Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2 lutego 2015
Liczba stron: 560
Życie bywa przewrotne. Nigdy nie wiemy co szykuje nam los,
jak zawiłe i kręte ścieżki będziemy musieli przejść. Jakie wybory i decyzje
przyjdzie nam podjąć. Może się również okazać że w jednej chwili wszystko
wywróci się do góry nogami, wprowadzając chaos w nasze poukładane życie, a
zmiany jakie nas czekają całkowicie wpłyną na nasze postrzeganie świata.
Michalina, trzydziestoparoletnia kobieta, wiedzie na pozór
idealne życie. Pracuje w dużej korporacji, ma wspaniałą przyjaciółkę i
kochającego męża z którym mieszka w luksusowym apartamencie. Zdawałoby się że
nic nie może zburzyć tej sielanki. Jednak jak to zwykle bywa, życie zawsze szykuje nam wiele niespodzianek, niekoniecznie tych
szczęśliwych. Michalina dowiaduje się że jej mąż jest uzależniony od hazardu,
do tego przegrał sporą liczbę pieniędzy, a na karku siedzą mu podejrzane typy.
W końcu odchodzi, a Michalina od tej pory musi sobie radzić sama. Do tego męczą
ją potężne bóle głowy, co całkowicie odbija się na jej pracy. Kobieta za namową
przyjaciółki decyduje się na wizytę u lekarza. Okazuje się że w jej głowie tkwi
guz, który trzeba jak najszybciej usunąć. Michalina poddaje się operacji, po
której postanawia całkowicie zmienić i przewartościować swoje życie. Wyjazd w
rodzinne strony będzie początkiem wędrówki, co sprawi że będzie mogła zmierzyć
się z przeszłością i poznać prawdę o samej sobie.
„Jednak pamięć jest ulotna. Pielęgnujemy latami jakiś obraz, a potem
okazuje się, że wszystko wygląda całkowicie inaczej.” *str. 420
„Babie lato” Danuty Pytlak to piękna, emocjonująca i pełna
ciepła historia, która dostarcza czytelnikowi całej masy wrażeń. Jest czas na
smutek, rozgoryczenie i łzy, na uśmiech, radość i nowe nadzieje. Autorka
tworząc swoją bohaterkę, pokazuje nam że pomimo iż czasem życie bywa okrutne i
niesprawiedliwe, to nigdy nie wolno się poddawać. Michalina musi zmierzyć się z
problemami, z odejściem męża i ciężką chorobą. Wszystko to spada na nią w
jednej chwili i zdawać by się mogło że los z niej kpi. Kobieta jest załamana i
przerażona tym co może nastąpić, zwłaszcza że ma przed sobą ciężką operacje,
która niekoniecznie może się powieść. Michalina pomimo strachu, ma w sobie
potężną wolę walki i chęć życia, odnajduje w sobie siły by móc stawić czoło
swojej chorobie. W trakcie rekonwalescencji postanawia wprowadzić do swojego
życia kilka zmian. Pierwszą jest wyjazd na wieś, do odziedziczonego po babci
domku, w którym spędziła dzieciństwo. Nie jest to dla niej łatwe, tym bardziej
że nie była tam od piętnastu lat. Drugą jest rozwód z mężem. Pomimo tego iż
gdzieś w sercu dalej żywi jakieś uczucia do Pawła, wie że rozstanie będzie
najlepszym wyjściem z sytuacji. Mąż zawiódł ją na całej linii, wychodzi na to
że nigdy tak naprawdę go nie znała, a ich życie wcale nie było tak idealne jak
myślała. Jego uzależnienie od hazardu okazuje się być destrukcyjne dla niego
samego, jak i dla Michaliny.
Podczas długiej wędrówki którą musi przebyć bohaterka i
trudnych doświadczeń które ją spotykają, Michalina spotyka szczęście. Znajduje
je niespodziewanie i choć sama nie jest na to gotowa, decyduje się przyjąć je
do swojego życia. Wyjazd na wieś pozwoli jej poznać własną tożsamość, odkryć
prawdę o swoich bliskich i zacieśnić rodzinne więzi. Choć na początku podchodzi
do tego z dystansem, w końcu otwiera swoje serce na miłość. Nie jest jednak
prosto odnaleźć się w nowej sytuacji, jednak Michalina nie jest sama. Oprócz
wiernej przyjaciółki Agnieszki, na którą zawsze może liczyć, Michasia zyskuje
kilku sprzymierzeńców którzy pomogą jej zmierzyć się z przeszłością.
„Już nie bałam się tego, co mnie czeka, nie byłam sama.” *str. 355
„Babie lato” to książka niezwykła, którą czyta się po prostu
wspaniale. Autorka przenosi nas do magicznego świata, pełnego barw i uczuć.
Daje nam nadzieję i przekonanie w ludzkie dobro. Podczas czytania czujemy się
odprężeni i spokojni, choć zdarza się uronić łzę i nawet krzyczeć nad
niesprawiedliwością świata, to jednak cały czas pozostaje w nas wiara.
Niesamowite jest to z jaką lekkością autorka opisuje przebieg zdarzeń, pozwala
nam płynąć z nurtem, delektować się każdą przeżytą chwilą i smakować ją jak
najlepszy deser.
A trzeba przyznać że książka naprawdę smakuje wyśmienicie.
Zwłaszcza że bohaterowie wciąż coś jedzą, wciąż gotują i znowu jedzą. I tak w
kółko. Musiałam o tym wspomnieć, bo podczas czytania wciąż czułam głód i nie
mogłam przestać wyobrażać sobie tych pyszności którymi się zajadają. Wręcz
czułam te zapachy i cudowny smak potraw. Mniam…
Danuta Pytlak stworzyła niesamowitą opowieść pełną dobroci,
miłości i przyjaźni, która zachwyca od pierwszych stron. „Babie lato” to
książka wyjątkowa, niezwykle dojrzała i emocjonująca, która zachwyci i na długo
pozostanie w waszych sercach. Gorąco polecam i zachęcam was do zapoznania się z
tą pyszną i niebanalną historią.
*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!, Grunt to okładka, Okładkowe Love, Czytam Opasłe Tomiska
MOJA OCENA:
8 / 10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
portalowi eKulturalni.pl
oraz Wydawnictwu Zysk i S-ka
Patrząc na okładkę można poczuć lato :) Czytałam już kilka pozytywnych recenzji tej książki i mam na nią coraz większy apetyt :)
OdpowiedzUsuńCoraz chętniej sięgam po książki polskich autorów, skoro tak wysoko oceniłaś ,,Babie lato" to chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńCzytałam, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to książka dla mnie, właśnie na teraz. Muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie chyba ostatecznie ;d bo jednak odtrącałam te książkę, a teraz chyba sięgnę...
OdpowiedzUsuńNiezła historia, warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar poznać:)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i mam ją w planach. Czuję, że będzie wspaniała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, w których ważną role pełni jedzenie! :D Bardzo chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce, więc cieszę się , że tak dobrze ją oceniasz:)
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł. Całkiem możliwe, że skuszę się na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, gdzie się gotuje, je... Koniecznie muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńSłyszałam, może przeczytam :D
OdpowiedzUsuńJakoś mnie do siebie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńto książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńale napewno wspomnę o niej mamie :)
Sama nie wiem czy chciałabym przeczytać tę książkę, bo z opisu wydaje się dość przygnębiająca, a ja na razie nie mam ochoty na książki, które mogłyby mnie zdołować.
OdpowiedzUsuńWbrew opisowi nie jest przygnębiająca.
UsuńMi pomogła oderwać się od problemów w moim realnym życiu.
Czytając tą książkę,czułam sie odprężona,a tego mi ostatnio bardzo brakowało.
Nawet bardzo zazdrościłam bohaterce,że wszystko w jej życiu się z taką łatwością poukładało.
Książka była dla mnie bardzo kojąca.
Jedyny minus,to ze przeczytałam ja właściwie jednym tchem,przez co za szybko musiałam się z nią rozstać:(
Teraz brakuje mi bohaterów tej powieści...przydałaby się druga część :)
Wbrew opisowi nie jest przygnębiająca.
UsuńMi pomogła oderwać się od problemów w moim realnym życiu.
Czytając tą książkę,czułam sie odprężona,a tego mi ostatnio bardzo brakowało.
Nawet bardzo zazdrościłam bohaterce,że wszystko w jej życiu się z taką łatwością poukładało.
Książka była dla mnie bardzo kojąca.
Jedyny minus,to ze przeczytałam ja właściwie jednym tchem,przez co za szybko musiałam się z nią rozstać:(
Teraz brakuje mi bohaterów tej powieści...przydałaby się druga część :)
Wbrew opisowi nie jest przygnębiająca.
UsuńMi pomogła oderwać się od problemów w moim realnym życiu.
Czytając tą książkę,czułam sie odprężona,a tego mi ostatnio bardzo brakowało.
Nawet bardzo zazdrościłam bohaterce,że wszystko w jej życiu się z taką łatwością poukładało.
Książka była dla mnie bardzo kojąca.
Jedyny minus,to ze przeczytałam ja właściwie jednym tchem,przez co za szybko musiałam się z nią rozstać:(
Teraz brakuje mi bohaterów tej powieści...przydałaby się druga część :)
Mam chętkę na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam, zobaczymy
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam, zobaczymy
OdpowiedzUsuń