środa, 18 listopada 2015

"Wszechświaty. Utopia" Leonardo Patrignani


„Wszechświaty” to dla mnie seria wyjątkowa. Odkąd w moje ręce wpadł pierwszy tom, wiedziałam że przepadłam bez reszty. Z niecierpliwością czekałam na ostatnią część, by móc się dowiedzieć jak zakończy się ta wyjątkowa historia. „Wszechświaty. Utopia” jest zwieńczeniem całej trylogii i w świetny sposób dopełnia całości. Autor po raz kolejny zabrał mnie w podróż po światach alternatywnych i zaserwował niezły zawrót głowy.

Alex, Jenny i Marco od osiemnastu lat żyją w rzeczywistości która stała się ich domem i bezpiecznym schronieniem. Nie mają pojęcia o tym kim kiedyś byli, ani jakie zdolności posiadali. Jednak ten świat który znają, to tylko jedna z niezliczonych możliwości, jeden z Wszechświatów. Pamięć powoli powraca, a razem z nią możliwości i świadomość tego kim byli. Co tak naprawdę wydarzyło się podczas próby ucieczki z totalitarnej Gai? Jakie będą konsekwencje czynów Anny, kobiety która starała się ich ocalić? Czy uda mi się uratować świat, który powoli zaczyna się rozpadać? Zwłaszcza, że oprócz nich, jest jeszcze ktoś kto posiada takie same zdolności i nie zamierza użyć ich w celu pokojowym. Trójka przyjaciół i ich umysły są jedyną i ostatnią nadzieją... Jaki będzie finał tej historii?

„Życie to ciągły cykl, nie da się go zatrzymać. Po końcu następuje zawsze początek. Po śmierci odrodzenie.” *str.162

„Każdy z nas jest w stanie kształtować swoją rzeczywistość. Wznosić mosty i wieżowce, sprawiać by niemożliwe stało się możliwym. Nie ma przyczyny i skutku. Istnieje jednak moc przekraczająca ludzką wyobraźnię. Czy po to, by wywołać uśmiech na twarzy obcego człowieka, czy by spowodować globalną katastrofę, to nie ma znaczenia.
Każdy jest kowalem swojego losu.” *str.345

Książki Leonarda Patrignani, mają to do siebie że potrafią wywołać prawdziwy chaos w głowie. Choć jest to literatura przeznaczona dla młodzieży, to jednak nawet dorosły czytelnik znajdzie tutaj coś dla siebie. Sam pomysł z osadzeniem akcji książek w światach alternatywnych, był prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Świat wykreowany przez autora zachwyca mnogością szczegółów i możliwości i trzeba przyznać, że Leonardo Patrignani świetnie to wykorzystuje. Jego książki to istna gmatwanina myśli, pełna zwrotów akcji i niewiadomych. To na pewno działa na korzyść „Wszechświatów”, zwłaszcza że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak potoczą się losy bohaterów i z czym tym razem będą musieli się zmierzyć. Światy alternatywne to temat rzeka, a wszystko zależy tylko od wyobraźni i pomysłu osoby kreującej taką rzeczywistość. Leonardo Patrignani radzi sobie z tym świetnie, co wyraźnie widać w jego książkach.

„Wszechświaty. Utopia” to ostatnia część trylogii, która w zgrabny i ciekawy sposób zamyka historię trójki przyjaciół. Alex, Jenny i Marco żyją w światach alternatywnych, są w stanie przenosić się do innych rzeczywistości. Mają nieskończoną ilość możliwości i wyborów, jednak aby żyć, muszą ocalić świat od zagłady. Po raz kolejny będą musieli stawić czoło niebezpieczeństwu. Na szczęście mają sojuszników, którzy chętnie im w tym pomogą. Nie będzie to proste zadanie, zwłaszcza że władze w Gai, sprawują osoby bezwzględne, które nie cofną się przed niczym by osiągnąć swój cel. Mało tego, są też inni którzy tak jak nasi bohaterowie, posiadają niezwykłe zdolności. Szkoda tylko że wykorzystują je w zupełnie innym celu. Czy Alex, Jenny i Marco obalą system? Czy w końcu uda się im zbudować świat, w którym będą mogli prowadzić godne i szczęśliwe życie?


„Wszechświaty” nie są serią łatwą. To książki, które wymagają od czytelnika dużego skupienia i koncentracji, zwłaszcza że można zgubić wątek jeśli nie czyta się zbyt uważnie. W całej serii najbardziej wymagającą częścią jest tom drugi. Byłabym niesprawiedliwa gdybym napisała, że też najsłabszą, zwłaszcza że wszystkie części zrobiły na mnie ogromne wrażenie. „Pamięć” trochę ostudziła moje emocje (ale tylko troszeczkę), ale na szczęście „Utopia” okazała się wyśmienitym zakończeniem trylogii. Sam finał można było przewidzieć, jednak podoba mi się forma z jaką autor zamknął książkę. Czuję się w pełni usatysfakcjonowana i właściwie nie mam się do czego przyczepić. Chciałabym żeby powstawało więcej takich książek. Takich które są prawdziwą ucztą dla wyobraźni, pozwalają naszym myślom płynąć i samemu kreować swoją rzeczywistość. „Wszechświaty” zabierają nas w prawdziwą podróż po światach równoległych, otwierają nasze umysły i zmuszają do refleksji. Bo pomyślcie, co by było, gdybyśmy mogli poruszać się między światami, między rzeczywistościami. Jakie byłoby wtedy nasze życie? Jakiego wyboru byśmy dokonali? Otwierają się przed nami nieskończone możliwości i to od nas zależy jaką drogę obierzemy. Tu i teraz, a może i w innych Wszechświatach?

Leonardo Patrignani zaserwował mi przygodę, której prędko nie zapomnę. Jestem oczarowana i po prostu chcę więcej. Żałuję że, to już koniec i z wielką przykrością żegnam się z bohaterami i opuszczam ich rzeczywistość. Wkraczam do swojego świata, ale z uczuciem satysfakcji i zadowolenia, oraz podziwu dla autora i jego książek. Dajcie się porwać tej niezwykłej serii i wyruszcie w niezapomnianą podróż po światach alternatywnych. Polecam, bo naprawdę warto. A jeśli warto, to trzeba przeczytać i już!

Autor: Leonardo Patrignani
Tytuł: Wszechświaty. Utopia
Tytuł oryginału: Multiversum. Utopia
Cykl: Wszechświaty (tom 3)
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 12 październik 2015
Liczba stron: 352
Gatunek: literatura młodzieżowa/fantastyka
MOJA OCENA: 9/10


WSZECHŚWIATY:


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Dreams

26 komentarzy :

  1. Nie słyszałam wcześniej o tym cyklu, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca. „Podróż między rzeczywistościami” — brzmi niezwykle. Pozostawia wielkie pole dla wyobraźni.

    Erna

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem to nie moja ulubiona kategoria literacka, także się nie skuszę :) ale okadka ciekawa, taka filmowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, będę musiała kiedyś przeczytać całą trylogię. :)
    Pozdrawiam!
    http://hon-no-mushi-da.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam pierwszy tom, a drugi jakoś przeoczyłam, a to już trzeci. Przypomniałaś mi o moim niedokończonym spotkaniu z Wszechświatami. Pierwszy tom zrobił na mnie bardzo korzystne wrażenie, dlatego chętnie znów sięgnę do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem właśnie w trakcie czytania Utopii i muszę przyznać, że jest całkiem niezła, chociaż na mnie wywarła (jeszcze) aż takiego wrażenia. Zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie klimaty, ale nie słyszałam wcześniej o tym cyklu. Czas nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam wcześniej o tej serii, a przecież jest to moja ukochana fantastyka! Recenzja brzmi świetnie, więc będę musiała się jak najszybciej zabrać za pierwszą część. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja muszę zaopatrzyć swoją biblioteczkę w całą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również nie słyszalam nigdy o te serii, ale muszę przyznać, że okładka jest cudowna... Ostatnio takei tematy utopijne są mega popularne ale też ciekawe do czytania. Osobiście chętnie przeczytałabym całą serię, żeby na chwilę oderwać się od naszego świata i dać ponieść wyobraźni.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę w końcu sięgnąć po 1 tom :)

    OdpowiedzUsuń
  11. już od jakiegoś czasu się zabieram za tą serię, szkoda tylko, że nie mam wystarczająco dużo czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja tak ostatecznie nie przeczytałam tej książki chociaż czytałam pierwsze 2 części. Nie wiem czy w końcu dokończę tę opowieść. Zobaczę. Cudna recenzja. :)
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyczarowałaś piękne zdjęcia Kasiu <3 Czytałam już u Ciebie o tym cyklu, od pierwszej recenzji, którą opublikowałaś książka czeka w moim wirtualnym schowku, to nie mój gatunek, dlatego ciągle się waham, ale tak pięknie rekomendujesz ten cykl, że mam ochotę go mieć, okładki za każdym razem mnie zachwycają :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie piękne zdjęcia! *.* Natomiast co do samej książki - intryguje, a Twoja recenzja, niezwykle pozytywnie sprawia, że ma się ochotę ją przeczytać.
    Pozdrawiam
    A.


    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Kusi mnie ta seria od dawna, ale tyle różnych cykli i trylogii chciałabym przeczytać, że nie wiem, po jakie sięgać najpierw :) Przekonałaś mnie jednak, że akurat te powieści zasługują na uwagę, więc postaram się szybko dostać pierwszą część :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam nadzieję, że wreszcie zabiorę się za pierwszy tom :D

    OdpowiedzUsuń
  17. To musi być majstersztyk, uwielbiam książki o różnych wymiarach, o wieloświatach, ale z tą jeszcze nie miałam styczności. ;) Do tego świetny jest ten pierwszy cytat, zapiszę go sobie. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś czuję, że muszę się zabrać za te książki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam mieszane uczucia. Wydaje mi się, że może to być fajna książka, al fantastyka + opowieść młodzieżowa? Obawiam się, że mogłabym rozminąć się z moimi gustami :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cykl bardzo interesujący, a ja nie czytałam jeszcze nawet pierwszego tomu :). Muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapowiada się bardzo interesująco, poza tym fajna grafika. Lubię tego typu powieści, jak rzuci mi się w oczy, to zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak zachwalasz, że chętnie poznam tę serię:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przeczytałam na razie jeden tom tej serii, ale ta oryginalność i pomysłowość tak mnie zauroczyły, że z pewnością sięgnę po kolejne ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Na razie nie ciągnie mnie do tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś zaczęłam czytać pierwszy tom, ale coś mi nie podpasywał... Chyba spróbuję jeszcze raz ;)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka