Co jesteś w stanie zrobić by
uratować życie ukochanej osoby? Jak wiele jesteś w stanie poświęcić? Czy
zaryzykujesz i staniesz do walki na śmierć i życie? Decyzja należy do Ciebie...
W życiu Telli Holloway nie dzieje
się zbyt dobrze. Gdy okazuje się, że jej brat jest poważnie chory, a żaden lek
nie jest w stanie mu pomóc, rodzice decydują się na przeprowadzkę na wieś,
mając nadzieję, że świeże powietrze dobrze wpłynie na chorego syna. Tella jest
zrozpaczona. Nie dość, że straciła swoich przyjaciół i musiała opuścić ukochane
miasto, to jeszcze czuje ogromną bezradność w związku z chorobą brata. Pewnego
dnia w jej ręce trafia urządzenie, na którym znajdują się instrukcje, jak
wystartować w Piekielnym Wyścigu. Prowadzi on przez dżunglę, pustynię, ocean i
góry, a na końcu na zwycięzcę czeka nagroda: lek na każdą możliwą chorobę.
Tella nie zastanawia się ani chwili i decyduje się wziąć udział w wyścigu.
Jednak nie tylko ona chce zdobyć lek dla bliskiej osoby. Uczestnicy zrobią
wszystko by wygrać. Dziewczyna może liczyć tylko na siebie i na swoją pandorę - zwierzę które powinno mieć magiczne zdolności, tyle że Tella nie ma pojęcia
jakie i czy w ogóle je ma. Rozpoczyna się mordercza walka o przetrwanie. Czy
Tella pokona przeszkody i dotrwa do końca?
Uwielbiam książki młodzieżowe i
zawsze z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością po nie sięgam. Przemierzając
blogosferę co jakiś czas trafiałam na bardzo pozytywne recenzje książki „Ogień
i woda”. Poczułam się na tyle zaintrygowana, że postanowiłam sama sięgnąć po
ten tytuł i przekonać się, czy ta książka jest rzeczywiście tak dobra jak
wszyscy piszą. Jakież było moje zdziwienie gdy zaczęłam ją czytać. „Ogień i
woda” to nie tylko dobra lektura, to fantastyczna i niewiarygodna podróż w
nieznane, pełna niebezpieczeństw i emocji które aż wbijają w fotel. To
gwarancja niezapomnianych wrażeń i przygody która aż zapiera dech w piersi.
Jesteście gotowi na niezwykłe doznania? Usiądźcie wygodnie, weźcie książkę w
dłoń i pozwólcie aby świat stworzony przez Victorię Scott całkowicie Wami
zawładnął. Zapewniam, że tak prędko o niej nie zapomnicie.
Akcja książki od samego początku
płynie równym rytmem. Czytelnik momentalnie zostaje wciągnięty w wir wydarzeń i
w miarę upływu stron z coraz większą fascynacją zagłębia się w lekturę.
Wszystko przyspiesza gdy Tella rozpoczyna wyścig. Dochodzi napięcie i emocje,
które w niektórych momentach aż paraliżują. Z niecierpliwością i z pewną obawą
śledzimy losy bohaterów. Kibicujemy jej i nie możemy się doczekać, aż odnajdzie
cel swojej wędrówki. Wrażenie potęgują niezwykłe opisy otoczenia w którym
znajdują się bohaterowie. Autorka opisuje wszystko niesamowicie
realistycznie i plastycznie, a my czujemy się jakbyśmy sami przemierzali
dżunglę i pustynię.
Warto również wspomnieć o
charakterystyce postaci, a zwłaszcza Telli. Na początku nie specjalnie
wzbudziła moją sympatię, jednak w miarę przebiegu wydarzeń zaczynałam patrzeć
na nią z zupełnie innej perspektywy, a nawet ją polubiłam. Nie można zaprzeczyć, że dziewczyna wykazała się ogromną odwagą i
wolą walki. Nie wahała się by podjąć wyzwanie i wziąć udział w wyścigu, w
którym tak naprawdę mogła stracić życie. Miłość do brata okazała się jednak
silniejsza. Jednak nie tylko ona pragnie zdobyć główną nagrodę. Uczestników
jest wielu, a każdy z nich zrobi wszystko by osiągnąć sukces. Tella będzie
musiała zmierzyć się nie tylko z niebezpieczeństwami dzikiej dżungli i pustyni,
będzie musiała również stawić czoło swoim przeciwnikom, którzy nie zawahają się
aby użyć siły i podstępu by osiągnąć cel. Dziewczynie w wędrówce towarzyszy jej pandora, która
ponoć powinna mieć magiczne zdolności. I tu znowu zaczynają się schody, bo jej
pandora nie spieszy się z ujawnieniem swoich talentów. I choć Tella ma pewne
obawy, to jednak cieszy się, że ma ją obok siebie. Dzięki temu łatwiej jej
zmierzyć się z nieznanym i niebezpieczeństwami, które tylko czekają by się
ujawnić.
Książkę Victorii Scott pokochałam
całą sobą. Już na początku wiedziałam, że przepadłam. Byłam pewna że będzie to
pasjonująca i niezapomniana lektura. Nie pomyliłam się. Byłam jak
zahipnotyzowana i z coraz większym podziwem śledziłam przebieg wydarzeń.
Straciłam całkowicie poczucie czasu, a książkę czytałam dopóki nie dotarłam do
ostatniej strony. Zerwałam dla niej pół nocy, ale śmiało mogę powiedzieć, że
było warto. Zdaję sobie sprawę, że książka może mieć jakieś minusy i
niedociągnięcia, ale ja byłam nią tak zafascynowana, że żadnych nie zauważyłam.
Jak dla mnie „Ogień i woda” to książka perfekcyjna, która idealnie wpasowuje
się w mój gust czytelniczy. Znalazłam tu wszystko to czego oczekiwałam po
dobrej lekturze: emocje, emocje i jeszcze raz emocje! Do tego szybką akcję,
napięcie, genialnie skonstruowaną fabułę i fascynujących bohaterów. A na koniec
ogromny kac książkowy i wielkie „wow” – co chyba mówi samo za siebie.
„Ogień i woda” to książka nie
tylko dla młodzieży. Jestem pewna, że i dojrzały czytelnik będzie urzeczony. Ja
jestem tego najlepszym przykładem. Victoria Scott stworzyła książkę która
zachwyca, intryguje, pobudza wyobraźnię, a do tego gwarantuje ogrom
niezapomnianych przeżyć. Na koniec muszę wspomnieć o niezwykłej okładce, która
idealnie oddaje charakter książki. Całość prezentuje się fenomenalnie i co tu
dużo mówić – po prostu trzeba ją przeczytać! Gorąco polecam!
Autor: Victoria Scott
Tytuł: Ogień i woda
Tytuł oryginału: Fire and Flood
Cykl: Ogień i woda (tom 1)
Wydawnictwo: IUVI
Data wydania: 17 czerwca 2015
Liczba stron: 368
Gatunek: literatura młodzieżowa/fantastyka
MOJA OCENA: 10/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu IUVI
Na lekturę mam ochotę już od dłuższego czasu! :))
OdpowiedzUsuń:) czytałam tę książkę w wakacje i podobała mi się. Teraz jestem ciekawa drugiej części. Ciekawa recenzja
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
czytałam i podobała mi się.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałam, ale z pewnością to nadrobię ;) Słyszałam już o niej ogrom dobrych rzeczy i chciałabym w końcu wyrobić sobie własną opinię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Planuję przeczytać za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuńMiałam mieszane uczucia względem tej książki, ale może jednak po nią sięgnę ;)
Na początku muszę napisać, że zdjęcie jest zachwycające. Nie, wręcz nawet to słowo nie oddaje moich emocji po spojrzeniu na tę fotografię... GENIALNA. <3
OdpowiedzUsuńCo do samej książki - czytałam, zarówno tę część, jak i już kontynuacja i to jedna z moich ulubionych serii. Uwielbiam całym swoim serduchem!
Pozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Wszyscy kusicie mnie tą powieścią i jej kontynuacją, że sama nabrałam ochoty do jej przeczytania, aczkolwiek muszę czekać, aż pojawi się w bibliotece [ktoś ją zwróci łaskawie -.- ] .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Bardzo bardzo chcę przeczytać książki z tej serii :) Od dawna czytam o niej same pozytywne recenzje i moja ciekawość sięga zenitu. Chyba sprawię je sobie jeszcze na święta.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Mam na tę książkę wielką, wielką, przeogromną ochotę i ona rośnie z każdą kolejną pozytywną recenzją. Piękne zdjęcie, nie mogę się napatrzeć ! :D
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie podobało się tak bardzo... a druga część jeszcze mniej ;) bardzo ładne zdjęcie;)
OdpowiedzUsuńBardzo wysoka ocena. Już sama okładka działa jak magnes :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że mi o niej przypomniałaś, bo ostatni miałam problem ze zdecydowaniem się jaką następną książkę chcę przeczytać. Już od dawna się na nią czaję, dlatego cieszę się, że kolejna recenzja, którą czytam jest równie pozytywna i pełna zachwytów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazkowy-termit.blogspot.com
Bardzo dużo o niej słyszałam, ale ja cały czas nie jestem do niej przekonana. Nie za bardzo przemawia do mnie fabuła. Jednak na pewno jej nie skreślam, może kiedyś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Świetna recenzja i przecudowne zdjęcie ♥ Czytałam pierwszy tom i nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia, ale Kamień i sól wydała mi się znacznie bardziej dopracowana, więc polecam Ci sięgnięcie po drugi tom :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że czytelnicy tej książki podzielili się na dwa obozy. Jedni są zachwyceni historii, inni piszą, że to nic nowego i ciekawego. Taka rozbieżność sprawia, że ja też nabrałam ochoty na poznanie powieści i wyrobienie sobie własnego zdania. Mam nadzieję, że po lekturze będę zaliczać się do tej pierwszej grupy odbiorców :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, tym bardziej po takiej opinii :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej pozytywnych opinii, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć trochę czasu ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tę książkę we wakacje, ale nie zachwyciła mnie tak bardzo jak Ciebie. Owszem spodobała mi się, ale główna bohaterka i jej irytujące zachowanie sprawiły, że trudno mi było niekiedy wciągnąć się w akcję.
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tej książki, fajnie, że tak bardzo Ci się spodobała, bo tym bardziej mam na nią większą ochotę :D
OdpowiedzUsuń