwszy się z nią zetknęła, wyczekując niecierpliwie finału.
To ogromna sztuka, bo historia to zdradliwy temat. Wielu autorom nie udaje się ustrzec pokusie naciągnięcia prawdziwej historii a nawet jej zmieniania aby pasowała do fabuły. W „Kartagińskim ostrzu” nie ma o czymś takim mowy. Moim zdaniem właśnie tak powinna być przekazywana historia w szkole :)
Jest to zasługa świetnie skonstruowanej fabuły i podejścia do historii oraz stylu Autora, który czyta się płynnie. To książka gdzie wątki obyczajowe, społeczne, miłosne i polityczne plotą historie pojedynczych ludzi oraz historię potęg starożytnego świata. Czyli każdy znajdzie coś dla siebie :)
Gorąco polecam!
To pierwsza powieść jaką przeczytałam tego autora, jednak wiem że na pewno nie ostatnia
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję (lub lubię na FB) jako: Marta Kuczkowska
Baner:https://www.facebook.com/marta.kuczkowska
E-mail: 20kuki09@wp.pl
Odpowiedź na pytanie konkursowe: Proponuję książkę Prawo Matki Diane Chamberlain. To pierwsza pozycja jaką zrecenzowałaś na blogu. Minęło od tej pory wiele czasu i wiele książek.. Ciekawi mnie, czy dziś napisałabyś o tej książce to samo, czy może odkryłabyś w niej coś zupełnie nowego. Czy dziś też byłoby to 10/10. Bo są przecież książki do których warto wracać wiele razy ;)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Yelle
Baner: https://plus.google.com/u/0/110040789680867533797/posts
E-mail: yelle.books@gmail.com
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Z całego serca polecam książkę "Obca" autorstwa Diany Gabaldon.
Ta historia mnie porwała. Razem z główną bohaterką Claire przenosimy się w czasie do XVIIIw. i tam spotykamy cudownego, przystojnego, męskiego szkota imieniem Jamie. Tak. To w tej książce znalazłam swój ideał mężczyzny, przeżywałam rozterki, zwiedzałam przepiękną Szkocję, płakałam, śmiałam się, a po skończeniu pobiłam swój rekord w biegu na 3 km do najbliższej księgarni po część drugą. Oprócz tego w zupełnie naturalny sposób poznałam historię Szkocji i Anglii. Teraz mogę spokojnie rzucać na prawo i lewo datami powstań jakobickich szokując znajomych moją wiedzą. Wracając do tematu, nie pamiętam książki, która tak bardzo mną wstrząsnęła i zachwyciła od czasów "Władcy pierścieni". Jest napakowana wydarzeniami, świetnymi postaciami, które pokochałam od samego początku i opowiada o prawdziwym życiu. Nie ma w niej przysłowiowych rycerzy na białych koniach i księżniczek, tylko brutalna rzeczywistość z którą mierzą się bohaterowie. Wywarła na mnie ogromne wrażenie. Polecam przeczytać, warto!
Wszystkim życzę powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? Daj znać u mnie:)
zapraszam:)
sialalala96.blogspot.com
Zgłaszam się, obserwuję jako Magdalena Sobieszczyk, mail: magdalena.marciniak@onet.eu, a do przeczytania polecam Ci Uroczysko Magdaleny Kordel - wspaniała książka, która pokazuje iż pomimo spotykających nas w życiu porażek to tylko od nas zależy co z nimi zrobimy. Może to właśnie ta porażka okaże się dla nas początkiem sukcesu? zięki tej lekturze miałam okazję spędzić fantastyczny weekend w Uroczysku. To pozycja łatwa, lekka i przyjemna na wakacyjne, letnie popołudnie.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się całą sobą, bo mam wieeelką ochotę na Puzyńską! ;)
OdpowiedzUsuńNa wakacje? "Rosół z kury", gotowany przez Nataszę Sochę! Taka gorąca potrawa rozgrzewa od środka, ale jednocześnie jest lekarstwem na całe zło... Uwielbiam tę książkę, bo niesie ze sobą mnóstwo optymizmu, uczy wiary w siebie i pokazuje, że warto mieć własne zdanie i nie rezygnować ze swoich marzeń! Uważam, że jest to obowiązkowa lektura dla każdej kobiety... Ja osobiście poczułam się po lekturze po prostu... piękniejsza!
O czym opowiada książka? O kurach domowych, które całe życie podporządkowują mężom i domowi... Nie mają czasu na marzenia, własne zainteresowania czy nawet przyjemności! Całe ich życie kręci się wokół porządków domowych, gotowania i ewentualnie dzieci. Do czasu! Przychodzi bowiem taki moment w życiu kobiety, że ma po prostu dość bycia służącą...
Zaciekawiłam? Mam nadzieję, że tak! Sama jeszcze na pewno wrócę do tej książki, kiedy tylko dostanę jej papierową wersję. Dodam jeszcze, że książka jest przepełniona nie tylko humorem, ale również apetycznymi daniami i sporą dawką mądrości życiowej! Premiera pod koniec lipca!
Mail - anna.karowicz@gmail.com
Obserwuję gdzie się da, udostępniłam na fb.
Super konkurs, jednak się nie skusze bo nigdy nie wygrywam, a dam szansę innym :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Jeśli tak, zacznij i napisz u mnie :*
Zapraszam i zachęcam do komentowania
http://infinityyoung01.blogspot.com/
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię na fb. jako Danuta Kisiel
Baner na fb https://www.facebook.com/danuta.kisiel.1
dana1403@interia.pl
Odpowiedź. Polecam trzy tomową sagę "Cukiernia pod Amorem" - Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk , być może nie należy do nowości, ale lubię do niej wracać. Nie chcę się też powtarzać, jak bardzo mi się podoba więc posłużę się cytatem z okładki książki- słowami pani Doroty Wellman (którą uwielbiam) " Wstąpiłam do cukierni Pod Amorem. I nie żałuję. Tu współczesność i przeszłość splatają się jak warkocz drożdżowej chałki. Jest w niej wszystko co lubię: słodycz miłości, gorycz zdrady, pokręcone ludzkie losy, tajemnice z przeszłości i pierścień, i mumia, i jagodzianki". :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię na FB: Insane i Ewelina Białe
Baner znajduje się na mojej stronie głównej (do jutra zamieszczę, zaraz idę z komputera)
eweb@onet.pl
Odpowiedź: Bez zastanowienia przyszła mi do głowy książka. Jej tytuł to "Echa pamięci"; autorką jest Katherine Webb. Zajrzałam w Twoje recenzje i nie było tam tego tytułu. Książkę kupiłam zupełnie przypadkiem, na przecenie. Dlaczego powinnaś ją przeczytać? Dlatego, że każdy promyk słońca, ruch trawy, czy też mgłę - to wszystko czułam na swojej skórze podczas czytania tej książki. Czytałam ją stopniowo, na początku upajając się historią dwóch bohaterów (ubogiej Mitzy, która poznała znanego malarza Charlesa Aubreya oraz jego rodzinę i Zacha - mężczyznę, który szuka informacji na temat tego artysty współcześnie) jednak już pod koniec zupełnie nie mogłam się oderwać od książki. Jest to powieść niezwykle wielowymiarowa, zaskakująca i chociaż momentami smutna to całościowo prezentuje się rewelacyjnie. Z upałem za oknem i tą książką w rękach - było idealnie :)
Pozdrawiam!
Mała zmiana: baner w zakładkach na samej górze bloga "konkursy" :)
UsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Dagmara Janik
Baner: https://plus.google.com/u/0/109930522259675669098/posts
E-mail: dagmara.michalska@buziaczek.pl
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Moim największym pozytywnym zaskoczeniem ostatniego czasu jest książka "NOTEBOOK" Tomasza Lipko. Książka tak mnie wciągnęła, że dwa dni pod rząd zaspałam do pracy, ponieważ wieczorem nie mogłam się od niej oderwać. Nie spodziewałam się jakiegoś szału po tej książce jako, że jest to debiut literacki Pana Tomasza. Przyznaję się, że kupiłam ją tylko dlatego gdyż pierwszy raz spotkałam się z moją imienniczką w książce :)
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie dłużą się żadne wątki, cały czas coś się dzieje i nie można się nudzić czytając ją.
Gorąco polecam zajrzeć do tej książki i przekonać się co odkrył Prokurator Radosław w notebook Dagmary? Czy Dagmara na pewno zginęła w nieszczęśliwym wypadku samochodowym ? Kto jeszcze zostanie uwikłany w tą sprawę?
Mam nadzieję, że przekonałam cię do przeczytania tej książki bo uważam, że na prawdę warto :)
Pozdrawiam
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Sebastian Czapliński
Baner: http://zaczytanywksiazkach.blogspot.com/
E-mail: seba-cz99@wp.pl
Odpowiedź: Bardzo bardzo bardzo polecam książkę "Odłamki" Ismeta Prcicia. Posłużę się cytatem z okładki: "Odłamki to imigracyjna powieść z przejmującą panoramą umęczonego wojną kraju i jednocześnie niezwykła 'autobiografia' – element terapii Ismeta Prcicia. Książka zachwycająca młodzieńczą nadzieją i humorem, a także wielką dojrzałością w rozliczeniu wojennej traumy." Oto fragment mojej recenzji: "Płakałem. Płakałem nad losem Ismeta oraz ludzi, którzy musieli żyć w tamtych czasach w Bośni. Cieszyłem się, że żyję w kraju, w którym nie ma wojen domowych. Odłamki wbiły się we mnie, 'zatruwając' moje serce i duszę przerażającą historią i masą emocji. Musicie to przeczytać. Niektórzy mogą sobie pomyśleć: "Nie mój gatunek. Nie moja bajka". Nie jestem wielki zwolennikiem takich książek, ale ta pozycja wyjątkowo mi się podobała. Wspomnienia z dzieciństwa i zapiski z dziennika mieszają się ze sobą, tworząc opowieść, która ciągle robi wielkie BUUM! Wszystko zostało napisane wprost. Nie ma żadnego owijania w bawełnę. Dostajemy to, co naprawdę się wydarzyło. Język jest prosty, czasem wulgarny." Wydaje mi się, że choć trochę pobudziłem twoją ciekawość. Nawet, jeśli nie wygram i tak przeczytaj.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję: Pani Lecter
Baner: http://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/
E-mail: agatajedynamla@gmail.com
Odpowiedź na pytanie konkursowe: Są takie książki, które odkładamy po przeczytaniu na półkę i odczuwamy... pustkę - wewnętrzny żal, który wiąże się z końcem każdej pięknej powieści. Jedną z takich jest sztandarowe dzieło Mistrza ''To''. Bezimienne zło mieszkające w Derry było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Po stu stronach odłożyłam tę liczącą 1100 stron pozycję z nieskrywanym zawodem. Wróciłam do niej po kilku miesiącach i poznałam wspaniałych ludzi - gromadkę dzieci, a później dorosłych, którzy stali się nieodłącznym elementem mojego życia. Coś, co miało być horrorem, zostało definicją przyjaźni, życia, przemijania i wierności. Po roku od przeczytania nadal czuję wzruszenie, gdy widzę clowna uśmiechającego się okropnie z okładki. Może też odwiedzisz Derry i dostaniesz swój balonik?
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję (lub lubię na FB) jako: Patrycja Waniek
Baner: http://ksiazkowyswiatpatrycji.blogspot.com/p/konkursy.html
E-mail: patrycja.dorotka@gmail.com
Odpowiedź:
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Sądzę, że jeżeli książka wręcz zmusiła mnie do napisania wiersza to musi być dobra. Musi wstrząsnąć murami, za którymi ukrywa się każdy czytelnik. Może zapuka i do Twojego serca, pamiętaj, że jeśli otworzysz, ona zrujnuje Twój spokój, zrobi ogromny bałagan, a potem wyjdzie i zostawi wielką, ziejącą pustkę. Wiersz przedstawiam poniżej, jest on wstępem do mojej recenzji "Mechanicznej księżniczki". Zachęcam się do zapoznania się trylogią Diabelskich maszyn.
Cyk, cyk, cyk...
słuchać dźwięk naszyjnika
na szyi dziewczyny pobrzmiewa
anielska pieśń to słodka muzyka.
Cyk, cyk, cyk...
smyczek po strunach przebiega
w rękach muzyka nieodparta
siła, magia to słodka muzyka.
Cyk, cyk, cyk...
kolejna kartka przewrócona
strony przelatują pod spojrzeniem
jego ciepłych oczu to słodka muzyka.
Cyk, cyk, cyk...
czas nadszedł zakończyć ich los
poznać prawdę, zrozumieć, zniszczyć
bądź uratować jak słodka to będzie muzyka
Pozdrawiam.
Witam:)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
Obserwuję jako Anka Książkolub, lubię na FB jako Anna Mazur.
Baner: https://plus.google.com/117231718243162995041/posts
E-mail: ksiazkolub@gmail.com
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Lubisz czytanie na zasadzie kontrastu? Czyli siedzisz w spokojnym domowym zaciszu z książka o treści mniej spokojnej, a wręcz zatrważającej? Jeśli tak, to spokojnie;) mogę polecić Ci „Obłęd” szwedzkiego duetu Erik Axl Sund (pozostałe dwie książki tej serii również).
Próbując krótko określić, czym jest ta książka, odpowiedziałabym: Jest brnięciem w mroczną historię, opisaną czernią druku, pozwalającą na krótki oddech od zła podczas spotkania oczu z bielą interlinii. Jest wtargnięciem w głąb chorego umysłu, do wnętrza skrzywdzonego człowieka.
Czy to wystarczający opis? Czy to istota tej książki? Nie wiem, bo jak sami Erik Axl Sund napisali na jednej ze stron swojej opowieści:
"Prawdziwe życie toczy się najczęściej w głowie i nie da się go tak łatwo przełożyć na zrozumiały język".
Podrawiam.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Anna Pawęzka, na FB lubię jako: Anna Paw
Baner: na facebooku
e-mail: anna.pawezka@gmail.com
Mam spory dylemat, ponieważ kiedy zaczęłam się zastanawiać nad odpowiednią pozycją przyszło mi ich do głowy kilka... Kryterium, które przyjęłam zakładało, że książka musi zabierać czytelnika w podróż zarówno fantastyczną, jak i sentymentalną. Z wakacjami kojarzą mi się najbardziej wyjazdy na wieś, gdzie spędzałam z siostrą całe lato. Bardzo często odwiedzałam wtedy bibliotekę, do której musiałam dojeżdżać 6km rowerem , i wypożyczałam głównie trzy serie książek – te o Panu Samochodziku, Jeżycjadę i wszystko Juliusza Verne. Wszystkie idealnie nadają się na lekką letnią lekturę i pozwalają poczuć się znowu jak dziecko :). Skoro jednak ma być jedna stawiam na „W osiemdziesiąt dni dookoła świata” Verne'a. Nieważne, czy już ją czytałaś, czy nie. Lepszej wakacyjnej przygody nie sposób sobie zapewnić. Czytelnik nie wychodzą z domu odwiedza tak wiele miejsc, poznaje tylu interesujących ludzi, podróżuje najróżniejszymi środkami transportu... Tego nie ma w ofercie żadne biuro podróży. A zaraz po powrocie do domu, o ile pozostanie Ci energii, proponuję udać się do Miłkokuku i z Tomaszem NN wyruszyć na poszukiwanie skarbu templariuszy.
Ze względu na małą ilość zgłoszeń, konkurs został anulowany.
OdpowiedzUsuń