wtorek, 12 lipca 2016

"Kiedy pada deszcz" Lisa De Jong


„Kiedy otwieramy serce na miłość, narażamy się jednocześnie na ból. A ból miłości to najgorsze z cierpień.”

Kate kiedyś była pogodną i szczęśliwą dziewczyną. Do czasu. Tragedia która wydarzyła się dwa lata temu odcisnęła piętno na jej dalszym życiu i zmieniła ją bezpowrotnie. Dziewczyna zamknęła się w sobie i odsunęła od bliskich osób – od mamy i Beau, chłopaka który od dziecka był jej najlepszym przyjacielem. Kate nie potrafi zapomnieć krzywdy jaka została jej wyrządzona i wciąż rozpamiętuje przeszłość. Kiedy wydaje się, że już nic nie będzie w stanie jej ocalić, w jej życiu niespodziewanie pojawia się Asher, który wywraca jej życie do góry nogami. I choć Kate dalej nie potrafi się otworzyć, Asher powoli przełamuje jej strach. Dziewczyna decyduje się mu zaufać i zdradzić swoją największą tajemnicę. Niestety los po raz kolejny przyszykował dla niej przykrą niespodziankę... Jak wiele bólu jest w stanie znieść człowiek?

Lisa De Jong stworzyła historię która rozrywa serce na milion kawałków. I to dosłownie. Dawno nie czytałam książki która wywołałaby we mnie tak wiele emocji. To piękna, porywająca i niesamowicie wzruszająca opowieść o miłości która jest w stanie pokonać wszystko, która przełamuje lęk i sprawia, że świat znów nabiera barw. Historia która daje nadzieję, siłę i wiarę w lepsze jutro. Dotyka najczulszych strun naszej wrażliwości, wywołując prawdziwy emocjonalny huragan w naszym wnętrzu. To książka której tak naprawdę się nie czyta, a pochłania w ekspresowym tempie, przeżywając ją całym sobą i każdą komórką ciała. Zakorzenia się głęboko w duszy i pozostawia ślad w naszych sercach. Nie da się jej tak łatwo zapomnieć. Choć może to i dobrze... Bo o takich historiach powinno się pamiętać.

„Kiedy pada deszcz” to bardzo emocjonalna lektura. Czułam, że poruszy mnie do głębi, ale nie przypuszczałam, że wywoła we mnie istny potok łez. I pomimo iż jest to fikcyjna historia, nie można zaprzeczyć, że tchnie realizmem, a uczucia które wywołuje są jak najbardziej realne i prawdziwe. Nie pozostajemy obojętni na los bohaterów, tylko razem z nimi czujemy i trwamy, razem z nimi cierpimy i odczuwamy lęk. Nie potrafimy pogodzić się z wyrokami losu, jednak mamy świadomość, że życie często potrafi zaskakiwać – pozytywnie, jak i niestety negatywnie. Bohaterowie książki też muszą się zmierzyć z przeciwnościami losu, z bólem który rozrywa serce, z traumatycznymi przeżyciami i lękiem przed nieznanym. Stają przed ważnymi wyborami które zmieniają ich samych i choć czasem ranią, to jednak przynoszą upragnione ukojenie.

Autorka stworzyła niesamowicie barwne i nietuzinkowe postacie. Kate walczy z bolesną przeszłością i krzywdą która została jej kiedyś wyrządzona. Od tamtego czasu nie potrafi dojść do siebie. Jedna chwila, jeden deszczowy wieczór odebrał jej wszystko i całkowicie pozbawił radości z życia. Dziewczyna rezygnuje z marzeń i planów, zamyka się w sobie nie chcąc by ktoś skrzywdził ją po raz kolejny. Lisa De Jong z niesamowitą empatią i wrażliwością ukazuje nam portret osoby zmagającej się z ciężką traumą, osoby która boi się dotyku i nie potrafi zaufać. To bardzo poruszający i bolesny obraz, bo przecież nikt tak naprawdę nie zasługuje na tak ogromny ból i niesprawiedliwość jaka spotkała główną bohaterkę. Warto również wspomnieć o Beau, przyjacielu Kate, który od zawsze żywił do niej głębokie uczucie. Kate jednak nie potrafi otworzyć dla niego swojego serca, co sprawia, że chłopak coraz bardziej się od niej oddala. Ma jednak nadzieję, że kiedyś uda się im być razem. Tak naprawdę było mi go ogromnie żal, zwłaszcza, że bardzo troszczył się o Kate i nawet pomimo iż nie zdradziła mu co było przyczyną jej załamania, to jednak wciąż przy niej trwał i nie opuścił w potrzebie.

