Nie da się uciec przed bolesną
przeszłością. Można spróbować o niej zapomnieć lub nauczyć się z tym żyć.
Jednak wspomnienia i tak będą wracać, bo prawda jest taka, że każda trauma
zostawia trwały ślad. Czy możliwe jest aby tego uniknąć?
Kick Lennigan, mimo młodego
wieku, przeżyła w życiu prawdziwy koszmar. W wieku sześciu lat została porwana
i przepadła bez wieści. Nikt nie wierzył w szczęśliwe zakończenie tej historii,
bo im więcej czasu upływało, tym mniejsze było prawdopodobieństwo odnalezienia
jej żywej. Gdy po kilku latach okazało się, że dziewczynka przeżyła - wszyscy
przecierali oczy ze zdumienia. Kick nie mogła się pozbierać po tej tragedii. Od
tamtego czasu zmaga się z zespołem stresu pourazowego, a rozliczne terapie, w
których uczestniczy, nie przynoszą zamierzonego efektu. Jedyną ucieczką od
bolesnej wspomnień okazał się wysiłek fizyczny i walka. Dziewczyna poprzysięgła
sobie, że już nigdy nie będzie ofiarą...
Gdy w ciągu miesiąca w Portland
ginie dwójka małych dzieci, Kick decyduje się je odnaleźć. Uzbrojona po zęby,
mając do pomocy tajemniczego Bishopa, wyrusza na poszukiwanie zaginionych. Nie
spodziewa się jednak, że wszystkie tropy prowadzą bezpośrednio do niej.
Dziewczyna będzie musiała po raz kolejny skonfrontować się z przerażającą przeszłością.
Gdy tylko ujrzałam w
zapowiedziach Wydawnictwa Czwarta Strona książkę „Unik”, wiedziałam, że będę
musiała ją przeczytać. Hipnotyzujące spojrzenie dziewczyny z okładki, mroczny i
ciemny las, skutecznie przyciągnęły moją uwagę i rozbudziły ciekawość. Nastawiłam
się na mocny thriller psychologiczny, który wręcz wbije mnie w fotel. Mówi się,
żeby nie oceniać książki po okładce. Jednak w wielu przypadkach jest to po
prostu niemożliwe. Czy książka Chelsea Cain sprostała moim oczekiwaniom?
Przekonajcie się.
Autorka w swojej książce dotyka
bardzo trudnego i przerażającego tematu, jakim jest porywanie, wykorzystywanie
dzieci i pedofilia. Książki tego typu zawsze wywołują we mnie sprzeczne emocje, ciężko mi
je czytać, a po skończonej lekturze zwykle mam problem z poukładaniem swoim
myśli w głowie. Myślę, że większość z nas ma problem z odbiorem takich książek.
Czytanie o krzywdach jakie dzieją się dzieciom wywołują przerażenie,
obrzydzenie i niedowierzanie. Czujemy złość i frustrację, nie godzimy się z tym
co dzieje się w książce i na świecie. Bo jak przejść obojętnie obok czegoś takiego? Nie da
się stłumić w sobie tych emocji, bo czyny jakich dopuszczają się ludzie którzy
w bestialski sposób krzywdzą i wykorzystują dzieci, są karygodne i
niedopuszczalne! Książka Chelsea Cain nie jest wyjątkiem. Porusza
najdelikatniejsze struny w duszy, szokuje i wywołuje prawdziwe dreszcze
przerażenia na całym ciele. Autorka postarała się, aby w jej książce nie
zabrakło emocji i choć stopniuje napięcie, to jednak nie sposób pozbyć się
uczucia niepokoju, które właściwie do samego końca mi towarzyszyło. Akcja
płynie w miarę szybko, dzięki czemu książka nam się nie dłuży, a wręcz
przeciwnie – wciąga i mocno intryguje.
Postacie zostały dopracowane i
ukazane w ciekawy sposób. Główną bohaterką jest tutaj Kick, która zmaga się z
zespołem stresu pourazowego. Jej sposób na radzenie sobie z traumatycznymi
przeżyciami, to ćwiczenie sztuk walki i wysiłek fizyczny. Dziewczyna trenuje
boks, łucznictwo, szkoli się w walce wręcz, rzucaniu nożem, oraz strzelaniu do
celu. Wie jak obezwładnić napastnika, a nawet zabić. I choć stara się być
silna, w gruncie rzeczy czuje strach. Nie chce aby koszmar jaki przeżyła w
dzieciństwie wrócił, dlatego robi wszystko by już nigdy nie dać się zaskoczyć i
nie stać się ofiarą. Kolejną postacią na którą zwróciłam uwagę jest matka Kick,
Paula. Od samego początku nie potrafiłam jej zrozumieć, a jej postawa zbulwersowała
mnie i zdegustowała. Nie potrafię pojąć, jak można zarabiać na dramacie swojego
dziecka. W książce możemy również zaobserwować relacje jaka wywiązuje się
między Kick a Bishopem. Jest dość skomplikowana i niejasna, ale bez wątpienia
wzbudza ciekawość. Ciekawa jestem jak to wszystko potoczy się dalej, dlatego z
niecierpliwością będą wypatrywać kolejnej części cyklu.
„Unik” z uwagi na temat jaki
porusza autorka, nie jest lekturą łatwą. To książka która ma na celu wzburzyć i
zaszokować czytelnika. Warto również wspomnieć, że jest to pierwsza część
cyklu, w którym główną bohaterką ma być właśnie Kick Lennigan. Jedyną rzeczą,
która trochę raziła mnie w oczy, to zakończenie. Liczyłam na coś bardziej
spektakularnego. Tymczasem zabrakło mi momentu zaskoczenia i wrażeń które
mogłyby powalić mnie na ziemię. Zdaję sobie sprawę, że może to być spowodowane
tym, że w przyszłości ma się ukazać część druga. Jednak ja, gdy sięgam po
thriller oczekuję od niego efektu „wow” i finału, który ma być dopełnieniem
całej historii.
Podsumowując, „Unik” to całkiem
dobry thriller, który bez wątpienia potrafi poruszyć do żywego. Intrygująca
fabuła, szybka akcja i kontrastowe postacie w świetny sposób dopełniają
całości. Książka Chelsea Cain zasługuje na uwagę, nie tylko ze względu na jej
niezwykłą okładkę. I choć tekst nie jest perfekcyjny, to jednak warto po nią
sięgnąć. Polecam!
Autor: Chelsea Cain
Tytuł: Unik
Tytuł oryginału: One Kick
Cykl: Kick Lennigan (tom 1)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data premiery: 16 marca 2016
Liczba stron: 352
Gatunek: thriller/thriller psychologiczny
MOJA OCENA: 7/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona
Rzeczywiście postać matki jest kontrowersyjna. Trudno pojąć jej postępowanie. Tragedię przekuć w sposób na życie... Czekamy na kontynuację :)
OdpowiedzUsuńDziś już gdzieś czytałam o uniku, bardzo zaciekawił mnie opis fabuły, chyba się skuszę... kiedyś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pozycja zapowiada się całkiem ciekawie :) Świetna recenzja zachęciła mnie.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Ciekawa i wyczerpująca recenzja, no i oczywiście zachęcająca do przeczytania powieści:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś do przeczytania tej książki:)
OdpowiedzUsuńOj juz mi się podoba ta ksiażka :)
OdpowiedzUsuńPostaram się przeczytać tę książkę. Temat porwania dziecka z jednej strony przeraża, z drugiej chciałabym poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mam tę książkę na oku, wydaje się bardzo intrygująca. Nie mam problemu z czytaniem książek o takich tematach. Nie chodzi mi o to, że nie szokuje mnie to, nie złości i tak dalej - po prostu mogę je czytać bez większych problemów. Są ludzie, którzy w ogóle nie mogą brać się za taką tematykę. Myślę, że "Unik" by mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńZwykle nie sięgam po taką tematykę, ale po pierwsze: okładka jest po prostu genialna (trudno przejść obok niej obojętnie!), a po drugie chciałabym wreszcie dać szansę jakiemuś dobremu thrillerowi, a ten na właśnie taki się zapowiada. Z tym zakończeniem może być tak, że autorka szykuje coś bardziej spektakularnego na drugą część, a to jedynie przedsmak tego, na co ją stać (a przynajmniej na to liczę). Z wielką chęcią przeczytam "Unik", jak tylko nadarzy się okazja :D
OdpowiedzUsuń"Kick" i "Unik" jakoś bardzo mi do siebie pasują. Ciekawe, czy to celowa gra słowna? :-) Również zwróciłam uwagę na tę książkę, kiedy przygotowywałam post o marcowych premierach. Coś jest w jej okładce, że przyciąga wzrok i nie daje o sobie zapomnieć. Mam ten tytuł na uwadze i liczę na to, że wkrótce dane mi będzie przeczytać "Unik". Jestem ciekawa wątku stresu pourazowego i tajemniczego zaginięcia oraz odnalezienia się głównej bohaterki. :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie i oczywiście postaram się przeczytać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrochę obawiam się tego zakończenia, w tym gatunku mimo wszystko to one odgrywa znaczącą rolę. Jednak chciałabym ją przeczytać, lubię książki bulwersujące i szokujące, mam nadzieję, że się zawiodę :)
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana. Temat jest intrygujący, szczególnie nagły powrót bohaterki. Czekam na swój egzemplarz. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka, choć raczej nie sięgnę po nią prędko ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa, próbuję sobie przypomnieć czy czytałam kiedykolwiek coś związanego z porwaniem dzieci, ale wydaje mi się, że nie, więc tym bardziej może być ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką tematykę. Trudną i każącą się zastanowić. Z chęcią ją przeczytam
OdpowiedzUsuńTematyka bardzo trudna, ale zarazem ważna - na pewno sięgnę po "Unik", bo wydaje się idealnie wpasowywać w mój gust czytelniczy.
OdpowiedzUsuńCharakterystyczne, kontrastowe postacie oraz intrygująca fabuła mnie przekonują i chętnie poznałabym książkę :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie sięgam po książki z tego gatunku, ale tematyka tej książki mnie zainteresowała. Na pewno będzie to trudna książka, chciałabym ją jednak przeczytać.
OdpowiedzUsuńTakie książki to ja " zjadam "
OdpowiedzUsuńTakie książki to ja " zjadam "
OdpowiedzUsuńKiedy weszłam do sklepu to właśnie ta książka zwróciła moją uwagę. Jej okładka mnie zaintrygowała więc ją wzięłam. Po przeczytaniu opisu uświadomiłam sobie ze trochę podobna do mojej sytuacji. Książka jest naprawdę GENIALNA.POLECAM WSZYSTKIM.
OdpowiedzUsuńKiedy pojawi się przetłumaczona wersja Kick Back na język polski? Przeczytałam część pierwszą i bardzo nie mogę się doczekać drugiej ... proszę o odpowiedź :(
OdpowiedzUsuńNa końcu książki pisze, że drugi tom miał ukazać się w 2015 roku na rynku amerykańskim ...
UsuńBardzo proszę o odpowiedź autorki bloga na moje pytanie o część drugą o Kick Lanningan
Proszę o odpowiedź ;(
Usuń