Wydawnictwo: Sine Qua Non
Tytuł oryginału: The Hot Zone
Data wydania: 18 lutego 2015
Liczba stron: 320
Ebola to najgroźniejszy wirus na świecie. Chyba nie ma wśród
nas osoby, która nie słyszałaby o tym cichym zabójcy. Nie zdajemy sobie jednak
sprawy jak poważne zagrożenie ze sobą niesie, nie wiemy, a może nie chcemy
wiedzieć, co tak naprawdę nam grozi. Słyszymy o tym w wiadomościach, wiemy że
na świecie, a przede wszystkim w Afryce umierają tysiące ludzi z powodu
zakażenia tym niebezpiecznym wirusem. Richard Preston w swojej książce przedstawia nam
przerażającą prawdę o eboli. Zanurzcie się w „Strefie skażenia” i poznajcie
tego doskonałego mordercę.
„Ebola jest ludzką katastrofą, potworem, groźnym pasożytem,
nieświadomym, nieczułym twórcą ogromnego cierpienia, nieubłagalnie rozwijającym
się w ludzkim ciele.” *str. 11
Istnieje pięć rodzajów tego wirusa, z których najbardziej
niebezpiecznym dla człowieka jest ebola zair. Po zakażeniu wirusem ciało
człowieka w ciągu kilku dni zmienia w krwawą masę. Wirus szalejący w organizmie
ludzkim sieje spustoszenie i z dnia na dzień dokonuje swojego destrukcyjnego
dzieła. Można powiedzieć że człowiek za życia zmienia się w zombie, wnętrzności
ulegają rozkładowi, obumiera mózg, ale człowiek dalej żyje i cierpi
niewyobrażalne męki. Gdy nosiciel umiera, wirus wydostaje się na zewnątrz i szuka
kolejnej ofiary, a wszyscy którzy mieli kontakt z chorym, mają niewielkie
szanse na wyjście cało ze spotkania z tym niewidzialnym zabójcą. Dziewięćdziesiąt
procent ludzi zarażonych wirusem ebola umiera. Najbardziej przerażające jest
jednak to, że nie ma na niego lekarstwa, prace nad szczepionką wciąż trwają, a
wirus gdy tylko się ujawni zbiera swoje krwawe żniwo. Później znika i czeka w
ukryciu żeby ponownie móc zaatakować i zabijać.
Przerażające, prawda? Niestety takie są fakty. Trzeba
przyznać że budzą grozę i wywołują ciarki na plecach. Richard Preston w swojej
książce opisuje nam historię odkrycia wirusa, aż do czasów współczesnych. Wirus
po raz pierwszy został zidentyfikowany w 1976 roku w Zairze, w pobliżu rzeki
Ebola, skąd wzięła się jego nazwa. Od tego czasu pojawił się kilkanaście razy,
za każdym razem uśmiercając tysiące ludzi, by potem znów ustąpić i zniknąć.
Nosicielem wirusa może być jeden z gatunków nietoperzy żyjących w Afryce. Raz
na jakiś czas wirus wydostaje się ze swojego naturalnego nosiciela, by
przenieść się na człowieka, ten z kolei przenosi go do kolejnej osoby i tak
zaczyna się epidemia.
„Strefa skażenia” to historia zwykłych ludzi, naukowców i odkrywców którzy w swoim życiu mieli styczność z wirusem ebola. Na własne oczy widzieli śmierć ludzi zakażonych, mając świadomość że sami mogą umrzeć. Ryzykowali życie, by zdobywać informacje na temat wirusa, by móc go badać i szukać lekarstwa. Pomimo iż wielokrotnie ludzie radzili sobie z epidemią, mamy świadomość że za jakiś czas wirus znowu uderzy. Tak naprawdę dalej mało wiadomo na jego temat, ale jedno jest pewne, ebola jest realnym zagrożeniem dla całej ludzkości. I tego niestety nie można negować.
„Strefa skażenia” to historia zwykłych ludzi, naukowców i odkrywców którzy w swoim życiu mieli styczność z wirusem ebola. Na własne oczy widzieli śmierć ludzi zakażonych, mając świadomość że sami mogą umrzeć. Ryzykowali życie, by zdobywać informacje na temat wirusa, by móc go badać i szukać lekarstwa. Pomimo iż wielokrotnie ludzie radzili sobie z epidemią, mamy świadomość że za jakiś czas wirus znowu uderzy. Tak naprawdę dalej mało wiadomo na jego temat, ale jedno jest pewne, ebola jest realnym zagrożeniem dla całej ludzkości. I tego niestety nie można negować.
„Ostatecznie my, ludzie, istniejemy tylko jako detale na tym
cudownym, pozornie nieskończonym obrazie wszechświata. W zetknięciu z naturą
jesteśmy tylko małymi istotami, niemalże niedostrzegalnymi nitkami w płótnie.”
*str. 12
„Strefa skażenie” to thriller non-fiction. Richard Preston z
niezwykłą precyzją i dbałością o szczegóły opisuje nam przebieg choroby i to co
dzieje się z człowiekiem po zakażeniu wirusem. Jest to przerażający i
wstrząsający obraz, dla ludzi o mocnych nerwach. Pomimo iż autor nie szczędzi
suchych faktów i naukowych zwrotów, to jednak książkę czyta się rewelacyjnie.
Od samego początku byłam zainteresowana i bardzo wciągnęłam się w lekturę.
Wielokrotnie musiałam jednak robić przerwy by ochłonąć, bo zapewniam was że
książka wręcz poraża. Może dlatego że podczas czytania wciąż ma się świadomość
że wszystko co zostało tutaj napisane jest prawdą, a nie fikcją literacką. To
działa jak kubeł zimnej wody, którego wylanie wywołuje ciarki na całym ciele.
Do samego końca nie mogłam się pozbyć tego uczucia, a każda strona wręcz je
potęgowała. Właściwie to podczas czytania ciągle czułam się chora i jakoś nie
mogłam wyzbyć się tego uczucia. Ta książka mnie przeraziła, wstrząsnęła, a
jednocześnie zafascynowała i wywołała we mnie całą lawinę emocji.
„Strefa skażenia” to książka dla ludzi którzy nie boją się
wyzwań, których nie przerażają makabryczne sceny wyjęte żywcem z horrorów. To
również świetnie dopracowany obraz wirusa ebola, który uświadamia nam czym tak
naprawdę jest i jak duże zagrożenie ze sobą niesie. Jedno jest pewne i muszę
zgodzić się ze Stephanem Kingiem, „Strefa skażenia” to jedna z
najstraszniejszych rzeczy, jakie miałam okazje do tej pory przeczytać. Jeśli
się nie boicie, to koniecznie sięgnijcie po tą książkę!
*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki
MOJA OCENA:
9 / 10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Sine Qua Non
Ciekawa książka, zdecydowanie mnie zachęciłaś muszę się nią zainteresować
OdpowiedzUsuńWidziałam wielokrotnie tę książkę w księgarni, ale nie zastanawiałam się nad nią, bo z jakiegoś powodu myślałam, że jest zmyślona. Teraz mocno wezmę ją pod uwagę.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji, jednak trochę się boję :-)
OdpowiedzUsuńTej książki jestem już od jakiegoś czasu ciekawa, teraz czuję się już przekonana, z pewnością niebawem po nią sięgnę :) Myślę, że spodoba się i mnie i mojemu mężowi :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńMocny temat, intrygujący, ale po książkę nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTo była naprawdę mocna książka, pierwsza książka, od długiego czasu, przez którą czułam niepokój.
OdpowiedzUsuńTrochę się bałam tej książki, ale widzę, że jednak powinnam się skusić:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że muszę ją przeczytać. Chociaż przypuszczam, że później będę, delikatnie mówiąc, zaniepokojona.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Mam niesamowitą ochotę sięgnąć po tę książkę, jednak gdy piszesz, co tam jest opisywane to nieco się boję. Jednak zobaczymy, jak to będzie. Pewnie prędzej czy później po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.
Niedługo ta książka będzie u mnie. Będę więc miała szansę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na półce i powiem Ci, że Twoja recenzja mnie zachęciła do szybkiego przeczytania jej :D
OdpowiedzUsuńChętnie dowiem się czegoś więcej o tym wirusie. Nie boję się wyzwań i z pewnością sięgnę po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy do czynienia z thrillerem non-fiction, dlatego jestem bardzo ciekawa, czy ten gatunek przypadnie mi do gustu. Chętnie się o tym osobiście przekonam.
OdpowiedzUsuńJuż tyle pozytywnych recenzji ej ksiązki się naczytałam, że nic nie jest mnie w stanie juz do niej zniechecic. Twoja recenzja jedynie powiekszyła mój apetyt na tą pozycję/
OdpowiedzUsuń