piątek, 29 maja 2015

"Między życiem a życiem" Jessica Shirvington

Wydawnictwo: Dreams
Tytuł oryginału: Between lives
Data wydania: 11 maja 2015
Liczba stron: 288


Czy nie zastanawialiście się czasem jak by to było mieć drugie życie? Dwa razy przeżywać dzieciństwo, dwa razy doświadczać młodości, dwa razy dorastać. Żyć tu i tam, ze świadomością że tylko Ty posiadasz taką możliwość. Ale wiedzieć że, za żadne skarby, nie wolno Ci wyjawić swojego sekretu, bo może to mieć przykre konsekwencje dla Twojego dalszego istnienia. Dar czy przekleństwo? Przekonajcie się...

Sabine ma osiemnaście lat. Niestety nie jest taka jak inne nastolatki. Odkąd pamięta żyje podwójnie, w dwóch równoległych rzeczywistościach. Co dwadzieścia cztery godziny następuje przeskok z jednego życia do drugiego, z jednej tożsamości do drugiej. W jednym życiu, w Wellesley, Sabine ma wszystko czego sobie zapragnie. Drogie ciuchy, imponujące przyjaciółki, wysokie stopnie w szkole i chłopaka którego wszyscy jej zazdroszczą. Życie wręcz idealne. W drugiej rzeczywistości, w Roxbury, sprawy wyglądają zupełnie inaczej. Sabine jest typową buntowniczką. Wyrazisty strój, ostry makijaż i przyjaciele, którzy nie cieszą się zbyt dużą sympatią ze strony rodziców dziewczyny. Życie w dwóch światach to ogromny ciężar, a ciągłe przeskoki stają się coraz bardziej męczące. Po skończeniu osiemnastu lat wszystko się jednak zmienia, Sabine odkrywa że ma możliwość wyboru. Jednak nie będzie to takie proste. Aby podjąć ostateczny krok, dziewczyna musi najpierw zdobyć niezbędne informacje, które potwierdzą jej przypuszczenia. Niespodziewanie na jej drodze pojawia się Ethan, który całkowicie niweczy jej plany. 

„Życie jest dziwne. Kiedy postanowisz żyć, podejmiesz taką decyzję, to nie znaczy, że ono ci pozwoli.” *str. 278 

Autorka zabiera czytelnika do świata dziewczyny, która prowadzi dwa różne życia. Niestety Sabine nie ma wpływu na to co się dzieje, a ciągłe przeskoki z jednej rzeczywistości do drugiej sprawiają jej ogromne trudności. Dziewczyna pragnie żyć, ale nie tak jak teraz. Marzy jej się normalne życie, w jednej rzeczywistości. Choć każda z jej tożsamości jest inna, to są pewne rzeczy które się nie zmieniają. Gdy Sabine choruje, skaleczy się, bądź zmieni coś w swoim wyglądzie zewnętrznym, zmiany są momentalnie widoczne w obu rzeczywistościach. W pewnym momencie reguły jednak ulegają zmianie. Dziewczyna dostrzega swoją szansę i postanawia dokonać wyboru. Które życie wybierze? Jak wiele będzie musiała poświęcić? Czy zdecyduje się na ostateczny krok? 

Pomysł na fabułę okazał się naprawdę świetny. Autorka w pełni wykorzystała możliwości i potencjał, kreując niebanalną historię, która zachwyca i pobudza wyobraźnię. Język jest prosty, a akcja nie zwalnia ani na minutę. Choć na początku książka wydawała mi się przewidywalna, to koniec wręcz wbił mnie w fotel. Mogłabym snuć najróżniejsze domysły, wymyślać scenariusze i łzawe zakończenie, jednak nawet przez myśl by mi nie przeszło, że zakończenie może być tak inne, tak wyjątkowe, tak nieprzewidywalne. Nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. Finał jest zaskakujący i zdecydowania działa na korzyść powieści. Jeśli miałam jakieś wątpliwości względem taj książki, to sam koniec skutecznie je rozwiał. 