Kolejną niesamowitą postacią jest Asher, chłopak który wnosi światło do życia Kate. Niespodziewanie ich drogi się krzyżują, ale od pierwszej chwili między tą dwójką nawiązuje się nić porozumienia. Po pewnym czasie możemy się domyślić, że również on skrywa jakąś tajemnicę. Dzięki niemu Kate zaczyna wychodzić z cienia, powoli zaczyna otwierać swoje serce. Asher to typ faceta który mógłby łamać damskie serca, jednak tak naprawdę jest bardzo romantycznym, delikatnym i wrażliwym człowiekiem. Lisa De Jong wspaniale ukazała ich wzajemne relacje i uczucie które przeistoczyło się w ogromną miłość. Wątek romantyczny jest dopracowany, ale na szczęście nie jest zbyt nachalny, tylko delikatny i wyważony. A mówiąc krótko - jest po prostu piękny.

„Kiedy pada deszcz” to książka o której nie zapomnę. Napisana z niesamowitą lekkością, ale i wrażliwością, porusza do głębi, zachwyca i nie pozostawia nas obojętnymi. Pokazuje nam, że miłość potrafi pokonać nawet największy ból i nawet jeśli życie daje nam w kość, to jednak nigdy nie warto się zatracać w swoim cierpieniu. Trzeba spróbować otworzyć swoje serce, zwłaszcza, że nigdy nie możemy być pewni co nas spotka. Może to być właśnie wielkie uczucie, które pomoże wyleczyć zadane niegdyś rany. Gorąco polecam! Tę książkę po prostu trzeba przeczytać.

Autor: Lisa De Jong
Tytuł: Kiedy pada deszcz
Tytuł oryginału: When it rains
Cykl: Rain (tom 1)
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 22 czerwca 2016
Liczba stron: 422
Gatunek: New Adult
MOJA OCENA: 10/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Filia

18 komentarzy :

  1. Piękna recenzja. Sprawia, że nie będzie można przejść obok książki obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki, które poruszają temat miłości w taki chwytający za serce sposób. Ta już od jakiegoś czasu jest na mojej liście do przeczytania i na pewno się z nią zapoznam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja co dopiero skończyłam taka emocjonalną książkę i nie wiem czy jestem gotowa na drugą taką, ale tak trochę później bardzo chętnie sięgnę. :3
    Lost in books

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takiej recenzji koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Po przeczytaniu Twojej recenzji jestem już całkowicie kupiona, by sięgnąć po tę książkę. Jeżeli jest to faktycznie taki wulkan emocji, to dla mnie będzie idealną historią.
    Pozdrawiam,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka to jedna z moich pozycji z listy "Must read" na lato, więc mam wielką nadzieję,że również i mnie przypadnie do gustu :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak będę sobie chciała sprezentować jakiś tytuł, to zdecyduję się na tę książkę. Przekonałaś mnie w 100%!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna recenzja! :) Mam ogromną ochotę na tę powieść, ale nie wiem czy moje serce wytrzyma kolejne rozerwanie na milion kawałków. Ciężko było mi się pozbierać po Brittainy C.Cherry, po tej jest podobnie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakochałam się w tej okładce od pierwszego wejrzenia, ale jeśli sądziłam, że bardzo chcę przeczytać tę powieść, to Twoja recenzja uświadomiła mi, że muszę to zrobić jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  10. Skoro taka wysoka ocena, to uszę się na nią skusić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy widzę te wszystkie pozytywne recenzje mam ochotę płakać, bo będę musiała jeszcze długo czekać zanim książka wpadnie w moje łapki :( Ja po prostu potrzebuję teraz czegoś co porwałoby moje serce, bo trzy ostatnie książki na jakie się natknęłam okazały się totalną porażką i teraz nie mam chęci do czytania :( Muszę ją gdzieś upolować...

    Pozdrawiam serdecznie ^^
    Książki bez tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ wysoka ocena! Aż chce się przeczytać tę książkę! Tematyka wydaje się być taka, jaką lubię, więc z przyjemnością sięgnę po tę pozycję gdy tylko będę miała okazję. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czeka na mnie w bibliotece, mam nadzieję, że się nie zawiodę! :)
    Pozdrawiam!

    O książkach - okiem Optymistki

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie sięgałam po nic z gatunku New Adult, ale zbieram się do odrabiania strat, więc możliwe, że i tę pozycję przeczytam :)
    Pozdrawiam!
    http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Na dniach zabieram się za jej lekturę, mam nadzieję, że będę naprawdę zachwycona! :)

    http://k-siazkowyswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam tę książkę!!! Czytałam ja niedługo po "Promyczku" i muszę przyznać, że widzę małe podobieństwa, ale co najważniejsze obie książki są szalenie wzruszające i łamiące serducho :(
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka piękna recenzja... I jak ja mam teraz przejść obok niej obojętnie? !

    OdpowiedzUsuń
  18. Podsyciłaś już wcześniej obecny u mnie entuzjazm związany z książką :) Mam nadzieję, że tym razem się z Tobą zgodzę w 100% :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka