A tak prezentuje się mój targowy stosik:
1. Jodi Picoult "Już czas" (wyd. Prószyński i S-ka)
2. Cassandra Clare "Miasto kości" (wyd. MAG)
3. James Fray "Endgame. Wezwanie" (wyd. SQN)
4. Matthew Quick "Prawie jak gwiazda rocka" (wyd. Otwarte)
5. Matthew Quick "Wybacz mi, Leonardzie" (wyd. Otwarte)
6. Emily Giffin "Ten jedyny" (wyd. Otwarte)
7. Richard Paul Evans "List" (wyd. Znak)
8. Éric-Emmanuel Schmitt "Papugi z placu d'Arezzo" (wyd. Znak)
9. Jørn Lier Horst "Jaskiniowiec" (wyd. Smak Słowa)
10. Agnieszka Lingas-Łoniewska "Szukaj mnie wśród lawendy. Zuzanna. Tom 1" (wyd. Novae Res)
Mimo iż nie kupiłam wszystkiego co planowałam to i tak jestem zadowolona. Mam nadzieję że w przyszłym roku również będę mogła zawitać na Targi i być może przywieźć większą liczbę książek, a przede wszystkich tych które sobie zaplanuję. Z Targów udało mi się przywieźć również dwa kubeczki (bo oprócz książek, mam jeszcze jeden nałóg - a mianowicie zbieranie kubków).
I LOVE BOOKS kupiłam na stosiku Książki w mieście, a Prawie jak gwiazda rocka dostałam na stosiku Wydawnictwa Otwartego za zakup trzech książek, w tym dwóch Quicka. Udało mi się również zdobyć sporą liczbę zakładek. Tak więc Targi okazały się dla mnie bardzo owocne i cóż mogę powiedzieć - cieszę się że mogłam tam być.
Przed Targami również udało mi się uzbierać trochę książek. Trochę buszowałam po taniej książce, trochę kupiłam za bezcen w internecie, ale najlepsze co udało mi się złowić to "Zimową opowieść" Marka Helprina która była dołączona do gazety Pani Domu i tą też kupiłam w bardzo przystępnej cenie. Również "Gra w kłamstwa" była dodatkiem do gazety, a "Lesio" sam wpadł mi w ręce, gdy zobaczyłam cenę 5,99 na okładce. Cóż, nie mogłam się powstrzymać... Co prawda nie zamierzam kolekcjonować książek Chmielewskiej, ale gdy widzę książki w tak niskich cenach wprost nie mogę się powstrzymać by ich nie kupić ;).
A tak prezentuje się mój drugi stosik:
2. Angele Lieby "Ocaliła mnie łza" (wyd. Świat Książki)
3. Joanna Chmielewska "Lesio" (wyd. Olesiejuk)
4. Lisa Genova "Kochając syna" (wyd. Filia)
5. Liane Moriarty "Sekret mojego męża" (wyd. Prószyński i S-ka)
6. Rebecca Donovan "Powód by oddychać" (wyd. Feeria)
7. Yrsa Sigurdardóttir "Niechciani" (wyd. Muza)
8. Yrsa Sigurdardóttir "W proch się obrócisz" (wyd. Muza)
9. Philippe Pozzo di Borgo "Drugi oddech" (wyd. W.A.B.)
10. Michelle Paver "Wędrujący duch" (wyd. W.A.B.)
11. Sara Shepard "Gra w kłamstwa" (wyd. Otwarte)
12. Mark Helprin "Zimowa opowieść" (wyd. Otwarte)
I to by było na tyle jeśli chodzi o zakupy książkowe (22 książki - wow!). Październik był dla mnie naprawdę bardzo, bardzo owocny, więc obawiam się że w listopadzie będę musiała trochę przystopować i zaoszczędzić trochę grosza. I znów skończyło się upychaniem książek na regałach i kolejnymi dylematami którą przeczytać następnym razem. I oczywiście odwieczne pytanie, które zadaję sobie pod koniec każdego miesiąca: kiedy ja to wszystko przeczytam?!
Szkoda tylko że miałam tak mało czasu na czytanie i pisanie recenzji. Książek przeczytałam tylko 5, a recenzji napisałam niestety tylko 4. Mam nadzieję że w następnym miesiącu znajdę trochę więcej czasu i będę mogła nadrobić zaległości w czytaniu i w recenzowaniu.
Ile super książek!! I jeszcze nic nie czytałam :( też zbieram kubki, już mi się nie mieszczą w szafce :D
OdpowiedzUsuńJa teraz zaczęłam zbierać kubeczki o tematyce książkowej :). Wcześniej miałam manię na kubeczki z sowami ^_^. Ciekawe co będzie następne...
UsuńNie dość że książek nie mam już gdzie upychać, to jeszcze mi kubków zaczęło przybywać...
"Miasto kości" to dobry zakup, a na "Endgame" poluję ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie od dłuższego czasu mam ochotę zapoznać się z serią Dary Anioła. W końcu się zdecydowałam i kupiłam pierwszy tom. Mam nadzieję że nie będę zawiedziona :)
UsuńJa również mam taką nadzieję. Czekam więc na recenzję. :)
UsuńChciałabym sobie kupić te dwie książki Quicka. ^^
OdpowiedzUsuń~Księżycowa Pani
Piękny stosiki :D Zazdroszczę posiadania tak wielu tytułów, że nawet nie będę próbowała wymieniać hehe A pytanie "kiedy ja to wszystko przeczytam" to chyba już norma dla wszystkich książkoholików :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę zazdroszczę tych targów :D Twoje dwa stosiki są świetne! Kilka książek bym chętnie pożyczyła :)
OdpowiedzUsuńHej, też miałam jechać a Targi, ale nie wyszło :c
OdpowiedzUsuńWidać warto było, same perełki przywiozłaś.
Polecam 'Wędrującego ducha', a reszty nie czytałam :)
Miłej lektury !
Żałuję że mogłam być tylko w pierwszy dzień i tylko na chwilę zaledwie. Ale może w następnym roku uda się być dłużej. Bardzo polecam Targi, bo to świetna impreza! Już w pierwszy dzień było tam tyle ludzi że ciężko się było przepchać, a co tam musiało się dziać w weekend to wole nie myśleć ;). A podobno Polacy nie czytają ;).
UsuńA co do książki "Wędrujący duch", to udało mi się ją wygrzebać na taniej książce za 10 zł. Zainteresował mnie opis i sam wygląd książki. Mam nadzieję że mi się spodoba. Teraz oglądam się za kolejnymi częściami ^_^.
Świetny stos, można pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na takie stosiki, aż serce rośnie :))
OdpowiedzUsuńmiłego czytania, same super pozycje!!!
OdpowiedzUsuńPiękne stosy i śliczne kubki (ja mam słabość do kubków, już mi brakuje miejsca)
OdpowiedzUsuńCudne stosiska :) masz co czytać - ja ostatnio czytałam "Sekret mojego męża" - rewelacyjna, mam nadzieję że i Tobie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
Pozdrawiam.
Wow, zazdroszczę Ci tych książek! :)
OdpowiedzUsuń4,5, 8 z pierwszego zestawu --> muszę zapolować na nie :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury ;)
Polecam Quicka. Jestem w trakcie czytania "Wybacz mi, Leonardzie" i cóż mogę rzecz... Zajebista! ;)
UsuńGenialne stosy! Zazdroszczę książek Quicka i 'Miasta kosci' ;)
OdpowiedzUsuńŻałuje, że nie przywiozłam żadnego kubeczka z targów, ale trzy książki były i torba <3 szkoda, że budżet tak mnie ograniczył :) Nie mniej jednak targi uważam za udane! :)
OdpowiedzUsuńPicoult & Quick & Genova - zazdroszczę paskudnie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękny stos :) Sporo ciekawych tytułów widzę - ciekawa jestem "Wędrującego ducha". Chciałabym również mieć "Kochając syna" :)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu również planuję "List". Polecam Ci szczególnie "Sekret mojego męża", bo ta książka zwaliła mnie z nóg :)
OdpowiedzUsuńAleż udane zdobycze. Gratuluję wszystkiego!
OdpowiedzUsuńCzytałam "Miasto Kości" i mam w planach powieści Matthew Quicka oraz "Endgame" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
Ile książek! Ty to jesteś praedziwą kolekcjonerką :) A wiesz, że ja też swoimi czasy zbierałam kubki? Chyba od nowa się za to wezmę :)
OdpowiedzUsuńO tak, kolekcjonerką jestem. Albo maniaczką ^_^. Wszyscy mi to mówią. Bo książek przybywa, a czasu na czytanie niestety nie. Także sama nie wiem kiedy to wszystko przeczytam...
UsuńA kubki to fajna sprawa. Złapałam bakcyla po Targach i teraz nie dość że za książkami łażę jak najęta, to teraz i za kubkami się oglądam ;)
WOW! Co za pokaźna kolekcja. Tylko pozazdrościć *.*
OdpowiedzUsuńJeśli pierwszy stosik jest skromny to chyba mamy inne postrzeganie "skromności" :D Strasznie zazdroszczę Ci tych wszystkich pozycji :)) Miłego czytania ^^
OdpowiedzUsuńA bo mi to zawsze jest mało książek. Ciągle mało i mało ;). A czasu na czytanie też nie przybywa... A co do pierwszego stosiku. Planowałam z Targów przywieźć dużo więcej, ale niestety troszkę się przeliczyłam. Budżet miałam ograniczony, więc jak już kupiłam te 10 książek to pozostało mi tylko przechadzanie się między stoiskami ze zbolałą miną, bo wszędzie tyle wspaniałości było... A potem szybka ewakuacja, żeby serce nie bolało ;)
UsuńAle pięknie się to wszystko prezentuje :) Zazdroszczę baaaardzo Genovy i Picoult :)
OdpowiedzUsuńOjej, ile nowości! Polecam zdecydowanie "Endgame", rewelacyjna książka. Miłej lektury ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Straaasznie Ci zazdroszczę nowej Jodi! Piękne stosy, miłego czytania, bo widzę dużo świetnych pozycji :D
OdpowiedzUsuńPiękne nabytki :) Przyjemnej lektury życzę! :)
OdpowiedzUsuńKamieńspadł mi z serca, bo myślałam, ze to tylko ja tak.... I miałam wyrzuty sumienia ;) wydaję na książki więcej niż mogę i powinnam. Ale co zrobisz choremu na głowę :D
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wydaję za dużo. A w tym miesiącu przeszłam samą siebie. W listopadzie czeka mnie odwyk ;).
UsuńCo za zakupy, wow ;) jestem pod wrażeniem. Widzę tam Tarantulę, którą gorąco polecam. I jestem ciekawa co o niej napiszesz, do łatwych nie należy ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw się muszę odkopać z nowości ;). Choć "Tarantula" mnie kusi bo jest stosunkowo krótką książką, ale skoro mówisz że do łatwych nie należy to może jeszcze się wstrzymam... Dopiero doszlifowuje mój styl jeśli chodzi o pisanie recenzji ;). Ale jak to się mówi, praktyka czyni mistrza.
Usuń