"(…) niektóre rzeczy są tak prawdziwe, że czuje się to dogłębnie. Gdziekolwiek pójdziesz, one pójdą z tobą. Wszędzie." *str. 285

"Między życiem a życiem" to wyjątkowa książka opowiadająca o prawdziwej miłości i uczuciu, które jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Autorka pięknie pokazuje emocje. Razem z główną bohaterką doświadczamy bólu, strachu, niezrozumienia, odrzucenia, ale również radości, szczęścia i właśnie miłości. Miłości delikatniej, nieśmiałej, takiej która rodzi się powoli, ale niezwykle trwałej i silnej. Historia Sabine jest niesamowita. Wciąga od pierwszych stron i intryguje, a im dalej się czyta, tym więcej wywołuje emocji. Bohaterka przedstawiona jest w sposób realistyczny i szczegółowy. Jessica Shirvingston rozkłada każde z żyć Sabine na czynniki pierwsze, co daje nam jasny i klarowny obraz sytuacji. Choć przyglądamy się wszystkiemu z boku, to staramy się wejść w skórę dziewczyny i poczuć to co ona. Roztrząsamy bieżące problemy, szukamy rozwiązania i analizujemy wszystkie za i przeciw, a gdy dochodzimy do punktu kulminacyjnego, jesteśmy równie zaskoczeni jak główna bohaterka.

"Między życiem a życiem" to lekka, fascynująca i świetnie napisana powieść. Autorka w prosty, ale niezwykle poruszający sposób, prowadzi czytelnika przez życie Sabine. To piękna i mądra historia, która skłania do refleksji i zmienia sposób myślenia. Jessica Shirvington  stworzyła nietuzinkową powieść opowiadającą o ludzkich pragnieniach i wyborach. O tym, co w życiu najważniejsze i najpiękniejsze. "Między życiem a życiem" to gwarancja niezapomnianych wrażeń i przygody, która nie pozwoli o sobie zapomnieć. Koniecznie przeczytajcie!

*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Okładkowe Love


MOJA OCENA:
8 / 10


Za możliwość przeczytanie książki dziękuję
Wydawnictwu Dreams

 

27 komentarzy :

  1. No to teraz mam problem. Zdążyłam już zostać zniechęcona, a teraz ty piszesz taką recenzję... I co ja mam teraz zrobić? :( Przeczytam...

    http://ocean-slow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar przeczytać książkę, odkąd dowiedziałam się o jej premierze w Polsce nabrałam na nią ochoty. Jednak po twojej recenzji mam jeszcze większą chęć po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Na targach książki pewna Pani zdradziła praktycznie całą fabułę. Miałam ochotę ją zabić heheh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, ja już nic z tego, co ta Pani mówiła nie pamiętam;) I cieszę się, że dałam się jej namówić na tę książkę:))

      Usuń
  4. Bardzo mi się podoba pomysł na fabułę. Lubię takie historię, a dodatkowo intryguje mnie te zaskakujące zaskoczenie. Postaram się ja przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam już o tej książce sporo dobrych recenzji. Jeśli będę miała okazję to na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja słyszałam, że jest dobra, ale potencjał fabuły nie został do końca wykorzystany ;/ Mimo tego chętnie bym przeczytała :D

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już co nie co to tej książce. Nie wiem czy to do końca moje klimaty, ale może kiedyś spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio wciąż mi ta książka wyskakuje gdzies i mam na nią coraz większą ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spotykam się z pozytywnymi opiniami o tej książce, więc chętnie bym ją poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie, chętnie sięgnę po tę książkę... :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam sporą ochotę na lekturę powieści, te przeskoki wydają się niezwykle oryginalne, a właściwie takie są, bo jeszcze się z nimi nigdy w powieści nie spotkałam. ;) Mam nadzieję, że gdy już się z nią zapoznam, to zachwycę się równie mocno. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym przeczytać!
    To jak najbardziej moje klimaty!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachęciłaś mnie do tej lektury :) Ten temat strasznie mnie ciekawi odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna okładka. Fabuła także mnie zainteresowała, a Twoja zachęcająca recenzją tylko podsyciła mój czytelniczy apetyt na nią. Dlatego postaram się czym prędzej dorwać tę książkę w swoje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrażenie, że książka byłaby męcząca jak przeskakiwanie z jednej rzeczywistości do drugiej. Ale mam zamiar sprawdzić, czy to wrażenie będzie faktem czy nie. Przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się pomysł na książkę. Jeszcze o czymś takim nie czytałam. Muszę koniecznie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też czytam aktualnie "Czuły punkt" ;)
    Pomysł na książkę "Między życiem, a życiem" całkiem fajny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze mam na nią ochotę! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatnio rzuciła mi się w oko ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Przerażająca perspektywa takiego życia, ale książka ogólnie wydaje się być ciekawa :) Może się nawet kiedyś na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy pomysł na fabułę, przekonałaś mnie do tej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  22. Brzmi naprawdę ciekawie, a tak na marginesie to piekne foteczki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię, gdy akcja dzieje się w dwóch równoległych światach, książkę chce przeczytać od momentu jej pierwszej zapowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak można tak kłaść książkę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież nie robię tego nagminnie. Tylko do fotografii ;)

      Usuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka