czwartek, 7 stycznia 2016

"Anatomia uległości" Augusta Docher [PRZEDPREMIEROWO]


Każdy z nas skrywa jakieś pragnienia i fantazje, o których nie chce mówić. Czasem jednak, gdy w grę wchodzi namiętność, warto pozwolić sobie na chwilę zapomnienia. Podjąć ryzyko, wyzwolić emocje i zdecydować się na ten przełomowy krok, który być może zmieni wszystko.

Melania Duvell to silna i niezależna kobieta. Żyje po swojemu i nie zamierza nikomu się podporządkowywać, a już zwłaszcza mężczyznom których traktuje jak zabawki. Nie angażuje się uczuciowo i nie szuka stałego związku. Wszystko się jednak zmienia gdy na jej drodze staje Adam Harding, mężczyzna twardo stąpający po ziemi. Rzuca Melanii wyzwanie i zaprasza ją do nietypowej gry. Czy kobieta da się ujarzmić i zdecyduje się na niecodzienny układ? Jak potoczy się ta niezwykła gra zmysłów i namiętności? Jak daleko posunie się Melania i Adam?

Augusta Docher, zadebiutowała książką „Eperu”, pierwszą częścią cyklu „Wędrowcy”. „Anatomia uległości” znacznie różni się od poprzedniej książki autorki, jednak nie ulega wątpliwości, że Augusta Docher jest bardzo obiecującą pisarką. Teraz próbuje swoich sił w literaturze erotycznej i trzeba przyznać, że wychodzi jej to rewelacyjnie. Lekki styl i język, a także dbałość o formę i szczegóły, wyraźnie rzucają się w oczy podczas lektury książki. Autorka prowadzi nas przez stworzony przez siebie świat, zachwycając genialnie wykreowanymi bohaterami, niebanalną fabułą i świetnie poprowadzoną akcją. Jesteście gotowi na mocne doznania? „Anatomia uległości” to książka, która od samego początku intryguje, rozpala zmysły i wyobraźnię, a każda kolejna kartka bez wątpienia dostarczy wam niewyobrażalnej dawki emocji i niezapomnianych wrażeń.

„Anatomia uległości” to książka, która ukazuje nam losy dwójki ludzi, którzy zawierają ze sobą dość niezwykły układ, a właściwie to Adam stawia warunki, a Melania ma się mu podporządkować. Mężczyzna daje jej kartkę, na której wypisał siedem zasad i teraz tylko od Mel zależy, czy podejmie wyzwanie i zdecyduje się na krok, który na pewno odmieni jej życie. Kobieta ma pewne obawy przed podjęciem decyzji, zwłaszcza, że zawsze to ona dyktowała warunki. Jednak Adam od samego początku niezwykle ją intryguje i fascynuje, a gra którą jej proponuje wydaje się być warta ryzyka. Ta chwila zmienia wszystko. Adam i Melania rozpoczynają erotyczną grę, w której tak naprawdę nie liczy się wygrana, a tylko walka o nią. Oboje mogą wiele stracić, jak również wiele zyskać i to od nich zależy, jaki będzie finał tej historii.

Książka Augusty Docher to niesamowicie namiętny erotyk, z odrobiną bdsm. Bohaterowie zawierają ze sobą układ, gdzie on jest Panem, a ona Niewolnicą. Oboje wyruszają w podróż w głąb swojej seksualności, odkrywając swoje pragnienia, tym samym odnajdując źródło przyjemności i rozkoszy, a także spełnienia, którego tak usilnie poszukują. Autorka w swojej książce porusza temat bdsm, ale robi to z niesamowitym wyczuciem i delikatnością. Poprzez swoich bohaterów pokazuje nam, jak wielkim zaufaniem muszą się obdarzyć partnerzy, by móc podjąć tę seksualną grę. Wymaga to od nich ogromnego zaangażowania i w pewnym sensie ryzyka. Jednak oboje wiedzą, na co się decydują i jakie konsekwencje mogą mieć ich zabawy. Tak naprawdę, jest to dla nich sposób na osiągnięcie spełnienia seksualnego i przełamania granic, które do tej pory ich ograniczały. Ich wewnętrzne bariery pękają, przez co w całości mogą oddać się swoim pragnieniom i fantazjom, dopuszczając możliwość przyjmowania kar i używania niektórych gadżetów seksualnych, które pozwolą im osiągnąć jeszcze większą rozkosz.

„Anatomia uległości” to świetnie skonstruowana powieść, która gwarantuje niezwykle silne doznania i prawdziwą ucztę dla zmysłów. Książka dzieli się na dwie części, gdzie pierwsza to istna bomba emocji i namiętności. Bohaterowie prowadzą ze sobą zmysłową grę, a autorka nie szczędzi nam pikantnych i pieprznych fragmentów, które pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że momentalnie robi nam się gorąco. Druga część, to moment kiedy możemy ochłonąć i ostudzić szalejące w nas emocje. Choć i tu pojawiają się sceny łóżkowe, to jednak jest ich znacznie mniej niż w części pierwszej. Wszystko się jednak ze sobą świetnie komponuje, tworząc wyśmienitą i fascynującą całość.

Choć zwykle do literatury erotycznej podchodziłam z przymrużeniem oka, to jednak w miarę jak zaczęłam zagłębiać się w ten gatunek literacki, odkryłam, że są to książki po które również warto sięgać. „Anatomia uległości” Augusty Docher, jest tego najlepszym przykładem. Niezwykle namiętna, gorąca i zmysłowa, ale też zabawna i niesamowicie intrygująca. Jestem zachwycona i jedyne co mogę zrobić, to gorąco wam ją polecić. Dajcie się jej skusić i porwać, a jestem pewna, że nie prędko o niej zapomnicie.


Autor: Augusta Docher
Tytuł: Anatomia uległości
Patronat: Czytanie Moja Miłość
Wydawnictwo: Lucky
Data premiery: 29 stycznia 2016
Liczba stron: 600
Gatunek: literatura erotyczna
MOJA OCENA: 9/10


Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce, oraz Wydawnictwu Lucky


27 komentarzy :

  1. Cieszę się, że autorka postarała się, aby książka niosła dużo emocji i rozpalała niektóre zmysły. Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i mi spodobałaby się literatura erotyczna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :)
    Super recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod Twoją recenzja w zupełności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam przyjemność przeczytać egzemplarz sygnalny. Jestem zachwycona i zła, że nie mogłam kontynuować czytania. I to w takim momencie ??? Kupię na 100% :)
    Recenzja świetna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z recenzji wynika, że ksiażka jest podobna do 50 twarzy Greya. czy tylko mam takie odczucie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie czytałam "50 twarzy Greya", więc się nie wypowiem. Proponuję sięgnąć po "Anatomię uległości" i samemu się przekonać ;).

      Usuń
  7. Literatura erotyczna to śliski temat, łatwo przedobrzyć, lub popaść w skrajności. mam nadzieję, że pani Docher poradziła sobie z tematem bardzo dobrze, a po lekturze egzemplarza sygnalnego moje nadzieje wzrosły. Zobaczymy czy i mi się spodoba, w końcu niejedną tego typu książkę mam za sobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak tam moje Eperu? Czekam z niecierpliwością na recenzję :) Pozdrawiam. Augusta Docher

      Usuń
  8. Szkoda tylko, że wszystkie dzisiejsze erotyki są wzorowane na Greyu :/
    Niemniej jednak myślę, że kiedyś po nią sięgnę:)
    pozdrawiam
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojejku, ale mi zajechało Greyem, czy już naprawdę tak trudno wymyślić coś oryginalnego? Proza tej autorki - pomimo Twojej wysokiej oceny - mnie niestety nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię literaturę erotyczną, ale ta powieść jakoś mnie nie przekonuje... mam wrażenie, że to już było. :|

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę poznać twórczość autorki, ale raczej nie tą pozycją. Literatura erotyczna nie jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Erotyk o bdsm z Panem i Niewolnicą? Nie wiem, czy mój uraz do Greya pozwoli mi się przełamać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewolnica? ;) Nie kojarzę.
      Melania to twarda sztuka.
      Nawet bardzo twarda, rzekłabym.
      To zupełnie inna historia. Mam nadzieję, że gdy już przeczytasz, zmienisz zdanie :) Pozdrawiam serdecznie. Augusta Docher

      Usuń
  13. No nic tylko brać, jak się pojawi na półkach sklepowych!

    OdpowiedzUsuń
  14. Erotyki to niezupełnie moja bajka, bardzo rzadko decyduję się na ich lekturę. Tym razem też spasuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jakoś nie mogę się do tego typu literatury przemóc, więc podziękuję jak na razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytam erotyków, ale jeśli kiedyś się do nich przekonam, to po "Anatomię uległości" na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie przepadam za literaturą erotyczną, dlatego tym razem raczej spasuję :) Ale cieszę się, że Tobie się podobała i powiem Ci, że tak pięknie kusisz Kasiu, że kto wie? może jednak kiedyś sięgnę... ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej obyczajowa powieść (scen erotycznych jest kilka, ale każda uzasadniona i inna, a ich główne zadanie to raczej nieść emocje, niż opisywać łóżkowe brewerie ;)
      Mam nadzieję, że kiedyś przeczytasz :)
      Pozdrawiam ciepło. Augusta Docher

      Usuń
  19. Lubię Greya, ale zaczynam po prostu mieć dość podobnych historii. "Dotyk Crossa", "Driven.Namiętność silniejsza niż ból"..."Anatomia uległości". Nawet najlepiej napisana książka po czasie może się znudzić, jeżeli wałkuje się ciągle to samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że po lekturze zmienisz zdanie ;)
      (kłania się autorka)
      Pozdrawiam.

      Usuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka