Dzieci uwielbiają zwierzęta, a
możliwość posiadania pupila to największe marzenie większości z nich. Każdy
rodzic, czy to prędzej, czy później, spotyka się z pytaniem: czy możemy mieć w
domu zwierzątko? Czasem ciężko odmówić, zwłaszcza gdy dziecko robi piękne oczy
i obiecuje że będzie samo zajmowało się zwierzakiem. W pewnym sensie jest to
dobra lekcja odpowiedzialności, systematyczności i empatii. Ale co zrobić gdy
dziecko postanawia przygarnąć dzikie stworzenie? Jak zatem wybić mu z głowy ten
pomysł? Posłuchajcie...
Lusia, mała niedźwiedzica,
pewnego dnia, podczas spaceru w lesie, znalazła małego chłopczyka który wydawał
śmieszne dźwięki. Nazwała go Piskacz i zabrała do swojego niedźwiedziego
domku. Mama choć niechętnie, w końcu dała się uprosić, by Piskacz zamieszkał
razem z nimi. I tak chłopiec został nowym pupilem Lusi. Jednak jak to zwykle
bywa ze zwierzątkami domowymi, sprawy nie wyglądają już tak kolorowo, jakby się
mogło wydawać...
Autor tworząc swoją historyjkę,
wzorował się na swoich doświadczeniach z dzieciństwa. Pewnego dnia, mały Pater,
przyniósł do domu żabę i chciał by została jego zwierzątkiem. Mama powiedziała
mu wtedy: "A ty, byłbyś szczęśliwy, gdyby jakieś dzikie stworzenie zrobiło
sobie z ciebie zwierzątko domowe?"
Miejsce dzikich zwierząt jest na
wolności, a trzymanie ich w zamknięciu sprawi że poczują się nieszczęśliwe i będą cierpieć. Ale
jak wytłumaczyć to dziecku? Zwłaszcza że maluchy mają zupełnie inne
postrzeganie świata i czasem ciężko wytłumaczyć im pewne kwestie. W takiej
sytuacji, dobrze podsunąć dziecku taką książeczkę, która w prosty sposób,
pokaże mu, że zwierzątka najlepiej czują się w otoczeniu które znają.
„Dzieci to koszmarne zwierzątka
domowe” to ślicznie ilustrowana, króciutka opowiastka, zawierająca morał.
Piękne obrazki pobudzają wyobraźnię dziecka, a mała ilość tekstu sprawi że
dziecko z przyjemnością będzie śledziło losy bohaterów. Książeczka kierowana
jest do najmłodszych czytelników i jestem pewna że każdy maluch pokocha tę
wspaniałą historię, a także jej cudownych bohaterów. Dodatkowo, piękne wydanie,
duża ilość kolorów i bardzo wyraziste ilustracje sprawią, że wasze dziecko nie
będzie chciało wypuścić tej wyjątkowej książeczki z rąk.
Tekst: Peter Brown
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 32
Rok wydania: 2015
Wiek: 2+
Moja ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia
Zabawny tytuł ;) Książeczka już nie dla nas, ale będę polecać znajomym którzy mają młodsze dzieci :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być fajna, jednak głupio byłoby mi ją kupić.. może za kilka lat, jak będę miała dziecko.. :)
OdpowiedzUsuńMój brataniec podobnie zrobił z kotem sąsiada. A właściwie z każdym czworonogiem. Z chęcią kupię ;)
OdpowiedzUsuńSłodziaśna! :)
OdpowiedzUsuńFajny tytuł :)
OdpowiedzUsuńA książeczka ma piękne wydanie i ciekawe ilustracje, więc jestem skłonna poznać ją bliżej.
Dla najmłodszych wydaje się być świetna, moje skarby już trochę za duże :-)
OdpowiedzUsuńIlustracje są piękne. Będę więc polecać tę książeczkę.
OdpowiedzUsuńŚliczne ilustracje! :) Na pewno spodoba się najmłodszym :)
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno jest świetna dla dzieci, po za tym ma naprawdę świetny tytuł!
OdpowiedzUsuńZabawna i kolorowa. Masz rację, spodoba się dzieciom. Jak moja córcia troszeczkę mi urośnie, to będę musiała w tę książkę zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, fajny pomysł dla dzieci. Ilustracje super poza tym :)
OdpowiedzUsuń