środa, 15 kwietnia 2015

"Fortuna i namiętności. Klątwa" Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cykl: Fortuna i namiętności (tom 1)
Data wydania: 25 lutego 2015
Liczba stron: 464


Małgorzata Gutowska-Adamczyk to autorka znana i lubiana. Wielu czytelników ceni sobie jej książki, ale są i tacy którzy nie przepadają za jej twórczością. Saga o Gutowie podbiła serca wielu. Teraz nadchodzi czas na Fortunę i namiętności. Czy i ta seria uzyska tak duży rozgłos i zainteresowanie?

Litwa, rok 1733. Młoda kobieta zostaje oskarżona o czary. Wyrok jest jednoznaczny: stos. Kat wychodzi z propozycją ułaskawienia kobiety, ta jest jednak nieugięta. W efekcie ginie w płomieniach, ale przed tym rzuca klątwę na winnych swojej krzywdy.
W międzyczasie w kraju umiera król August II i zaczyna się wolna elekcja. Dwa przeciwne obozy zjeżdżają do Warszawy by wybrać następcę. W tych trudnych i barwnych czasach przychodzi żyć dwóm kobietom. Zofii i Cecylii. Obie są wdowami, a co za tym idzie muszą powtórnie wyjść za mąż. Każda z kobiet jest inna. Zofia jest skromna i spokojna, pełna zasad i dobrego serca, zaś Cecylia to pewna siebie i twardo stąpająca po ziemi osobowość, która nie stroni od romansów. Jest zimna i bezwzględna, nie cofnie się przed niczym by osiągnąć to co zaplanowała. Życie obu kobiet zmieni się nieodwracalnie za sprawą jednej klątwy, rzuconej przez młodą kobietę spaloną na stosie.

„Klątwa” to pierwszy tom serii o Fortunie i namiętności. Książka opowiada przede wszystkim dzieje polskiego społeczeństwa w XVIII wieku. Autorka z niezwykłą precyzją i dbałością o szczegóły przybliża nam ten burzliwy okres. Każda z postaci jest wykreowana w barwny i realistyczny sposób, również tło historyczne oddane jest w najmniejszym szczególe, dzięki czemu możemy się poczuć jakbyśmy sami znajdowali się na kartkach powieści. Autorka przybliża nam życie i codzienność polskiej szlachty, którzy jak to szlachta, knują i dbają o swoje interesy. Żyją na najwyższym poziomie, spędzają czas na wystawnych balach, mieszkają w majestatycznych zamkach i obracają się w elitarnych kręgach. To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie na kartkach tej powieści. W międzyczasie toczy się życie dwóch kobiet, Zofii i Cecylii. Zofie poznajemy w momencie gdy zmierza na wesele drugiej bohaterki. Kobieta nie jest szczególnie zadowolona z tego powodu zwłaszcza że spodziewa się iż na weselu pojawi się jej dawna miłość.

Właściwie bardzo ciężko odnieść mi się do tej książki, może dlatego że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie jestem wielką miłośniczką powieści historycznych i rzadko po takowe sięgam, ale zdarzają się momenty że mam ochotę na coś nowego. Tak właśnie było z „Klątwą”. Jakiś czas temu miałam przyjemność poznać twórczość autorki czytając „Cukiernię pod Amorem”. Książki mi się podobały, dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po najnowszą powieść pani Małgorzaty. Niestety moje oczekiwania nie zostały do końca spełnione.  Największym mankamentem książki jak dla mnie jest język. Autorka posługuje się staropolską gwarą, co nie ukrywam bardzo utrudniało mi czytanie. Nie mogłam się skupić i ciągle gubiłam wątek. Choć trzeba przyznać że jestem pełna podziwu dla pani Małgorzaty, zwłaszcza że czytając książkę ciągle miałam wrażenie że została ona napisana kilkaset lat temu, a nie w czasach współczesnych. Dowodzi to tylko temu że autorka posiada niesamowity warsztat i talent pisarski, a dodatkowo ogromną wiedzę jeśli chodzi o fakty historyczne, bo zapewniam was  że tych też jest tu mnóstwo. Książka nie należy do lekkich, trzeba mocno się skupić podczas czytania, by po prostu nie zgubić wątku, jak to było w moim przypadku.

„Fortuna i namiętności. Klątwa” to książka specyficzna i bardzo wymagająca. Nie każdemu  przypadnie do gustu. Jednak w ogólnym rozrachunku muszę przyznać że wypada naprawdę dobrze. Pomijając moją awersję do staropolszczyzny i zbyt dużej dawki faktów historycznych, „Klątwa” prezentuje naprawdę wysoki poziom. Jeśli macie ochotę poczytać o szlachcie, ich intrygach i burzliwych losach, to koniecznie musicie po nią sięgnąć. Jestem pewna że każdy miłośnik historii znajdzie tutaj coś dla siebie.

*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!, Czytam Opasłe Tomiska


MOJA OCENA:
6 / 10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Nasza Księgarnia

16 komentarzy :

  1. Tej autorki czytałam jedynie póki co książkę dla dzieci książkę dla dzieci ,,Opowieści pana Różka" :) Chętnie sięgnę po inne jej dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem w tym gronie fanów pani Małgosi :D
    Książkę już zakupiłam - biorę się za lekturę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie ja niespecjalnie lajkuję tę autorkę i jej dzieła, więc chyba i na to się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórczości autorki niestety nie znam, ale przez to, że lubię od czasu do czasu sięgnąć po coś historycznego, to z chęcią bym zapoznała się z tą historią. Tylko przeraża mnie możliwość zgubienia wątków, bo jeżeli mam zły dzień, to nawet najmniejszy szmer mnie rozprasza.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś absolutnie nie dla mnie,miłego dnia :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam przeczytać tę książkę, nawet miałam już zamiar kupić, ale jeszcze się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam twórczości tej autorki, ta książka zdecydowanie nie dla mnie :) Pozdrawiam, miłego dnia...

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypuszczam,'że książka bardzo mi się spodoba. Lubię prozę tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z kolei przepadam za tego typu książkami, a już stylizacja języka na gwarę uwielbiam :) Na pewno po "Fortunę..." sięgnę prędzej czy później :)

    PS. Chyba pojawiła się mała literówka w dacie na początku recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś po nią sięgnę, myślę, że ta staropolska gwara byłaby ogromnym utrudnieniem dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się sama przekonać jak to z tą książką jest, bo autorkę bardzo cenię:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja lubię taki historyczne klimaty :) Z autorką nie miałam jeszcze przyjemności się spotkać, ale jedna z jej książek czeka już u mnie na półce na odpowiedni moment :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chyba nie należę do tych osób, które przepadają za wymagającymi książkami:<

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam historię, ale - o ironio! - nie znoszę staropolskiego, dlatego też książka raczej nie znajdzie się nigdy na mojej liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tej pory wszystkie książki pani Małgorzaty jakie przeczytałam podobały mi się, mam nadzieję że i ta przypadnie mi do gustu, na pewno będę chciała przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka