Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cykl: Fortuna i namiętności (tom 1)
Data wydania: 25 lutego 2015
Liczba stron: 464
Małgorzata Gutowska-Adamczyk to autorka znana i lubiana. Wielu czytelników ceni sobie jej książki, ale są i tacy którzy nie przepadają za jej twórczością. Saga o Gutowie podbiła serca wielu. Teraz nadchodzi czas na Fortunę i namiętności. Czy i ta seria uzyska tak duży rozgłos i zainteresowanie?
Litwa, rok 1733. Młoda kobieta zostaje oskarżona o czary.
Wyrok jest jednoznaczny: stos. Kat wychodzi z propozycją ułaskawienia kobiety,
ta jest jednak nieugięta. W efekcie ginie w płomieniach, ale przed tym rzuca
klątwę na winnych swojej krzywdy.
W międzyczasie w kraju umiera król August II i zaczyna się
wolna elekcja. Dwa przeciwne obozy zjeżdżają do Warszawy by wybrać następcę. W
tych trudnych i barwnych czasach przychodzi żyć dwóm kobietom. Zofii i Cecylii.
Obie są wdowami, a co za tym idzie muszą powtórnie wyjść za mąż. Każda z kobiet
jest inna. Zofia jest skromna i spokojna, pełna zasad i dobrego serca, zaś
Cecylia to pewna siebie i twardo stąpająca po ziemi osobowość, która nie stroni
od romansów. Jest zimna i bezwzględna, nie cofnie się przed niczym by osiągnąć
to co zaplanowała. Życie obu kobiet zmieni się nieodwracalnie za sprawą jednej
klątwy, rzuconej przez młodą kobietę spaloną na stosie.
„Klątwa” to pierwszy tom serii o Fortunie i namiętności.
Książka opowiada przede wszystkim dzieje polskiego społeczeństwa w XVIII wieku.
Autorka z niezwykłą precyzją i dbałością o szczegóły przybliża nam ten burzliwy
okres. Każda z postaci jest wykreowana w barwny i realistyczny sposób, również
tło historyczne oddane jest w najmniejszym szczególe, dzięki czemu możemy się
poczuć jakbyśmy sami znajdowali się na kartkach powieści. Autorka przybliża nam
życie i codzienność polskiej szlachty, którzy jak to szlachta, knują i dbają o
swoje interesy. Żyją na najwyższym poziomie, spędzają czas na wystawnych
balach, mieszkają w majestatycznych zamkach i obracają się w elitarnych
kręgach. To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie na kartkach tej powieści. W
międzyczasie toczy się życie dwóch kobiet, Zofii i Cecylii. Zofie poznajemy w
momencie gdy zmierza na wesele drugiej bohaterki. Kobieta nie jest szczególnie
zadowolona z tego powodu zwłaszcza że spodziewa się iż na weselu pojawi się jej
dawna miłość.
Właściwie bardzo ciężko odnieść mi się do tej książki, może
dlatego że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie jestem wielką
miłośniczką powieści historycznych i rzadko po takowe sięgam, ale zdarzają się
momenty że mam ochotę na coś nowego. Tak właśnie było z „Klątwą”. Jakiś czas
temu miałam przyjemność poznać twórczość autorki czytając „Cukiernię pod Amorem”.
Książki mi się podobały, dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po najnowszą
powieść pani Małgorzaty. Niestety moje oczekiwania nie zostały do końca
spełnione. Największym mankamentem
książki jak dla mnie jest język. Autorka posługuje się staropolską gwarą, co nie
ukrywam bardzo utrudniało mi czytanie. Nie mogłam się skupić i ciągle gubiłam
wątek. Choć trzeba przyznać że jestem pełna podziwu dla pani Małgorzaty, zwłaszcza
że czytając książkę ciągle miałam wrażenie że została ona napisana kilkaset lat
temu, a nie w czasach współczesnych. Dowodzi to tylko temu że autorka posiada
niesamowity warsztat i talent pisarski, a dodatkowo ogromną wiedzę jeśli chodzi
o fakty historyczne, bo zapewniam was że
tych też jest tu mnóstwo. Książka nie należy do lekkich, trzeba mocno się
skupić podczas czytania, by po prostu nie zgubić wątku, jak to było w moim
przypadku.
„Fortuna i namiętności. Klątwa” to książka specyficzna i
bardzo wymagająca. Nie każdemu
przypadnie do gustu. Jednak w ogólnym rozrachunku muszę przyznać że
wypada naprawdę dobrze. Pomijając moją awersję do staropolszczyzny i zbyt dużej
dawki faktów historycznych, „Klątwa” prezentuje naprawdę wysoki poziom. Jeśli
macie ochotę poczytać o szlachcie, ich intrygach i burzliwych losach, to koniecznie
musicie po nią sięgnąć. Jestem pewna że każdy miłośnik historii znajdzie tutaj
coś dla siebie.
*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!, Czytam Opasłe Tomiska
MOJA OCENA:
6 / 10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Nasza Księgarnia
Tej autorki czytałam jedynie póki co książkę dla dzieci książkę dla dzieci ,,Opowieści pana Różka" :) Chętnie sięgnę po inne jej dzieła.
OdpowiedzUsuńJa jestem w tym gronie fanów pani Małgosi :D
OdpowiedzUsuńKsiążkę już zakupiłam - biorę się za lekturę :D
No właśnie ja niespecjalnie lajkuję tę autorkę i jej dzieła, więc chyba i na to się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńTwórczości autorki niestety nie znam, ale przez to, że lubię od czasu do czasu sięgnąć po coś historycznego, to z chęcią bym zapoznała się z tą historią. Tylko przeraża mnie możliwość zgubienia wątków, bo jeżeli mam zły dzień, to nawet najmniejszy szmer mnie rozprasza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Coś absolutnie nie dla mnie,miłego dnia :-*
OdpowiedzUsuńChciałam przeczytać tę książkę, nawet miałam już zamiar kupić, ale jeszcze się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki, ta książka zdecydowanie nie dla mnie :) Pozdrawiam, miłego dnia...
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam,'że książka bardzo mi się spodoba. Lubię prozę tej autorki.
OdpowiedzUsuńJa z kolei przepadam za tego typu książkami, a już stylizacja języka na gwarę uwielbiam :) Na pewno po "Fortunę..." sięgnę prędzej czy później :)
OdpowiedzUsuńPS. Chyba pojawiła się mała literówka w dacie na początku recenzji :)
Faktycznie! Dziękuję za czujność :).
UsuńMoże kiedyś po nią sięgnę, myślę, że ta staropolska gwara byłaby ogromnym utrudnieniem dla mnie.
OdpowiedzUsuńMuszę się sama przekonać jak to z tą książką jest, bo autorkę bardzo cenię:)
OdpowiedzUsuńA ja lubię taki historyczne klimaty :) Z autorką nie miałam jeszcze przyjemności się spotkać, ale jedna z jej książek czeka już u mnie na półce na odpowiedni moment :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie należę do tych osób, które przepadają za wymagającymi książkami:<
OdpowiedzUsuńUwielbiam historię, ale - o ironio! - nie znoszę staropolskiego, dlatego też książka raczej nie znajdzie się nigdy na mojej liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDo tej pory wszystkie książki pani Małgorzaty jakie przeczytałam podobały mi się, mam nadzieję że i ta przypadnie mi do gustu, na pewno będę chciała przeczytać.
OdpowiedzUsuń