czwartek, 16 października 2014

"Drzewo migdałowe" Michelle Cohen Corasanti

Tytuł oryginału: The Almond Tree
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 18 czerwca 2014
Liczba stron: 392


Po „Drzewo migdałowe” sięgnęłam z trzech powodów. Po pierwsze dlatego że książka porównywana jest do powieści „Chłopiec z latawcem” Khaleda Hosseiniego. Po drugie, od zawsze fascynują mnie obce kultury i zawsze chętnie sięgam po książki tego typu. Po trzecie, jak zwykle skłoniły mnie dobre opinie i oceny w serwisach książkowych. Moje oczekiwania w stosunku do tej powieści były ogromne, a po przeczytaniu śmiało mogę stwierdzić że się nie zawiodłam.

Książka opowiada przede wszystkim o Palestyńczykach. A konkretnie o chłopcu imieniem Ahmed. Historia obejmuje kilkadziesiąt lat z jego życia, o których opowiada on sam będąc jednocześnie narratorem powieści. Głównym wątkiem jest również tutaj konflikt palestyńsko-izraelski, w którego tle toczy się życie Ahmeda i jego rodziny. Ich dość przyzwoite życie pewnego dnia zmienia się w koszmar. W jednej chwili tracą dom, a ojciec z winy chłopca ląduje w więzieniu, tym samym pozbawiając ich środków do życia. Ahmed jako najstarszy syn musi szybko dorosnąć. Żyjąc w ogromnym poczuciu winy musi wziąć odpowiedzialność za losy swoje i swoich najbliższych. Niestety nie jest to łatwe żyjąc w kraju ogarniętym wojną.
Chłopak posiada niezwykły matematyczny dar i gdy pewnego dnia dostaje propozycję wzięcia udziału w konkursie, nie namyśla się długo. Udaje mu się wygrać, dzięki czemu otrzymuje stypendium na studia. Jego życie od tego momentu zmienia się diametralnie. Dzięki nauce i ciężkiej pracy może zagwarantować rodzinie godny byt. Początek nie jest łatwy, ale Ahmed walczy z całych sił i się nie poddaje. Nie zdaje sobie sprawy jak daleko zajdzie dzięki swojej wiedzy, sile i wytrwałości.

Książka Michelle Cohen Corasanti jest książką mądrą, która uczy i daje nadzieję. Jest to pozycja obok której nie można przejść obojętnie. Porusza do głębi i zmusza do refleksji. Autorka w sposób niezwykły ukazuje nam jak dramatyczny jest los Palestyńczyków w kraju ogarniętym wojną. Jak straszne konsekwencje ma dla nich konflikt palestyńsko-izraelski. I jak wiele cierpienia i bólu musieli znosić by przetrwać. „Drzewo migdałowe” to książka o rodzinie, o miłości i o sile przetrwania. Ahmed pomimo przeciwności losu nie poddał się, walczył mimo iż życie wielokrotnie dało mu w kość. Postawił sobie cel i wytrwale do niego dążył. Dzięki swojemu uporowi i sile mógł zagwarantować sobie i swojej rodzinie lepsze życie. Mógł odkupić swoje winy.

Tytułowe drzewo migdałowe jest świadkiem wojny i życia Ahmeda. Jest to również symbol siły i trwałości. A przede wszystkim symbol bezpieczeństwa i rodzinnego ogniska. To pod tym drzewem Ahmed wraz ze swoją rodziną mieszkał gdy stracili dom i to jego owoce jedli gdy doskwierał im głód. To tam, na gałęziach tego drzewa Ahmed jako dziecko ukrywał się i marzył, to pod tym drzewem doświadczył swoich najpiękniejszych chwil. Gdzie jego dom, tam i drzewo migdałowe, które pomimo upływu lat i czasu dalej stoi chroniąc to co dla niego najważniejsze, czyli rodzinę.

„Drzewo migdałowe” to książka o której prędko nie zapomnę. Wywołała we mnie niesamowitą burzę emocji i uczuć. Jestem pewna że jeszcze kiedyś do niej powrócę. A jeśli to ma być debiut autorki, to ja poproszę o więcej takich debiutów w literaturze. Jestem oczarowana i z niecierpliwością będę czekać na kolejną książkę pani Michelle Cohen Corasanti.


MOJA OCENA:
9 / 10

18 komentarzy :

  1. Wow wysoka ocena :-) Ja nie miałam okazji sięgnąć po tą książkę ale kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, koniecznie muszę przeczytać, zapowiada się świetna lektura!

    OdpowiedzUsuń
  3. Same superlatywy! :)) Ta książka już od jakiegoś czasu znajduje się na mojej liście do przeczytania i nie zniknie z niej póki jej nie dorwę i nie przetestuję na niej swoich wysokich wymagań ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo pozytywnych opinii naczytałam się na temat tej książki i widzę, że muszę jak najszybciej po nią sięgnąć, żeby przekonać się czy rzeczywiście jest tak dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ mnie zachęciłaś, to po prostu niemożliwe by książka nie miała wad. Mam nadzieję, że przywiozę ją sobie z targów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda książka będzie miała wady jeśli zaczniemy się ich doszukiwać. Jak dla mnie "Drzewo migdałowe" jest książką wybitną. Polecam Ci ja bardzo. Przeczytaj i sama stwierdź czy dostrzegasz jakieś wady czy nie ;)

      Usuń
  6. Mnie też interesują inne kultury, ale zawsze się obawiam, że sięgnąwszy po taką książkę, nie zrozumiem (nie dostrzegę?) wszystkiego. Dlatego lubię, kiedy oprócz samej treści jest jakiś wstęp wprowadzający w świat nieznanych mi obyczajów albo posłowie. :) Tutaj natomiast przed lekturą musiałabym się dowiedzieć więcej o konflikcie palestyńsko-izraelskim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo ciekawa tej książki i niezłomnie na nią poluję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również czytałam ostatnio tę książkę i uważa, że jest wspaniała i wzruszająca. I oczywiście wstrząsająca.

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam wiele dobrego o tej pozycji,aż mam ochotę spróbować. Ale raczej nie teraz ..

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno będę chciała przeczytać, poluję na nią w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na więcej takich świetnych powieści jak "Drzewo migdałowe", choć o tej ciężko będzie zapomnieć..

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chciałabym ją przeczytać, już kilka razy ją widziałam w księgarni, ale zawsze było co innego do kupienia. Po Twojej recenzji muszę wygrzebać na nią fundusze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Jeśli lubisz takie książki na pewno nie będziesz zawiedziona :)

      Usuń
  13. Woah, ale wysoka ocena. Okładka tej książki już kilka razy przykuła mój wzrok, może w końcu po nią sięgnę.

    Pozdrawiam,
    Alpaka

    OdpowiedzUsuń
  14. Cały czas staram się ją zdobyć, gdziekolwiek, ale jakoś mi nie wychodzi.Bardzo chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka czeka na mojej półce na przeczytanie...

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka