niedziela, 18 stycznia 2015

"Powód by oddychać" Rebecca Donovan

Wydawnictwo: Feeria
Seria: Oddechy (tom 1) 
Tytuł oryginału: Reason to Breathe
Data wydania: 24 września 2014
Liczba stron: 494


O książce „Powód by oddychać” ostatnio słyszy się bardzo wiele. Tak wiele, że i ja w końcu dałam się namówić i po nią sięgnęłam. Gdy tylko zaczęłam czytać, wiedziałam że to był strzał w dziesiątkę. Po prostu wpadłam jak śliwka w kompot i przepadłam bez reszty. Dałam się porwać emocjom i pozwoliłam się nieść z nurtem rzeki, a gdy dopłynęłam do brzegu, po prostu nie mogłam złapać tchu.

Szesnastoletnia Emma widziała już nie jedno. Nie jest zwykłą nastolatką, a jej życie toczy się wyłącznie wokół szkoły i domu w którym codziennie przeżywa koszmar. Oprócz wiernej przyjaciółki Sary która jest przy niej na dobre i na złe, dziewczyna nie posiada żadnych innych znajomych. Za wszelką cenę stara się nie rzucać w oczy i unikać kontaktu z ludźmi. Dzięki temu może chronić swojej tajemnicy, która powoli rujnuje jej życie. Emma jednak codziennie walczy i odlicza dni do momentu kiedy będzie mogła być wolna. Wszystko się jednak zmienia gdy pewnego dnia w szkole pojawia się chłopak o imieniu Evan, który robi wszystko by zwrócić jej uwagę. Dziewczyna intryguje go na tyle że postanawia się do niej zbliżyć i poznać ją lepiej. Emma jednak wie że nie może mu na to pozwolić, bo gdyby tak się stało musiałaby ujawnić mu prawdę o sobie i o tym co dzieje się w jej życiu. Jednak prawda ta mogłaby się okazać zbyt destrukcyjna dla nich obojga...

„Byłam obezwładniona siłą tornada, które przeszło przez moje życie i w krótkim czasie wywróciło wszystko do góry nogami.” *str. 111

Opis może wydawać się trochę schematyczny, bo mamy tutaj i skrzywdzoną nastolatkę i przystojnego młodzieńca który stara się wyratować ją z opresji, jednak zapewniam was że ta książka jest inna. Właściwie wszystko w tej książce jest inne i nowe, a czytanie jej sprawia że mamy ochotę wejść w świat Emmy i podać jej rękę. Wartka akcja dodaje smaku, a dialogi i ciekawie skonstruowani bohaterowie pozwalają nam całkowicie zatracić się w książce. Prosty język sprawia że książkę czyta się lekko i szybko, całkowicie tracąc poczucie czasu. Historia Emmy wciąga, a z każdą stroną zaczynamy odczuwać coraz większe napięcie, które powoli zaczyna nas rozsadzać od środka. Niejednokrotnie musiałam się zatrzymać podczas czytania i ochłonąć, bo moje serce galopowało tak szybko iż myślałam że wyskoczy z mojej piersi. Uwielbiam książki które wywołują u mnie tak wielkie emocje, które sprawiają że do samego końca czuję dreszcze na plecach i które całkowicie porywają mnie do swojego świata, by na koniec wypuścić i pozostawić z jednym wielkim bałaganem w głowie. To jest właśnie idea dobrej książki. Łapie Cię w swoje sidła i trzyma do samego końca.

„Powód by oddychać” to książka wstrząsająca, porywająca i tak nieprawdopodobnie prawdziwa że aż chce się krzyczeć. Krzyczeć z bezsilności i ze złości. Bo ile osób wśród nas przeżywa podobny koszmar, który stara się za wszelką cenę ukryć? Ze wstydu, strachu, bądź z innego powodu. To straszne że są na świecie ludzie zdolni do takich czynów, którzy krzywdząc innych jeszcze odczuwają z tego satysfakcje.

Historia Emmy to dokładnie nakreślony obraz przemocy domowej. Dziewczyna będąc ofiarą boi się szukać pomocy, stara się za wszelką cenę ukryć to co dzieje się w jej domu, wymyśla coraz to nowe powody swoich obrażeń, okłamuje przyjaciółkę i chłopaka. Przez cały czas przyzwala by ciotka się nad nią znęcała, ciągle wierząc i wmawiając sobie że kiedyś nadejdzie czas że jej koszmar dobiegnie końca. Niezrozumiałe jest dla mnie jednak zachowanie Sary. Będąc przyjaciółką Emmy, powinna zrobić wszystko by skrócić jej cierpienia, zwłaszcza że miała świadomość tego co dzieje się w jej domu. Nie zrobiła jednak nic, a poproszona przez Emmę by nikomu nie ujawniała prawdy, przystaje na to, dając w ten sposób przyzwolenie by przyjaciółce dalej działa się krzywda.

„Szale na wadze mojego życia prawie się zrównoważyły, ale, jak zwykle, nie zbalansowały się idealnie. Kiedy już coś się poprawiło, coś innego musiało legnąć w gruzach. Zaakceptowanie tego było najtrudniejszą lekcją, którą musiałam odrobić.” *str. 350

Pojawienie się Evana sprawia że Emma zaczyna się zmieniać. Powoli wychodzi ze swojej skorupy, pozwalając rozwinąć się uczuciu którym zaczyna darzyć chłopaka. I to właśnie miłość dodaje jej sił i wiary że kiedyś może być inaczej, że mimo wszystko może być szczęśliwa. W końcu znajduje powód by oddychać…

Rebecca Donovan stworzyła książkę która wstrząsa i chwyta za serce. Która poruszy każdą, nawet najmniejszą strunę w waszej duszy. To nie jest książka którą się czyta. To książka nad którą lecisz na łeb na szyję, aż do samego końca, a zakończenie sprawia że upadasz i jeszcze długo, długo po przeczytaniu nie możesz dojść do siebie. Polecam ją każdemu z was, bo takie książki powinno się czytać i pamiętać. Dajcie się porwać, bo naprawdę warto.

*Książka bierze udział w wyzwaniach: 52 książki, Kiedyś przeczytam, Okładkowe Love, Czytam Opasłe Tomiska


MOJA OCENA:
10 / 10

27 komentarzy :

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki, ale nie miałam jeszcze sposobność jej poznać :(

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieszane opinie słyszałam, więc teraz już nie wiem, czy warto, czy nie. Na razie jednak odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym przeczytać, czekam aż będzie w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, Rebecca Donovan stworzyła książkę która wstrząsa i chwyta za serce. Ja w każdym razie zakochałam się w tej serii i czekam z utęsknieniem na trzeci tom.

    OdpowiedzUsuń
  5. ocena jak najbardziej zasłużona, ja byłam pod ogromnym wrażeniem a koniec pozostawił w moim sercu pustkę. Niedługo borę się za drugi tom ;)
    obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałem zamiaru tej książki czytać, ale liczne rekomendacje sprawiają, że chyba po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała! Już się nie mogę doczekać, aż trafi do mnie druga część :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie, a ja wciąż nie jestem pewna, czy chcę sięgnąć po tę serię. Ale może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o tej książce i nie powiem - myślę, czy by się nie skusić i nie przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam na temat tej książki same rewelacyjne opinie, nie wiem, ale chyba też się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z każdą kolejną recenzją mój apetyt na tę książkę rośnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem już po przeczytaniu obu wydanych części i z czystym sumieniu będę je polecać każdemu! Ta historia cały czas "siedzi" we mnie i wyjść nie może. Pewnie długo tak jeszcze zostanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Również uważam, że to genialna książka, czym prędzej sięgaj po drugi tom! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nakręciłaś mnie na tę książkę. Po takiej ocenie nie pozostaje mi nic innego, jak tylko odszukać mój notatkowy kalendarz i dopisać tytuł do listy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja również dałam się porwać tej książce:) jest świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam w planach. To kolejna pozytywna recenzja tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta książka do mnie nie przemawia :) Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  18. Po takiej recenzji nie sposób przejść obojętnie obok tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj strasznie się nakręciłam na tę książkę po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam bardzo dużo pozytywnych recenzji, chyba w sumie nie natknęłam się na żadną negatywną, dotyczącą tej książki. Wiem, że w końcu sama się za nią zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak entuzjastycznej oceny się nie spodziewałam! Wygląda na to, że muszę przyspieszyć lekturę, tym bardziej że niedługo będę trzymać w łapkach drugi tom, podobno jeszcze lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo mnie zachęciłaś! Teraz wiem czego szukać w księgarni :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Widzę, że trafiasz na same dobre książki:) Oczywiście chcę to przeczytać, choć bardzo przeżywam książki o przemocy. Jestem w rozsypce już trzeci rok po przeczytaniu Dziewczyny z sąsiedztwa:(

    OdpowiedzUsuń
  24. Zauważyłam, że ostatnio bardzo często sięgam po takie powieści, dlatego z przyjemnością poznałabym i tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Coraz większą mam chrapkę na tę książkę, będę ją musiała w najbliższym czasie zdobyć.

    Świetna recenzja, bardzo zachęcająca :)
    http://z-ksiazka-przez-swiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że jesteś! Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka